ChaRlie.FR pisze:Wypowiem się tu bo w polsce nie mieszkam, więc tu we francji pali się codziennie i jakoś nikt nie chodzi brudny i niema co jeść. Mam qmpli co palą w szkole na każdej przerwie < to jest niedobre bo faktycznie kiepsko im nauka idzie. Na początku roku tak robiłem przek 2-3 tygodnie ale zauważyłem że ciężko się skupić itp ... więc przestałem. Teraz zapale raz za czas w sobote wieczorem kiedy niema szkoły, jakoś nie widze różnicy zjebać sobie zdrowie alkoholem czy zjebać je paląc trawke (te dwa sposoby są tak samo szkodliwe). Alkohol jest legalny bo łatwo vat nałożyć i państwo ma z tego kase a ganja .. jakoś sobie tego nie wyobrażam oprocentować gieta samosiejki... i dlatego państwo nieche legalizować czegoś z czego zysku nie będzie miało. Popatrzcie na Holandie jeżeli byliście tam kiedyś i chodziliście po kofiszopach to zauważyliście pewnie kto tam pali, a palą tam turyści żądni thc a nie sami mieszkańcy, (oczywiscie powiedziałem to bardzo ogólnie) Zdarzają się ludzie którzy wolą zapalić dobrego wielkiego dżoja zamiast zajebać się w krzakach 0.5 i przy tym się obrzygać, a później wracać śmierdzący brudny z bólem głowy snejkiem do domu. ( nie mówię o kulturalnych ludziach którzy piją z głową, ale przykład jak najbardziej prawdziwy w polsce przykro mi ale tak jest :| ) :) to by było na tyle.
o jaaa, jestes niesamowity, a jestes pewien ze tylko w polsce?
a byłeś na przykład na przedmiesciach paryża?
no to sie tam przejedz i wtedy pogadamy, ok?
a co do ludzi ktorzy korzystaja z coffe shopow, widziales jak oni wygladaja?
no własnie...