Małym "tłokiem" na obrazku jest "shaft" - czyli w większości przypadków rurka o nie dużej średnicy... Do niej jest zamocowany "piston" - ten jest pchany/ciągnięty i gdy znajduje się wewnątrz to ma stały wpływ na objętość głównego cylindra. "Piston" nie przepycha oleju! Olej przez niego przepływa mniej lub bardziej swobodnie - zależnie od regulacji/zaworowania. Na tym polega tłumienie........Saint_pl pisze:Opierając się na rysunku, który zamieścił Muszel i przyjmując że ten większy tłok na rysunku to piston a ten mały to IFP to według Was gdy pison wchodzi do komory czyli ten duży tłok na rysunku przesuwa się w dół to za pistonem powstaje pusta przestrzeń a cały olej przed pistonem jest przepychany do IFP. Tak według Was działa damper ?
Mówie o przypadku gdy damper jest w całości złożony i pracuje, a nie gdy go składamy, nalejemy do głównej komory oleju i po włożeniu tłoka trochę się go wyleje.
Zmienny wpływ na objętość komory głównego cylinda, ma element który się w niej zanurza i wynurza - w tym wypadku "shaft". To "shaft" jest w tym układzie tłokiem...
Zbiorniczek wyrównawczy ma wewnątrz średnicę większą niż średnica shaft-a, dlatego droga jaką przebywa przegroda jest krótsza.
Przegroda to większy tłok na obrazku.
Gdyby średnica przegrody IFP była równa średnicy "shaft-a" - nie myl z pistonem! To droga przesuwu przegrody była by równa skokowi dampera...
Wsadzisz coś do zamkniętego wypełnionego po brzegi nieściśliwą substancją naczynia?
Ile razy to można powtarzać?
Damper to nic innego jak zamknięte naczynie w którym jedna "ściana" musi mobilna...
happy_cycling chce bezkarnie ograniczyć mobilność tej "ściany" w cyklu ugięcia...
Nie można pominąć też faktu, że olej podczas pracy się nagrzewa, przez co jego objętość zwiększa się znacznie i zbiorniczek służy też do kompensacji tej zmiany...
MUSZEL, nie poddawaj się...
