Wymagane na zawodach?
Wymagane na zawodach?
Witam
Mam pytanie dot. ochraniaczy wymaganych na zawodach, a mianowicie czy to wszystko jest wymagane (żółw czy ogólnie zbroja)? Z tego co wiem to nawet na oficjalnym treningu trzeba mieć rękawiczki. Czy nie ma np. opcji dla osób od pewnego wieku (np. 18 lat) żeby za pisemną zgodą startować bez tego wszystkiego?
Pozdro
Mam pytanie dot. ochraniaczy wymaganych na zawodach, a mianowicie czy to wszystko jest wymagane (żółw czy ogólnie zbroja)? Z tego co wiem to nawet na oficjalnym treningu trzeba mieć rękawiczki. Czy nie ma np. opcji dla osób od pewnego wieku (np. 18 lat) żeby za pisemną zgodą startować bez tego wszystkiego?
Pozdro
W Polsce większość regulaminu określa jako obowiązkowe:
-żółw
- ochraniacze na łokcie
(czyli nie musi być pełnej zbroi)
- ochraniacze na nogi
-kask
gogle, rękawiczki itd to już kwestia gustu, nie ma zakazów, nakazów względem tego.
Poza tym nie wiem, czy ze zbroi sam żółw nie wystarcza bez łokci
Startując w zawodach akceptujesz regulamin zawodów wiec nie możesz jechać bez wymaganych ochraniaczy niezależnie od wieku
-żółw
- ochraniacze na łokcie
(czyli nie musi być pełnej zbroi)
- ochraniacze na nogi
-kask
gogle, rękawiczki itd to już kwestia gustu, nie ma zakazów, nakazów względem tego.
Poza tym nie wiem, czy ze zbroi sam żółw nie wystarcza bez łokci

Startując w zawodach akceptujesz regulamin zawodów wiec nie możesz jechać bez wymaganych ochraniaczy niezależnie od wieku
W polsce nie wszystko sie pokrywa tak idealnie jak sie czyta: Ja np uwazam ze debilstwem jest zakladac cala zbroje, buzzer calkowicie wystarczylby, a ubierac sie w to wszystko ja tego nie ogarniam, poza tym amatorzy maja o wiele inne ograniczenia, jak jedzie elita to przymykaja oko na wiele rzeczy, klada na to laske, ile razy w tamtym roku sie zdarzalo ze bez rekawiczek nie puscili goscia na zawodach? Teraz technologia idzie do przodu i juz sie nie wymaga rekawiczek do jazdy bo sa do tego odpowiednie gripy, niestety jedni zapominaja o wygodzie innych, bo w czym pomoze szmatka na rekach ...? Wiem ze to wywoluje zazwyczaj wiele komentarzy, ale do cholery co Ci dadza szmaciane rekawiczki na rekach, zabezpiecza tyle co ubranie na sobie czyli nie za wiele, a znam wielu dobrych zawodnikow ktorym po prostu lepiej sie jezdzi czujac tylko sama lape. A co do buzzerów i pelnej zbroi to jest tak: na jednych zawodach Cie puszcze w samym buzzerku a na drugich juz sedzia bedzie chcial postawic na swoje i dostaniesz DNS, to zalezy od humoru jeszcze jestem w stanie pojac te ograniczenia odnosnie zbroja/buzzer, ale rekawiczek niestety nie.
facebook.com/AntidoteBikepark
kontakt@antidotebikepark.pl
kontakt@antidotebikepark.pl
Ale to sie tyczy bardziej Diversow bo rozne imprezy rzadza sie innymi prawami ,a Diversach masz zazwyczaj "zorientowana i mega ogarnieta ekipe" sedziow z Pzkolu, probujacych pokazac jak im wisi ten sport, oczywiscie nie tyczy sie to wszystkich, niektorzy sa mega wylajtowani, jak np sedzia z zeszlorocznej edycji w Miedzybrodziu, z ktorym mialem okazje zamienic kilka slowek
facebook.com/AntidoteBikepark
kontakt@antidotebikepark.pl
kontakt@antidotebikepark.pl
-
- Posty: 1952
- Rejestracja: 04.10.2006 21:33:47
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
oczywiscie ze sa nakazy. bez rekawiczek wiele osób w Wisle nie moglo startowac. Wogole ten regulamin jest bardzo dziwny , bo sedzia od jednego zawodnika wymaga wszystkiego a chwile pozniej puszcza bez zbroi i rekawiczek , wiec jest to dziwna sprawa. Zbroja i rekawiczki powinny byc rekomendowane i tyleMaciekx pisze: rękawiczki itd to już kwestia gustu, nie ma zakazów, nakazów
GG:13430637
http://weeze.pl/ [S] mostek Straitline 2010 28mm
http://weeze.pl/ [S] mostek Straitline 2010 28mm
Lord_92 rekawiczki chronia rece. Nigdy nie rozumialem tego, ze ludzie ktorzy jezdza bez ochraniaczy musza wmawiac całemu swiatu, ze nie dzialaja. Miałbym wzmacniane rekawiczki to bym 2 tygodni w gipsie nie spędził. Do tego jak sobie z dłni zedrzesz skóre to raczej ci przejdzie teoria o braku ochrony bo nic robic potem normalnie sie nie da jak na piąteczke uda ci sie to zrobic.
Ja szczerze mówiac powoli zaczynam byc za zniesieniem zakazow to selekcja naturalna wyeliminuje upartych.
btw. Debilem musze byc bo zbroje zakladam
Ja szczerze mówiac powoli zaczynam byc za zniesieniem zakazow to selekcja naturalna wyeliminuje upartych.
btw. Debilem musze byc bo zbroje zakladam

Jeśli się nie mylę to na PŚ regulamin UCI rekomenduje ochraniacze typu zbroja, ale ich nie wymaga jako obowiązkowe (?) . I widzę w tym większy sens, jeśli człowiek sam dojrzeje do tego w czym jeździ i nie tylko na zawodach. Bo według mnie nie ma sensu noszenie zbroi tam gdzie to jest wymagane, jak na co dzień ma się to gdzieś
A każdy jakąś wartość przypisze swojemu bezpieczeństwu wtedy i się ogarnie 


Hahahaha
Żałosne, co roku to samo. Prawda jest taka że niektórych matołów trzeba chronić przed nimi samymi
Nie potraficie jeździć, glebicie często, a dziwią się że zbroja jest potrzebna... A osławiony na tym polu Blenty nie musi mieć rękawiczek czy zbroi, bo to jest ryzyko zawodowe. A amatorów trzeba chronić jak dzieci
Chcesz nie musieć jeździć w zbroi? Nie startuj na zawodach, albo rób to w elicie, zostań związkowcem PzKol'u, albo stwórz własną serię zawodów 
A prawda jest taka że złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy
niby tych 0.5 mm materialu, jakaś gąbeczka, a spełnia to zadanie, prze złamaniem może nie uchroni, ale bolesne okaleczenia tam. Co też realnie może wpłynąć na wynik zawodów.




A prawda jest taka że złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy

DokładnieZeman pisze:
GgG polecam ci zwiesić glebę na luźnie kamienie bez rękawiczek i z rękawiczkami boli tak samo ale skóra na rękach zostaje.

No dobra ale calkowicie wystarczylby buzzerek, secik: buzzer + koszulka 3/4 i sie elegancko jezdzi, bez zadnego krempowania ruchu =] a kompletna zbroja to juz z deczka przesada, wg mnie O WIELE WIECEJ da jakis rodzaj neck brace'a niz bezsensowne wymaganie zwyczajnej zbroji.... Wiec warto sie nad tym zastanowic, oczywiscie nie mowie zeby cos wprowadzac bron boze. Tak jak ktos to powiedzial te sety powinny byc jedynie rekomendowane a nie pilnowane na kazdym kroku.
facebook.com/AntidoteBikepark
kontakt@antidotebikepark.pl
kontakt@antidotebikepark.pl
Nie będę się tu spierał bo masz 100% rację, jednak od zawsze jeżdżę bez rękawiczek i będą mi one zawsze przeszkadzaćSegatiV pisze:Dokładnie Smile niby tych 0.5 mm materialu, jakaś gąbeczka, a spełnia to zadanie, prze złamaniem może nie uchroni, ale bolesne okaleczenia tam. Co też realnie może wpłynąć na wynik zawodów.


Ja uważam, że zakładanie zbroi i rękawiczek powinno zależeć od naszego widzimisię, i na zawodach w kategoriach amatorskich wymagane powinny być ochraniacze na kolana, żółw, ochraniacze na łokcie i kask. Miałem okazję pojeździć na zawodach w Szczawnicy i Wierchomli w pełnej zbroi i nie czułem się komfortowo, ze względu na temperaturę panującą pod jerseyem... Teraz śmigam w żółwiu o ochraniaczach na łokcie i jest o niebo lepiej, a na klatkę rzadko zdarza mi się polecieć, więc zupełnie nie przeszkadza mi brak zbroi. Co do rękawiczek to wolę je używać (nie lubię zdzierać sobie skóry z dłoni, a poza tym mam pewniejszy chwyt), no ale nie powinno być nakazu jazdy w nich, gdy sporo osób jeździ bez i nie narzekają 

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości