amory RST - superwytrzymałe

[GRAFENWALDER]

Oto historia amorów rst moich kolegów
Otóż ja i każdy z moich kolegów posiadał lub dalej posiada RSTka . Mój były rst (AEROSA TL) już nie działa : popękały plasikowe bebechy i golenia górne powypadały z korony . Mojemu koledze w GILI AET zeskakując z krawężnika (dzięki Bogu z krawężnika) pękła goleń w koronie po czym wystrzelił korek .
Drugiemu koledze w amorze OMEGA SL przestała działać blokada skoku i z goleni starł się ten wspaniały ciemno srebrny kolor i działa tak topornie że hoho . Trzeci kumpel miał OMEGE SC : wypadał mu korek i poszedł w pizdu booster . Następny gość posiada GILĘ czy OMEGĘ tą 120 skokową to już złapał luzy i prawie nie działa ( Amor ten jest nowy i pewnie dlatego jeszcze nic nie strzeliło ) . Pewnemu krosowcowi w OMEDZE AET tłumik w ogóle nie trzyma powietrza . Znam jeszcze pare prypadków ale nie będę ich wymieniał . OSOBOM KUPUJĄCYM AMORY ZA MAŁE PIENIĄDZE RADZE KUPIĆ UZYWANY SPRZĘT A PEWNEJ MARKI .

[GRAFENWALDER]

ja oczywiście nie mam pretęsji do fimy rst bo te amory NIE SĄ DOSTOSOWANE DO EXTREMALNEJ JAZDY i dlatego nie kupujce ich

[jozekrj]

tak a słyszałes kiedys o czym takim jak przeznaczenie i zmeczenie materiału bo moge sie załozyc( o przekonanie ) ze jak mi dasz jakiegos marocka albo manitu do xc to po tygodniu tez bedzie sie nadawał na smietnik


to juz zaczyna byc wkurwiajace " kupiłem gile skakałem sobie dropa 1m i pekła" kurwa co wy chcecie to sa amory do lekiego XC z duzym nakładem na "LEKIE" a wy sie kurwa dziwicie ze to peka. rozumiem jak by pekła alfaalfa to by o czym mowic bo to amor do freeride albo sigma do dh ale nie gila, omega czy areosa. to tak samo jak bys chciał kurwa jezdzic street i dirt i jakies dropy na manitu spayder.

[jozekrj]

kurde za długo pisałem

[GRAFENWALDER]

ale ja mam na myśli właśnie to że nie są one dostosowane do tego i jeżeli mi pęknie to muszę mieć do siebie pretęsje a nie do rstka

[foghorn]

no niewiem,ale wiekszosc tu z nas wie to od dawna!

rst to amortyzator dla mojej mamy.Dzieciaki ktore nie maja hajsow je kupuja , albo sa wrzucane do bardzo tanich dualowek,tak czy siak bez wgledu na model rst bedzie sie trzymal od godziny do kilku miesiecy - jezeli go nie katujesz prawie wogole,wogole :)

ale z drugiej strony czy ktorys z amorow rst ma napisane w przeznaczeniu : dual.street,dirt,fr czy nie daj boze dh? czego sie spodziewasz od amora za 200-500zl ?? :/

pojawily sie duro,tanie amory,ale nei oszukujmy sie to jest kupa zlomu tak samo.

biorac ceny sklepowe musisz wywalic minimim 1200zl na amora,na allegro juz mozna cos znlaesc nowego po 900zl (dj)

takie zycie

[QPA]

A ja bede w srode miał nowego rst na 2005 rok prototyp za 8stów:D na sztywną os i 80 skoku:D widziałęm rysunek tylko i kupuje w ciemno i musi byc dobry:D;) będa foty niedługo:D

[GRAFENWALDER]

może coś dobrego

[BikerBo]

no judy sl mam i polecam z sercem jest w miare twrdy na wyokick chodach nie dobija a w pierwszych 8 cm chodzi maślanie i jest lekki, tani, moze nie piekny ale ladny, moge polecic i ma dobre tlumienie i regulacje skoku ktora sie jebie ale to szczegol

[hi men]

[b]QPA[/b]
zdaradź cos więcej, zapodaj moze jakąs fotę

[DZIKUS]

jak ktos nie ma kasy na amora to powinien sobie kupic dobrego sztywniaka, poweidzmy, ze jezdzi sie troche "niekomfortowo" ale przynajmniej nie nastepuje nieoczekiwane rozmnozenie roweru przez podzial ;)

poza tym ja prawdziwy sprzet mialem dopiero jak poszedlem na studia i zaczalem pracowac, dla moich rodzaicow rower za 800zl ktory mi kupili (giant chcikago) to i tak byl rarytas

[Wojtek]

nie no jak to powiedział mój kolega: "RST to takie amortyzatory że jak ich nie dobijesz to znaczy że nic nie zrobiłeś" trzeba sie nauczyć na takim czymś jeździć co prawda ja też jestem zwolennikiem sztywnych widelców ale na RST można troche pojeździć. znam przypadek który sie wydażył nie dawno chyba nawet w tamtym tygodniu. kolega miał dżile t4 wytrzymywała jego najcięższe tortury różne dropy i inne takie (od 1m do 4) kolega ten postanowił się uczyć backflipa zaliczał wiele prób oczywiście nie udanych wkońcu raz mu sie udało niestety to był początek backflipa ale koniec gili złamały się górne golenie wsumie to nie zakończyła ona zupełnie swojego żywotu ponieważ przetransplantowano jej górne golenie od gili tl :) i teraz czeka na wymiane na innego.
nie bronie tu RST (jakby mi płacili to bym bronił ale nie płacą) ale pamiętajmy że chyba każdy na początku miał doczynienia z rst i chyba wszyscy wiedzą że to nie jest do ostrej jazdy ale do nauki sie nadaje.

Jeżeli urzekła Cię ta historia zadzwoń na niebieską linie i wyraź swe uczucia związane z tym tekstem.

0-800-722-752

czekamy na Ciebie całą dobę. Mamy nadzieję że nasi konsultanci napewno Ci pomogą.

[DZIKUS]

heheh, wojtek trudno cie posadzac o to zebys bronil rst skoro w swojej galerii na pb masz takei oto zdjecie:

http://www.pinkbike.com/modules/photo/? ... age=374038

mam nadzieje, ze ofiara (w sensie uzytkownik) tego amora przezyl



p.s. sam mialem w swojej karierze 3 rsteki w tym slynna hi5 :]

[quilong]

jozekryj ja jezdze na crosowym manitiou z goleniami 26 mm i jakos nic sie nie dzieje.a ostatnio to z rowerem czesto wbijalem sie przednim kolem.Naszczescie juz mi wszystko lux wyxhodzi a z amorem nic.

[Wojtek]

nie no dzikus nie mart sie przeżył nawet troche zmądrzał :)

[Paul]

RST to nie amory do ostrej jazdy i nie wiem po co wogóle ktos to kupuje jak wie że będzie katował.

[Paul]

quilong manit to manit jaki by nie był a RST to gówno jakie by nie było heh

[DJ MICROS]

Siema ja jezdze od 8 miesiecy i moze raczej bardzo ni katuje bikow ale mam dylemat czy sprzedac Rock Shox Judy TT (8mm) i kupic RST Gila SD+ (12mm)
Czy moze zostawic Judi'ego
Jakie jest wasze zdanie????
Ludziska Pomóżcie

[jaco]

Ja mam gile tl po tjuningu jakoś skaczę i jest dobrze dla początkującego jest w sam raz zalałem olejem i chodzi miodzio.