magura gustav

Odpowiedz

Kod potwierdzający
Wprowadź kod dokładnie tak, jak jest wyświetlony na obrazku. Wielkość znaków nie ma znaczenia.
Emotikony
:D :) :( :o :shock: :? 8) :lol: :x :-P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :wink: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen:
BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone
Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: magura gustav

autor: KONAbiker » 28.09.2005 20:23:38

Niestety odbiór sprężynki w sosnowcu odpada, za daleko mieszkam:/ Może ktoś iny zaoferuje mi pomoc?? Będę bardzo wdzięczny.

autor: Tryton » 23.09.2005 23:55:54

Moge ci dac taka sprezynke, tylko ze nie chce mi sie z nia latac po poczcie i wysylac... wiec jak cos to mozesz se ja sam odebrac, jestem z sosnowca. masz tu moje gg:1229640.. choc mysle ze nawet jak zamontujezz to sprezynke to i tak bedzie ocieralo. idz z tym do jakiego goscia ktory sie na tym zna i niech ci to zrobi (tylko wiedz ze pewnie wiekzosc serwisow nie bedzie potrafila tego zrobic, ale to juz tylko moje zdanie).

autor: KONAbiker » 23.09.2005 03:01:17

No to jak, będzie mial ktos do sprzedania taka sprężynkę? Bo ja sam kombinowałem coś ze sprężynującą blachą, ale jakbym tego nie spiłował i nie wygiął, to i tak ociera:/

autor: KONAbiker » 21.09.2005 01:03:38

I czy ma ktoś na sprzedaż sprężynkę rozpychającą klocki w gustavie?

autor: KONAbiker » 21.09.2005 00:54:17

Oj to chyba problem leży właśnie w tłoczkach. U mnie zdecydowanie nie cofają sie 2mm, góra 1mm, chociaz sam nie wiem, czy nawet tyle... A może ktoś wie w takim razie, co z tym można zorbić?

autor: Roman_Maxx » 21.09.2005 00:40:47

W sumie to u mnie tłoczki cofają się nie wiecej niż 2mm i jest okejos!

autor: KONAbiker » 20.09.2005 23:26:13

Lakieru na amorze w miejscu mocowania raczej nie ma, więc z tego wynika, że adapter jest przykręcony równolegle do tarczy. Ale mi sie wydaje, że to wina tłoczków, które nie chcą sie cofać. Czy to możliwe? Jak tak, to co z tym robić?

autor: Roman_Maxx » 20.09.2005 22:54:57

Sprężynka jest ważna. Ważne jest także, czy masz równolegle do tarczy zfrezowane piwoty do których przękręcasz zacisk, bo ilość podkładek raczej nie jest krytyczna dla Gustav'a, gdyż ma pływający zacisk. Czy masz lakier na ramie w miejscu, gdzie wkręasz śruby mocujące zacisk?
Jeśli tak, to raczej nie jest on równolegle ustawiony i stąd problem.
Zobacz stronkę pod linkiem, która pokazuje przyrząd do planowania powierzchni do mocowania zacisku: http://www.execulink.com/~dtierney/wmc/ ... m#Cylinder and disc tab alignment

autor: KONAbiker » 20.09.2005 20:29:38

Moim zdaniem to okładzina ociera o tarczę. Zacisk chyba jest dobrze przykręcony. Na obu śrubach jest taka sama grubość podkładek. Dzisiaj nasmarowałem teleskopy na adapterze, po których porusza sie zacisk i już jest troszke lepiej (teraz koło robi nawet 3 obroty, a nie pół:)), ale jak widac nadal jest coś nie tak... Klocki, które teraz mam, są klockami zregenerowanymi i nie mam do nich oryginalnej sprężynki rozpychającej. Może ma ktoś z was do sprzedania taka sprężynkę?

autor: Roman_Maxx » 20.09.2005 04:44:38

Jeśli działa przesuwanie na piwotach, to podejrzewam że są źle ustawione. Mam Gustawy i nic nie obciera, jeśli zaś jest za mała przestrzeń między klockami na tarczę, to jest to wskazówka, że zacisk jest zamontowany nie dokładnie - nie równolegle do płaszczyzny bocznej tarczy.

autor: Tryton » 20.09.2005 02:21:50

sprobuj rozszerzyc klocki i napompowac klamka hamulec. Jezeli masz juz bardzo zjechane klocki to mozliwe ze ociera sprezynka ktora rozpychal klocki, a moze po prostu masz go zle ustawionego... Mialem juz bliska stycznosc z 6 gustawami i jezeli tra to bardzo leciutko, tzn. ledwo muskaja tarcze i kolo sie kreci bez najmnjiejszych oporow. Upewnij sie czy wszystko jest proste, np. czy klocek nie jest jakos krzywo z stosunku do tarczy.

a jestes pewien ze to napewno okladzina szlifuje?

a poza tym to gustavy sa takimi specyficznymi hamulcami, ze wszyskto czesto sie w nich uklada dopiero po ostrym spaleniu na zjezdzie.

autor: wd40 » 20.09.2005 01:40:37

coz, ja mam fulla 24kg, opony 2.5 i 2.6 i ocierajace gustawy- hamulce genialne ale na rowerku musze czasami dojechac na miejscowke i to juz jest spory problem :/ Bardzo je lubie za kulture pracy ale sa dla mnie zbyt uciazliwe z tym ocieraniem i zadnym smarem, podkladkami nie jestem w stanie ich ustawic...

autor: KONAbiker » 20.09.2005 01:20:10

No to spoko:) Kolega twierdzi, że to kwestia ustawienia się i że gustavy tak mają przez jakiś czas, ale jak sie ustawi, to później jest żyleta:D Tylko mi jeszcze nigdy sie nie ustawił!!!!

autor: wd40 » 20.09.2005 01:11:54

mam tak samo- 95% Gustavow tak ma :)

autor: KONAbiker » 20.09.2005 00:56:35

Ktoś coś doradzi????

autor: KONAbiker » 19.09.2005 15:58:36

Dzieki za odpowiedz. Ale obawiam sie, ze problem nie lezy w adapterze, tylko może w tłoczkach. Sam nie wiem. Może się nie cafają tak, jak trzeba?

autor: Roman_Maxx » 19.09.2005 02:50:56

A czy przypadkiem nie masz zabrudzonych piwotów po których przesuwa się poprzecznie zacisk?
Jak złapiesz za zacisk to powienien się dać przesuwać na boki o jakieś 2mm, jeśli tak nie jest to zobacz po odkręceniui zacisku czy się to uda, jeśli tak to normalnie czyszczenie i smarowanie czymś nie za gestym.

magura gustav

autor: KONAbiker » 19.09.2005 02:17:17

Witam. Mam problem z moim gustavem. Wszystko fajnie chodzi, hamuje bardzo dobrze, tylko że strasznie ociera i nie mam pojęcia, co z tym zrobić. A więc co można zrobić, żeby gustav nie ocierał i dało się normalnie jeździć, a nie jak na zaciśniętym hamulcu?

Na górę