Drobne pytania rowerowe

[mati56721]

Ja polecam tarcze a2z na alu pająku w miare tania a hamuje bardzo dobrze.

[poldeck]

Ja polecę Tektro.
Mam taką 203mm z tyłu i z przodu od wielu lat. Do niedawna z tyłu miałem 180 ale wrtzuciłem większą.
Takie:
http://allegro.pl/nowa-tarcza-hamulcowa ... 63061.html

I jestem z nich bardzo zadowolony.

[skytex12]

Ludzie potrzebuje pomocy. Mam strasznie wkurzający problem z hamulcami. Mianowicie...nie hamują. Dzisiaj myłem cały rower i myjką pod ciśnieniem lałem prosto w klocki. Potem na całkowicie mokrych tarczach i klockach wsiadłem na rower i z prędkości takiej normalnej dla rowerów (na oko z 20kmh) wyhamowałem dosłownie w nie więcej jak pół metra. Byłem strasznie zaskoczony i pełen nadzei że tak zostanie ale po wyschnięciu znowu wsiadam na rower i z takiej samej prędkości rower zatrzymuje się po na oko 3 metrach. Takie słabe hamulce są niedopuszczalne przecież. W ogóle to czuć że nie ma takiej żylety. Jak są mokre to przechylony na full do tyłu katapultuje mnie do przodu a tylne koło dość wysoko się unosi. Na suchych tarczach mogę się przechylić dosłownie jajami na mostek a tylne koło unosi się na wysokość przeciętnego krawężnika. Ktoś mi powie o co kurde chodzi? Mokre tarcze to raczej powinny sie ślizgać a tu na odwrót całkiem.
Wkurzony wylałem na nie pół butelki benzyny ekstrakcyjnej, odczekałem dość długo i nic się nie zmieniło. Jest tak samo jak po polaniu tarcz wodą i poczekaniu aż wyschną.
Może coś wykombinujecie bo kurde nie będę jeździł z 5L baniakiem żeby co chwile lać na hamulce.

Avid Code 5 przód/tył na tarczach 203mm przód/tył.

[Puncu]

Benzyna estrakcyjna nie jes dobra. Sprobuj umyć tarcze w płynie do szyb na bazie alkoholu.

A jakie masz tam klocki? Metaliczne, pol-metaliczne, organiczne?

Tapnięte z mojej Nokii 3310

[skytex12]

Właśnie nie wiem jakie klocki ale z obserwacji wynika że chyba organiczne bo jakby były metaliki to metal trący o metal i do tego mokry to przecież powinien się ślizgać. Organiczne to jak są mokre chyba mocniej "chwytają" tą tarcze po prostu.

Nie wiem czy mam taki płyn ale poszukam i jak znajdę to z nim sprobuję

Czytałem że płyn do mycia naczyń jest dobry bo jakby nie była jego zadaniem jest pozbywać się tłuszczu.

[Kwiat126p]

tarcze porządnie papeirem ściernym wytrzeć i dać nowe klocki jesli zabrudziles żywiczne.

[skytex12]

Zrobiłem tak: wyciągnąłem klocki z tego hebla i wsadziłem do naczynia i zalałem je benzyną ekstrakcyjną. Przeleżą tam do rana a potem się zobaczy. Miałem też zrobić tak z tarczą ale nie czuję się na siłach jakoś żeby odkręcać to wszystko. Wiem, chwila roboty ale łeb mnie rozbolała od siedzenia w garażu przy 30°

Edit
minęło 30 minut a woda w naczyniu lekko zabarwiła na ciemniejszy kolor. Może ten olej sie wypłukuje nadzieja jest.

Edit2
zapomniałem jeszcze o pytaniu:
Jak wyciągnąłem hamulec (po prostu go odkręciłem i wisiał na przewodzie) to przyszedł siedmioletni brat i nacisnął na klamkę praktycznie do końca i sie zastanawiam czy mi nie zapowietrsyl hamulca. W tempie błyskawicy patrzę na klocki a one zaciśnięte, rozepchałem je płaskim śrubokrętem, znowu przykręciłem cały hamulec i nacisnąłem na klamke i jakoś nie wydawało mi sie zeby odskakiwała inaczej czy żeby dało sie ją przyciągnąć bliżej kierownicy.

[poldeck]

To może będzie okej. Zobaczysz jak zapniesz klocki czy pracuje prawidłowo.

A druga rzecz to JUŻ leć i wyjmij klocki z benzyny ekstrakcyjnej i wiecej tak nie rób.
Nie daj Boże zeżre Ci okładziny i co?
Benzyna ekstrakcyjna jest dość agresywna a żywiczne klocki są właśnie żywiczne. Łatwo może je szlag trafić.
Zwyczajnie przejedź się z jakiejś górki z ostrymi hamowaniami i się wygrzeją.

Mój rower stał pół roku i miałem dokładnie to samo. Trzy zjazdy krótkim kawałkiem i znów są mocne.

A metaliczne właśnie najmocniej hamują, tylko prędko zjadają tarczę.

[skytex12]

Poleciałem od razu do garazu i patrze na klocki. Są całe, jednak woda zrobiła sie strasznie mętna. To chyba znak że coś się dzieje nie wiem, chyba zostawie je w tej benzynie. Zobacze jeszcze przed snem jak tk wygląda. Ewentualnie wyłoży sie te 8 dych na nowe klocki a coś czuje że i tak los dąży do tego żeby te już byly nie do użytku.

I nie wiem czy są żywiczne. Jak postukałem w nie imbusem to wydawły lekko metaliczny dźwięk (żywiczne by chyba tak nie robiły?)

A co do przepalania ich na trasie to nie mam mowy. Mieszkam w takim miejscu że to niemożliwe. Sprawdzone info bo dzisja pojechałem z zamiarem właśnie przepalenia ich to największe górki w okolicy nie podołały więc jechałem cały czas na zaciśniętym hamulcu ale to i tak na nic bo nogi sie szybko męczą i nie da sie tak.

[eisen]

Też ostatnio walczyłem z brudem w hamulcu. Żeby się przekonać czy klocki są zabrudzone trzeba umyć tarcze i zobaczyć czy klocki zostawiają czarną smuge. Ja myłem tarcze płynem do mycia naczyń albo w zmywarce. Są też specjalne płyny do mycia zacisków, można kupić w sklepie samochodowym. Swoje klocki wypalalem nad palnikiem gazowym, tak z 5 min na klocek. Po wypalaniu jeszcze delikatnie papierem sciernym i żyleta. Tylko klocki mam metaliczne, żywiczne podobno można gotować w wodzie, czytałem że tak 30min i też pomaga. Temperatura 100 stopni nie ma prawa uszkodzić żywicznych okładziny.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[Hubertof]

Albo do piekarnika na 3 zdrowaśki.

[Puncu]

Nie albo. Wszystko zależy jakie ma klocki. Zazwyczaj producent klocków oznacza swoje produkcje. Np. BBB klocki żywiczne/organiczne oznacza kolorem niebieskim.

[skytex12]

Ja mam pomarańczowe

Eisen
Mi klocek nie zostawia czarnego śladu na tarczy. Po prostu jak przejade benzyną po tarczy i czuje że jest całkowice czysta to po zahamowaniu i ponownym pomacaniu czuć że jest na niej tłuszcz/olej.

[Puncu]

To skończ bawić się tą benzyną która się do tego nie nadaje

[skytex12]

A czemuż to? :P pomarańczowe - organiczne?

Zreszta, klocki i tak idą do odstrzalu jeśli będą niezdatne do użytku a co szkodzi spróbować, może 80zł zaoszczędze

Edit
Aaa ogarniam już, wszelkie kolorowe klocki to pewnie będą organiczne z tyłu mam czarne to pewnie metaliki.

[mati56721]

BO benzyna nie służy do czyszczenia klocków .Wygotuj je porządnie a tarcze przemyj płynem do czyszczenia hamulców albo ewentualnie płynem to mycia naczyń .PO myciu benzynom tez mi heble nie chciały hamować po wygotowaniu cud hamują

[skytex12]

Ta benzyna faktycznie jest do dupy. Całą noc klocki w niej leżały, dzisiaj wyciągam. Wkładam do roweru, wsiadam, jadę i efekt dokładnie taki sam jak wczoraj tj hamuje 3 metry...to zapytam wprost: po ch*j ona w ogóle jest? Nic nie daje a pewnie w wielu przypadkach tylko pogarsza sprawe.

A z gotowaniem/wypalaniem nie mam mowy, spytałem sie wczoraj mamy czy mi użyczy pieksrnika na 30 minut to powiedziała że chyba mam nasrane we łbie żeby hamulce w piekarniku gotować...tsaa...nie przetłumaczysz...

I nie wiem czy żywiczne da sie też wypalić tak jak metliki.

[Puncu]

Szczególnie po moczeniu całą noc w benzynie
Benzyna służy do czyszczenia zabrudzeń, napędu, smaru...
Sama w sobie jest tłusta więc do tarcz sie nie nadaje.
Tutaj przedałby się spirytus albo aceton.
A co do samych klocków to nie zaszkodzi je wygotować w wodzie z płynem do naczyń pamiętając by najpierw wylać ciecz a potem wyjmować klocki.
Po tej operacji zostaw je na metalowym parapecie w pełnym słońcu

Tapnięte z mojej Nokii 3310

[skytex12]

A ile ma być proporcji woda-płyn do mycia i w fzym to zrobić. Garnku?

Metalowym parapecie? nie mam takiego w domu :P