Kontuzje? <brrr>

slayerek
Posty: 703
Rejestracja: 23.04.2004 20:20:55
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Post autor: slayerek »

hehe ja juz sie boje co ja se zrobie na biku :D
Ogolnei trenowalem 5 lat LA - sprint a kontuzji mialem tyle ze ja pierdole :D (ogolnei dlatego skoncyzlem)
3 razy naderwany miesien dwuglowy lewej nogi 4 razy miesien dwuglowy prawen nogi, pekniety kolec biodrowy, przesuniete kregi ledzwiowe, o szwach i skreceniach niebede mowil (chodz teraz mam przez skrecenie noge w gipsie;/ ) i mase innych ******* ,sport to zdrowie :D
Sedrik
Posty: 768
Rejestracja: 04.05.2004 15:18:09
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Sedrik »

No tak Shepard...z Ciebie to naprawde niezły hardcorowiec !!
Deathwitch
Posty: 1001
Rejestracja: 06.05.2004 16:06:18
Lokalizacja: KrK
Kontakt:

Post autor: Deathwitch »

Wierzyc mi sie nie chce w dwie rzeczy.

"...50km/h..."
"..Wybilo mnie na 2m..."


Wiem, ze ludzie maja czesto tendencje do zawyzania ale przy takiej predkosci i takiej wysokosci nic by z Ciebie nie zostalo...
redrock
Posty: 466
Rejestracja: 25.04.2004 11:38:37
Lokalizacja: Łomianki (obok wawa)
Kontakt:

Post autor: redrock »

A ja dopiero zaczynam i juz mam reke w gipsie(zepsuty nadgarstek)! A dopiero sobie sprzeta skonczylem skladac :(
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=list&function=myphotos&photouserid=12452
Sedrik
Posty: 768
Rejestracja: 04.05.2004 15:18:09
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Sedrik »

Deathwith nie przejmuj sie tym co pisze Shepard..on tak poprostu juz ma !
Dex
Posty: 2206
Rejestracja: 20.04.2004 13:15:07
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Dex »

Kurde przycztałem kilka historii i się załamałem że np. co by było z twarzą jak się fullface połamał, albo jak zbroja poszła ??? :-( ja nawet ochraniaczy na piszczele nie mam :(

ja miałem narazie dwie gleby bez żadnych kontuzji ale miałem ruj jak hitler bo robiłem otb to mordo rycie :D
forest guma
Posty: 849
Rejestracja: 01.05.2004 18:51:06
Lokalizacja: Planeta Ziemia
Kontakt:

Post autor: forest guma »

ja mam do tego takie podejście, że jeżeli coś nie wyjdzie to muszę wstać i zrobić to jeszcze raz tak żeby wyszło, od razu po upadku. wtedy jak wyjdzie to wiem , że mogę i nie mam żadnych "urazów psychicznych"
są ciekawsze rzeczy niż czytanie podpisów...
forest guma
Posty: 849
Rejestracja: 01.05.2004 18:51:06
Lokalizacja: Planeta Ziemia
Kontakt:

Post autor: forest guma »

ja w połowie lipca złamałem nogę (w sumie to stopę).
skakałem z dropa ok. 2m i urwała mi się korba, tak niefortunnie zajebałem w ok.5-cio centymetrowy kamien, że pękło mi śródstopie. na początku to olałem i wieczorem poszedłem na browce, przekonany, że do następnego dnia przejdzie jeżdziłem jeszcze na biku. gdyby nie to miałbym gips na 2 tygodnie ale miałem na cztery... :d
są ciekawsze rzeczy niż czytanie podpisów...
forest guma
Posty: 849
Rejestracja: 01.05.2004 18:51:06
Lokalizacja: Planeta Ziemia
Kontakt:

Post autor: forest guma »

tak przy okazji, chodził któryś z was kiedyś o kulach zapruty jak dzwonek? to jest dopiero hard core :D
są ciekawsze rzeczy niż czytanie podpisów...
emmanton
Posty: 277
Rejestracja: 23.04.2004 22:35:28
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: emmanton »

zlamalem reke, pozniej zlamalem dwie rece i wiele zadrapan i dziur w kosci piszczelowej a tak poza tym to raczej nie...
!!! HARDCORE SZCZECIN !!!
Shepard
Posty: 110
Rejestracja: 19.04.2004 09:59:25
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Shepard »

No dobra troche zawyzylem ale ja tego przeciez nei widzialem tylko to byly slowa mojego kumpla i jego ojca ktory fotki robil :/ a co do tego ze jestem hardcorowcem to nie sadze abym sie nim stal puki co...
www.43ride.com
cryptic
Posty: 13
Rejestracja: 10.05.2004 07:23:18
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin
Kontakt:

Post autor: cryptic »

Ja miałem pocałunek z samochodem pierwszego stopnia.Jechałęm se leśną droga z górki (na działce) no a że za górką był zakręt i samochodu niewidziałem to w niego przywaliłem, przeleciałem nad samochodem spadłem flopem, wstałem i patrze na noge a tam dziura 30x5cm z prawej strony łydki a z kolana wisza białe sznureczki.Miałem całą noge we krwi a ten fagas z samochodu chciał z wiać ale udało mi sie złapac za framuge dzwi i go zatrzymac poczym koleś sie kłucił itp. wkońcu sam sobie zatrzymałem jakiś samochód i poprosiłem o line , dali mi i związałem noge. Puzniej odwiezli mnie na działke a z tamtąd do szpitala do wawy. Najlepsze jest to ze od wypaku do operacji mineło 6h i odziwo nie straciłem przytomości. Jak karetka przyjechała na działke to pielegniarka oblała mi tą rane spirytusem z 5litrowej butli, myslałem ze sie zesram z bólu. teraz mi sie wszystko zagoiło mam ochraniacze i dalej szaleje.
POmocy!!!
slayerek
Posty: 703
Rejestracja: 23.04.2004 20:20:55
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Post autor: slayerek »

kurwa jak juz pisalem mam rozjebany staw skokowy i mialem w gipsie dwa dni temu djelem gips bo mi wciaz kostke ocieral i wczoraj na uczelnie polazlem zaliczyc pare kol no i wracam i dzis do lekarza ide a ten ***** mnie opierdolil i pierdolna znnowu w gips i kurwa mac znowu ani kurwa rower ani kurwa nic tylko w gipsie siedze wkurwiony!! :(
slayerek
Posty: 703
Rejestracja: 23.04.2004 20:20:55
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Post autor: slayerek »

a i kurde jeszcze jedno neizdejmujcie se sami gipsu ja sie kurwa meczylem 2 godziny i jeszcze opierdol od lekarza dostalem.. :|
slayerek
Posty: 703
Rejestracja: 23.04.2004 20:20:55
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Post autor: slayerek »

a i kurde jeszcze jedno neizdejmujcie se sami gipsu ja sie kurwa meczylem 2 godziny i jeszcze opierdol od lekarza dostalem.. :|
rastabandit
Posty: 648
Rejestracja: 19.04.2004 08:37:11
Lokalizacja: mania
Kontakt:

Post autor: rastabandit »

to ja moze napisze cus:)
mialem ostatnio glebe wielka i bardzo glupia na malej(bardzo beznadziejnej zreszta) hopie...juz 2 tyg temu..kaszlalem krwia i ogolna roslina ze mnie sie zrobila....wiec mam stluczone pluco i jakis peczerz z krwia...ale dzis sie dowiedzialem ze wszystko ok i wchlania sie i za 3 mce bede mogl jezdzic...i jestem bardzo szczesliwy,i nie sprzedaje rowerka i fajnie mi sie dogadalo z ludzmi z ktorymi chcialem sie dogadac i ogolnie sie ciesze...pozdro dla was wszystkich bo jestescie spoko ludzmi...cos po nas przynajmniej zostanie..chocby wspomnienie takiego forum:)
gleboko pojechalem...az sie zesram:P
paps
http://www.pinkbike.com/photo/783857/
http://www.djshadow.com/videos/player/6/quality/hi
Inur
Posty: 1985
Rejestracja: 25.04.2004 11:49:41
Lokalizacja: Poznan
Kontakt:

Post autor: Inur »

zmiazdzon miejscowo miesien wskutek paru mocnych przypedalowan podczas ktorych spadl lancuch, czyli delikatne pukniecie o amortyzator badz mostek. nic powaznego ale ciekawie brzmi..
www.trialshop.pl
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość