100km/h na Dragu.........???????
-
- Posty: 3826
- Rejestracja: 13.12.2004 21:47:52
- Kontakt:
-
- Posty: 513
- Rejestracja: 18.04.2004 23:20:06
- Lokalizacja: Wszechswiat-->Ziemia-->Europa-->Polska-->Zabrze-->Makoszowy
- Kontakt:
Eeeeee co wy gadacie 100 Km/h to nieduzo.
Ja w czasach Xc za autobusem jezdzilem z 80 na godzine (0 wiaterku wiadomo autobus robil sciane... wrecz zasysal cie... Mogles niepedalowac a i tak pedziles)..
A na Maratonach Kurcze dlugie zjazdy... Ja to zawsze mialem trak na maratocnach... ze wszyscy mnie brali na podjazdach a na zjazdach ja znowu wszystkich gonilem :). Dletego przezucilem sie na wieksza extreme choc powiem wam ze na moim starym Sectorze (moze ktos zna rama authora z rur cro mo ritcheya)... WYPASNA ramka... z Z3 Air Pedzilem 91 Km/h i to po szutrze... a na moim barbie juz nieraz zbilzalem sie do tej granicy (niestety nie wiem ile jechalem max nie mam LICZNIKA) ;p.. Moge tylko podejrzewac ale to wcale nietrudno osiagnac :).Szkoda ze latem na skrzycznym rozwieszaja l;inki na nartostradzie TAM to by sie zapieprzalo... ale wszedzie wkolo tez sie da :P. Zjedzcie sobie pod wyciagiem... sam koniec trasy jest w miare rowny i mozna pedzic . A na asfalcie nie robilem nigdy takich rekordow bo co w tym trudnego :/... nic...
TYLKO JEDNA RZECZ miej prosto zalozona opone (zeby nie miala bicia gora dol)... juz nieraz przekonalem sie jak to wqrza i dekoncentruje. !!!!
NO i to tyle...
Ja w czasach Xc za autobusem jezdzilem z 80 na godzine (0 wiaterku wiadomo autobus robil sciane... wrecz zasysal cie... Mogles niepedalowac a i tak pedziles)..
A na Maratonach Kurcze dlugie zjazdy... Ja to zawsze mialem trak na maratocnach... ze wszyscy mnie brali na podjazdach a na zjazdach ja znowu wszystkich gonilem :). Dletego przezucilem sie na wieksza extreme choc powiem wam ze na moim starym Sectorze (moze ktos zna rama authora z rur cro mo ritcheya)... WYPASNA ramka... z Z3 Air Pedzilem 91 Km/h i to po szutrze... a na moim barbie juz nieraz zbilzalem sie do tej granicy (niestety nie wiem ile jechalem max nie mam LICZNIKA) ;p.. Moge tylko podejrzewac ale to wcale nietrudno osiagnac :).Szkoda ze latem na skrzycznym rozwieszaja l;inki na nartostradzie TAM to by sie zapieprzalo... ale wszedzie wkolo tez sie da :P. Zjedzcie sobie pod wyciagiem... sam koniec trasy jest w miare rowny i mozna pedzic . A na asfalcie nie robilem nigdy takich rekordow bo co w tym trudnego :/... nic...
TYLKO JEDNA RZECZ miej prosto zalozona opone (zeby nie miala bicia gora dol)... juz nieraz przekonalem sie jak to wqrza i dekoncentruje. !!!!
NO i to tyle...
www.lancomp.pl -> Wszystko do Komputera
-
- Posty: 513
- Rejestracja: 18.04.2004 23:20:06
- Lokalizacja: Wszechswiat-->Ziemia-->Europa-->Polska-->Zabrze-->Makoszowy
- Kontakt:
Ah a co do drogi Hamowania... to co wy gadacie... przeciez na rowerze jest niesamowicie krotka droga chamowania... Tylko trzeba znac swoje hamulce. Jakby byla dlyga to juz dawno odklejalibyscie mnie od autobusow... nieraz zdaza sie ze autobys naraz musi zachamowac a niestety przez busa nie widac do przodu wiec na reakcje niedosc ze masz te 0,5 metra jadac za nim to do tego on juz dawno wytraca predkosc a ty dopiero zaczynasz.... jedyne czym sie przejmowalem jezdzac za autovbusem to OTWARTEJ STUDZIENKI + zeby auto z tylu we mnie nie wjechalo. Bo czasami tak sie zagapiali w moja dupe ze prawmnie nie zintegrowali z Busem. Zreszta kazdy wie jak to bylo jak jezdzil. !!!!
www.lancomp.pl -> Wszystko do Komputera
-
- Posty: 1079
- Rejestracja: 19.10.2004 13:39:28
- Lokalizacja: cZarnoByl...
- Kontakt:
eeeh 100 teez sie dołacze ze nie jest duzo;/ łapiesz sie reką z boku auta za poprzeczke druga reka trzymasz kiere i gładka droga to wszystko;/ 100 bez problemu przychodzi ja miałem troche mniej ale juz na manuala nie idzie wtedy:/ jak anrazie manual przy 70 to jest dlamnie max;/ ale jak bedzie pewny hamulec top czemu nie mozna znowu próbowac wiecej
www.ROMED.pl lamusy!
-
- Posty: 513
- Rejestracja: 18.04.2004 23:20:06
- Lokalizacja: Wszechswiat-->Ziemia-->Europa-->Polska-->Zabrze-->Makoszowy
- Kontakt:
Ps rozpedzic sie z sakwami to zadan problem... moj kolega w czasie wyprawy nad Adriatyk(taklie morze dla niewtajemniczonych)... jechal oczywiscie przez Alpy... tam sa takie strome zjazdy ze gdyby sie puscilo calkowicie hamulce to nie tylko 100 by sie mialo na blacie ale i 150 :]... Pikus...
Ps. Kolega oczywiscie byl caly obladowany obrania namiot wszystko co na wyprawe trzeba :).
Ps. Kolega oczywiscie byl caly obladowany obrania namiot wszystko co na wyprawe trzeba :).
www.lancomp.pl -> Wszystko do Komputera
ja na hulajnodze jeckalem 60 :] z zamkowej juzek moj kumpel mierzyl mi predkosc bo jechal kolarka z licnilkiem kolo mnie :] a hulajnoga ma pycie kola i nie zadnej amortyzacji wrazenia fajne jezdze szesto latem pobijam rekordy teraz kupuje nmowe lozyska to bedzie mysle kolo 65 raz jecghalem okolo 40 i wjebalem do romu bo malo co mnie koles lada nie rozjechal to skoczylem do rowu :)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości