Szukam opini o rock shox vivid air. Zastanawiam się nad zmiana swojego dhx 5 coil na cos z powietrzem ( brak pitolenia z doborem spreżyn ) Damper miałby pracować w devincim frantik. Styl enduro.
Jakieś sugestie ? Warto ?
Przez 4 sezony jeździłem na Sancie V10 z powietrznym VIVIDem i moje ogólne wrażenia są pozytywne. Tłumik pracował poprawnie, łatwo było go przystosować do wagi jeźdźca. Wprawdzie raz zastrajkował w okresie gwarancji, ale po naprawie już do końca wszystko było OK. W ciągu 4 lat przeszedł dwukrotnie serwis - raz przy okazji naprawy gwarancyjnej na koniec pierwszego roku użytkowania i następny po kolejnych dwóch sezonach. Moja ocena 4,5/5
Mam vivida air, dla mnie świetny damper, nic więcej nie potrzebuje.
Lekki, dla mnie pracuje dobrze, mam parę miesięcy jeszcze nic się nie psuje.
Nie mam dużego doświadczenia w damperach, nie jeździłem na RC4 itp,
wcześniej miałem foxa vana rc no i po przesiadce na vivida - kosmos.
Ja się teraz zastanawiam bo mam vivida 222mm,
będę zmieniał ramę gdzie wchodzi damper 216mm,
przełożenie jest takie samo,
są tuleje redukujące do 6mm,
czyli mógłbym z 222mm zrobić 216mm,
ale miałbym 70mm skoku a nie 63,5mm
Więc nie wiem czy rama to ogarnie bo będzie za bardzo się uginać przy dobiciu, dobrze kombinuje czy coś pominąłem?
Szkoda mi się pozbywać 222 i kupować takiego samego 216...
Mlyno, jeśli chodzi o tuleje Proshoxa, to przy zwykłym oczku 12.7mm i tulejce z otworem 8mm (standard najczęściej) na dwóch tulejach skrócisz damper tylko o 3.5 mm. Także nie masz wyjścia...
To pewnie trochę zależy od ramy, w którą chciałbyś go włożyć.
Pamiętaj, że RS robi produkty też z myślą o amerykańskich konsumentach, a tam jest sporo wielkich typów, którzy jeżdżą na rowerach. Poszukaj info o max ciśnieniu statycznym w damperze.
PS. ja też jestem zadowolony z Vivida Air. Miałem dwa modele Vivid Air R2 w Glory 2013. Do następnego roweru też chcę włożyć, tylko R2C.
W razie czego, mam do sprzedania Vivida Air R2 222x70 w świetnym stanie. Świeżo po serwisie.
Mój znajomy miał pół sezonu vivid air r2c i puszczał mu powietrze, po wymianie uszczelek w autoryzowanym serwisie również... uchodziło powoli, po 3-4 godzinach jazdy trzeba było dopompować, bo z sagu 30% robił się 40% :\