Witam, zakupiłem właśnie marzoka monster triple z 2002 r
ot takiego
niby wszystko ładnie pięknie ale martwi mnie jedna sprawa, otóż przy obracaniu widelca ewidentnie słychać jak przelewa się olej. Z tego co wiem od sprzedawcy, był on serwisowany przez jego kumpla i przypuszczam że został zalany zbyt małą ilością oleju.
Sam osobiście dopiero przymierzam się do zabawy w serwis amortyzatorów i tak na prawdę nie mam zbyt obszernej wiedzy na temat ich budowy dlatego chciał bym zapytać Was, co o tym sądzicie ?
I przy okazji chciał bym się również zapytać czy przy serwisie tego monstera mogę brać pod uwagę ten filmik i artykuł Bloszka przypięty na początku działu.
Z góry dzięki za pomoc.
Monster Triple 2002
Tak ma być nic nie ruszaj wszystko jest ok. Monster ma sporo oleju i otwartą kąpiel więc po prostu się przelewa.
Zabawa w serwis amortyzatorów dobre
Co najwyżej sam zmień olej ale np łatwo uszkodzić tłoczyska tlumików przykręcając korki itp. Więc... sam musisz zadecydować czy podejmujesz ewentualne ryzyko uszkodzenia przy nieumiejętnym serwisie.
Zabawa w serwis amortyzatorów dobre

Dzięki wielkie za tak szybką odpowiedź 
Może nieco kolokwialnie to ująłem pisząc "serwis", oczywiście chodziło mi o samodzielną wymianę oleju i uszczelek, przynajmniej na razie. Bo choć ćwierć wieku już za mną i zawód zupełnie nie zbiegający się z rowerami ani żadną możliwą dziedziną mechaniki to grzebanie w tym sprzęcie sprawia mi niesłychana frajdę ( nie samą jazdą człowiek żyje
) a kto wie co będzie za parę/naście lat, zawód zawsze można zmienić :P

Może nieco kolokwialnie to ująłem pisząc "serwis", oczywiście chodziło mi o samodzielną wymianę oleju i uszczelek, przynajmniej na razie. Bo choć ćwierć wieku już za mną i zawód zupełnie nie zbiegający się z rowerami ani żadną możliwą dziedziną mechaniki to grzebanie w tym sprzęcie sprawia mi niesłychana frajdę ( nie samą jazdą człowiek żyje

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość