HiPhO pisze:Co prawda jest to subiektywne odczucie, bazujące na moim doświadczeniu, a w zasadzie popełnionym błędzie, polegającym na uczynieniu z hobby zawodu.
Efekt jest taki, że po 11 latach pracy zaczynam edukację na kierunku zorientowanym o 180 stopni w stosunku do ukończonego.
Zgadzam się z tym w 100%. Sam poszedłem do szkoły o kierunku mechanik samochodowy. Obecnie od 2 lat pracuje w ciśnieniowej odlewni metalu nieżelaznych (aluminium, magnez, ZnAl), nie dlatego że nie mogłem znaleźć pracy w zawodzie, ale dlatego że po tylu latach szkoły mi się to po prostu przejadło i znudziło. Mimo że pracuje po 8 godzin dziennie w układzie trzech zmian, przez 5-6 dni w tygodniu, mam czas zająć się domem, swoimi sprawami, wyjść na rower czy pojechać w góry na dzień dwa. Mało tego, maszyny znajdujące się w firmie pozwalają na projektowanie i wykonywanie części rowerowych. Także może tutaj należy szukać rozwiązania? Jaka praca pozwoli Ci dobrze zarabiać a i przy okazji realizować pomysły/projekty rowerowe.