Postanowiłem wyremontować ramę. Malowanie, wymiana łożysk oraz pełen serwis dampera.
Znajduję się na niej parę nieuniknionych wgniotów, przetarć itp. uszkodzeń. Tu pojawia się mój problem gdyż "czyszcząc" niektóre miejsca pomyślałem "Co ja się będę z papierem ściernym bawił" i chwyciłem za pilnik, i to był mój błąd. Gdyż chciałem oczyścić ramę w miejscu większego otarcia, co prawda oczyściłem, ale powstał efekt uboczny, powstały takie małe ryski, których nijak nie mogę usunąć.
Patrz foto.



Co w takiej sytuacji zrobić? Zawsze jestem przygotowany na czarny scenariusz więc wcześniej zaopatrzyłem się w klej do metalu AutoWeld. Wypełnić tym te pęknięcia czy zwykłą szpachlą? Posiadam również parę innych wgniotów na ramie.
Pod mufą suportu:

Na górnej róże:

Je również chciałbym wypełnić. Ale czym? AutoWeldem, szpachlą? A może znacie jakiś inny specyfik?
Z góry dziękuję za pomoc !