Zalałem 40 do lewej i 15 do prawej i chyba tak jest w miarę optymalnie. Amor troszkę zmiękł no i się ugina smile.gif Jednak przede wszystkim na zimnie nie twardnieje - jak to większość durexów ma w zwyczaju. Nie wiem czy to dlatego, że olej wypłukał smar, który mógł mieć złe właściwości w zimnym otoczeniu czy dlatego, że przez przypadek ulało mi się sporo oleju z tłumika i zastąpiłem go tym nowym, kupionym. Może olej w tłumiku "ścinał się" na zimnie. Nie mam pojęcia, ale już tak się nie dzieje więc się cieszę bo do lata jeszcze kawałek czasu, a już teraz pogoda pozwala pobrykać mimo iż temperatury zawrotne nie są.
Efekt nie jest tak porażający jak u innych ponieważ sprężyna w
duro jest zbyt twarda.Zastanawiam się nad obcięciem mojej sprężyny na takiej wysokości by jeszcze mieścił się elastomer, a do przestrzeni, która by się zwolniła wsadzić odpowiednio przycięty kawałek sprężyny wyjęty z tłumika. Ta druga jest dużo bardziej miękka, ale ma zbyt małą średnicę by zmieścić w niej elastomer. Jest też ciut za krótka, ale w takim połączeniu odpowiadałaby ona za małe nierówności, a ta druga, twardsza, za średnie i duże. Co Wy o tym sądzicie? Nie przekombinowałem za bardzo? smile.gif Chciałbym zrobić coś podobnego do tego co zrobił ten Pan:
http://www.rower.com/archiwum.php?art=3080
Author A-Gang P.M. 19" + Duro D 130mm +... wiecej plusów nie ma :)