Hint: Struny w gitarze też są napięte i to do stopnia dużo większego niż łańcuch.Spaced pisze: Boczne bujniecia? Jakim cudem napięty łańcuch ma się na boki bujać?
Kolejny Polski projekt napinaczy i koronek ;)
Blog: www.uzurpator.com.pl | Zębatki: www.trybo.pl
Ale mimo nawet mocnego grania nadal nie spadają z siodełka i mostka.uzurpator pisze:Struny w gitarze też są napięte i to do stopnia dużo większego niż łańcuch.
Ja jednak sądzę że łańcuch spada przez połączenie bujnięć bocznych z pionowymi. Dopiero wtedy może spaść. Tak samo stryny w gitarze, jak pociągniesz do góry przy siodełku i przesuniesz w bok to zdejmiesz. Jak tylko w bok to się nie da. Można też zmniejszyć naciąg i zdjąć jak człowiek

ROWER / BLOG / YOUTUBE / PINKBIKE
Tak ale nie wiszą na zębatce, która sprawia, ze bez ruchów pionowych łańcuch z niej nie spada. Jakby ruchy boczne sciągały łacuch to nawet przy mocnym skręcie sciągałoby ci łańcuch i sciągałoby je nawet na single speedachuzurpator pisze:Hint: Struny w gitarze też są napięte i to do stopnia dużo większego niż łańcuch.

Spaced. Akurat ruchy pionowe to sobie może łańcuch robić ile wlezie. Spadanie jest spowodowane połączeniem ruchów poziomych ( na boki ) oraz posuwistego. Produkowałem się na ten temat tutaj:
http://uzurpator.com.pl/?sram-xxxxxxxxxxxxxxxxx1,124
W SSsach łańcuch ma na tyle wąski zakres ruchu, że nie ma możliwości spadnięcia, gdyż długość suport-oś jest stała. To nie jest już prawdą w rowerze FS.
Jednak w rowerze z przerzutką, nawet ze sprzęgłem, łańcuch w wielu przypadkach luzuje się na tyle, że spokojnie może chodzić na boki na zębatce i w efekcie spaść.
http://uzurpator.com.pl/?sram-xxxxxxxxxxxxxxxxx1,124
W SSsach łańcuch ma na tyle wąski zakres ruchu, że nie ma możliwości spadnięcia, gdyż długość suport-oś jest stała. To nie jest już prawdą w rowerze FS.
Jednak w rowerze z przerzutką, nawet ze sprzęgłem, łańcuch w wielu przypadkach luzuje się na tyle, że spokojnie może chodzić na boki na zębatce i w efekcie spaść.
Blog: www.uzurpator.com.pl | Zębatki: www.trybo.pl
W 90% przypadków ludzie zakładają, że jeżdżą bardziej hardcorowo niż jeżdżą i zakładają że spadnie łancuch. Taka to przypadłość polskich endurowców. Tona ludzi jezdzi na zachodzie ze sprzęgłem i przeważająca większość opinii jest pozytywna. Jasne, ze grupa, która jezdzi ostrzejsze trasy ale ta grupa tez w wiekszości potrzebuje ochrony zębatki.uzurpator pisze:Jednak w rowerze z przerzutką, nawet ze sprzęgłem, łańcuch w wielu przypadkach luzuje się na tyle, że spokojnie może chodzić na boki na zębatce i w efekcie spaść.
Posuwisty czy pionowy jest efektem tego samego na trasie więc prosze nie czepiajmy się szczegółow, rower do jazdy służy nie do filozofii. Jak nie zacznie łańcuchem telepać to nie spadnie. Sprzęgło przeciwdziała telepaniu, jasne nie zawsze dziala bo czasem trasa na prawde jest hardcorowa i niektórzy nie umieja dobrac długosci łancucha ale to mniejszośćuzurpator pisze:Spaced. Akurat ruchy pionowe to sobie może łańcuch robić ile wlezie. Spadanie jest spowodowane połączeniem ruchów poziomych ( na boki ) oraz posuwistego. Produkowałem się na ten temat tutaj:
Widzisz. Teoretyzujesz, a mnie się udało to przetrenować. W porównaniu do reszty polskiego enduractwa, jeżdzę XC. Mam napęd 35/21 przód oraz 11-30 ( lub 11-36 ) tył wraz przerzutką zee SS. Łańcuch dobrany prawidłowo :P. I na szlaku równym niczym stół ( szyndzielnia->kołowrót->kozia ) udało mi się spadnąć łańcuchSpaced pisze:W 90% przypadków ludzie zakładają, że jeżdżą bardziej hardcorowo niż jeżdżą i zakładają że spadnie łancuch. Taka to przypadłość polskich endurowców. Tona ludzi jezdzi na zachodzie ze sprzęgłem i przeważająca większość opinii jest pozytywna. Jasne, ze grupa, która jezdzi ostrzejsze trasy ale ta grupa tez w wiekszości potrzebuje ochrony zębatki.

Sprzęgło zmniejsza prawdopodobieństwo, ale nie eliminuje problemu. Łańcuch buja się mniej, ale zapewniam Cię, że buja się dostatecznie dużo.
Posuwisty - wynika z kręcenia korbami. Pionowy wynika z telepania się po wertepach. Sprzęgło uspokaja napęd, ale nie eliminuje drgań które powodują spadanie łańcucha. Do tego potrzebujesz koronki XX1 lub podobnej. Zaś z taką koronką to zwykła przerzutka SS bez sprzęgła i da radę. Jak wyprodukuję swoje klony XX1, to będę testować nawet długie wózki starego shimano, bo teoretycznie same zęby szeroko-wąskie XX1 powinny uniemożliwić spadanie.Posuwisty czy pionowy jest efektem tego samego na trasie więc prosze nie czepiajmy się szczegółow, rower do jazdy służy nie do filozofii. Jak nie zacznie łańcuchem telepać to nie spadnie. Sprzęgło przeciwdziała telepaniu, jasne nie zawsze dziala bo czasem trasa na prawde jest hardcorowa i niektórzy nie umieja dobrac długosci łancucha ale to mniejszość
Blog: www.uzurpator.com.pl | Zębatki: www.trybo.pl
-
- Posty: 550
- Rejestracja: 05.04.2009 21:32:26
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
-
- Posty: 375
- Rejestracja: 18.04.2012 08:12:27
- Lokalizacja: P-ń
- Kontakt:
Pozwoliłem sobie troszkę zmienić projekt twojego rock ring'u:
http://img825.imageshack.us/img825/3360 ... 09c0bd.jpg
Ja go widzę tak. W miejscu gdzie przychodzi korba i tak nic nie uderzy, więc spokojnie można zbić tam wagę, natomiast od dołu gdzie najczęściej się zawadza moim zdaniem warto było by go wzmocnić
http://img825.imageshack.us/img825/3360 ... 09c0bd.jpg
Ja go widzę tak. W miejscu gdzie przychodzi korba i tak nic nie uderzy, więc spokojnie można zbić tam wagę, natomiast od dołu gdzie najczęściej się zawadza moim zdaniem warto było by go wzmocnić

Spaced pisze:Boczne bujniecia? Jakim cudem napięty łańcuch ma się na boki bujać?
Spaced ... Spaced ...
Aż się zalogowałem po 2 latach od ostatniego mojego postu żeby Ci odpisać ...
Łańcuch właśnie szczególnie zapiernicza na BOKI a nie góra-dół ....
https://www.youtube.com/watch?v=UCmdR71DRRE
Szczególnie dobrze widać to od 1:16
EOT

Skupcie się na napinaczu samym w sobie a nie pierd.... o tym w którą stronę się łańcuch buja ...
EDIT:
http://www.pinkbike.com/video/176486/
aaaaa masz jeszcze jedno ....
Re: Kolejny Polski projekt napinaczy ;)
Witam, po rozmowie z paroma osobami postanowiłem zamiast klatki z włókna węglowego zastosować tworzywo sztuczne. Jak narazie tak to wygląda.
Możliwe, że w przyszłym miesiącu będzie parę sztuk do testów
Możliwe, że w przyszłym miesiącu będzie parę sztuk do testów

-
- Posty: 728
- Rejestracja: 15.12.2011 21:18:49
- Lokalizacja: Dębe Wielkie
- Kontakt:
OK, projekt fajny, ale jak wypada cenowo? Bo ja mógł bym być chętny na jeden pod ISCG 03Jozan pisze:Możliwe, że w przyszłym miesiącu będzie parę sztuk do testów

Specialized BIGHIT III +888RCV
http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?f=10&t=72997
http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?f=10&t=72997
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości