Luzy w zawieszeniu

Da__FreaK
Posty: 786
Rejestracja: 06.02.2008 06:35:04
Lokalizacja: Szczecin/Przecław/Cisiec
Kontakt:

Luzy w zawieszeniu

Post autor: Da__FreaK »

Witam
Posiadam ramke devinci frantik. Zawieszenie w niej jest tak skonstrułowane ze za cholere nie moge zlikwidowac luzu na wahaczu - porownalem wahacz w specu enduro ( sx ) dziewczyny( konstrukcja podobna ) i tam jest wszystko elegancko spasowane.
Nie wiem czy to wina lozysk igielkowych, czy jaka cholera ;-/.
Luz jest poprzeczny wzgledem osi roweru, tzn, gdy łapie za koło i wyginam je na boki, widze jak wahacz pracuje, szczegolnie dobrze to widac w miejscu gdzie wahacz przechodzi kolo podsiodlowki.
Teraz pytanie, czy igielki juz umarly, czy po prostu taki rodzaj zawieszenia bedzie mial zawsze luzy ?!
Ostatnio zrobilem mu przeglad, igielki wydaja sie byc okey, ale dokrecajac sruby zawieszenia jedynie co osiagam to` nieruchliwosc stawu` a nie brak luzow...
Zastanawiam sie nawet nad wymiana lozysk na kulkowe i `innym` sposobie `zwiazania` tego wszystkiego - ( moze tulejki wewnetrzne miedzy biezniami wewnetrznymi losysk )-sam juz nie wiem ;-/

diskordia
Posty: 1847
Rejestracja: 06.05.2004 08:42:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: diskordia »

w starym turner dhr też miałem kiedyś łóżyska igiełkowe. ale tam pomiędzy elementami wahacza były dokładnie pasowane teflonowe podkładki ślizgowe, i po skręceniu luz znikał.
a dociskanie igiełek spowoduje tylko zgniecenie łożyska i unieruchomienie wałeczków. dość upierdliwy system.
Jarell20
Posty: 336
Rejestracja: 01.09.2010 11:17:55
Lokalizacja: Czaniec
Kontakt:

Post autor: Jarell20 »

A nie wyrobiły Ci się może "siedzenia" na łożysko ?
http://patrykfr.pinkbike.com/

https://www.instagram.com/kolek_czc?igsh=ZW84MnIyYmpvZmE0
Da__FreaK
Posty: 786
Rejestracja: 06.02.2008 06:35:04
Lokalizacja: Szczecin/Przecław/Cisiec
Kontakt:

Post autor: Da__FreaK »

U siebie tez mam teflonowe podkladki, ale tego dziadostwa nie ma szans tak skrecic zeby dzialalo plynnie, a zarazem nie mialo luzow. Jesli skrece to mocno to robi sie staw z` zapaleniem` - wiec nie ma luzu ,ale kompletnie nie dziala jak powinien.
Mysle zeby zamienic igielki na kulki - miedzy dwa lozyska dac dystans ( tuleje ) i dopiero to skrecic. Mysle ze wtedy luzu nie bedzie. Skoro igielek nie da sie w ten sposob skrecic, to kulki powinny byc tu idelnym rozwiazniem

Da__FreaK
Posty: 786
Rejestracja: 06.02.2008 06:35:04
Lokalizacja: Szczecin/Przecław/Cisiec
Kontakt:

Post autor: Da__FreaK »

Jarel, lozyska trzymaja sie twardo w ramie - tu raczej nie mam zastrzezen...

diskordia
Posty: 1847
Rejestracja: 06.05.2004 08:42:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: diskordia »

to chyba jedyny sposób. znam osoby które zamiast 2 łożysk igiełkowych wciskało w to miejsce 5/6 maszynowych- albo tak jak piszesz-dystans pomiędzy łożyska( tylko żeby był stalowy) .
Da__FreaK
Posty: 786
Rejestracja: 06.02.2008 06:35:04
Lokalizacja: Szczecin/Przecław/Cisiec
Kontakt:

Post autor: Da__FreaK »

Wiec jak nic, bede musial wyciagnac lozycka, pomierzyc i spasowac taki tylko ze na kulkach.
Problemem moze byc jedynie to, ze sa to waskie lozyska i ciezko bedzie dostac takie losysko kulkowe o pasujacej srednicy wewnetrznej.
Lozyska kulkowe tak naprawde, to bieznia zewnetrzna i wałki, nie ma biezni wewnetrznej, wiec tu moze byc problem.
Jedynym rozwiazaniem bedzie zmniejszenie srednicy sruby mocujacej, ale czy to dobry pomysl, nie wiem ;-/..

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości