Amortyzator pod dirt

[Pungd]

Siema. Ostatnimi czasy grzebię się w amortyzatorach, poszukuję czegoś typowo pod dirt i potrzebuję zaczerpnąć wiedzy - jakie modele się nadają?
Najchętniej poszukiwałem do tej pory foxów, skubaństwo bardzo lekkie, jednak nie wiem jakie modele dają radę w dircie - tak samo czy RS Reba etc się nadają? Poszukiwany skok to oczywiście 100mm

[Vinrael]

Może najlepiej podaj budżet?
do Dirtu:
Fox robi swoje 831
Rock Shox robi Argyle i Pike DJ
Marzocchi robi Dirt Jumpery
Manitou tobi Circusy
SR Suntour robi Duro DJ
RST robi Dirty

I wszystko fajnie, tylko za cenę jednego Foxa czy RSa kupisz sobie dwa Marzoki DJ albo i cztery RST Dirt.

Rebę możesz sobie w sumie darować. Do 4X rozumiem, ale na dirty jej szkoda.

[Pungd]

Budżet poniżej 1k, wcześniej miałem starego pike teraz chcę prosty, sztywny i lekki amortyzator. Argyle z tego co mi wiadomo RCT są spoko amorkami, a dirt jumpery to raczej w grę wchodzą tylko najnowsze roczniki które ciężko dorwać używki.
Z foxów nie ma jakichś jeszcze nadających się modelów? Ciężko tego 831 znaleźć :c

[Wojtek21]

Z foxów jeszcze 32 (tylko wersja qr15 lub 20) i 36 (w tym przypadku trzeba zmniejszyć skok).
Jakby co to mam na sprzedaż dj1 (2005) w bardzo dobrym stanie.

[Pungd]

Dzięki za propozycję jednak jak już pisałem wcześniej, poszukuję czegoś lepszego od starego pike a dj do takich raczej nie należy.
http://www.ebay.co.uk/itm/Fox-Float-32- ... 3cf8fb7e91 takie amorki siadają? Bo dość dużo tego.