groochas no tak huta jest wypas , zwlaszcza ze ostatnio jakiegos kolesia mlotkiem po kasku walili zeby mu rower zabrac(niedawno byl topic o tym) , jak znasz ludzi w hucie to nie jest tak zle
Wiecie z calym szacunkiem ale wiekszosc o ile nie wszystkie kradzieze wynikaja glownie z glupoty ich rajderow. Spojzcie ze kazdy temat o skradzionym rowerze ma mniej wiecej podobny scenariusz " ... zostawilem rower na chwile..." Na prawde znikomy % kradziezy wynika z lapanki i napierdalanki. Jasne zdarzaja sie takie przypadki tak samo jak zdarzaja sie wyciagniecia z samochodow. Najlepiej omijac nieciekawe okolice, jezdzic w kilka osob.
Ubezpieczenie na sume 4000 zl wychodzi 341 zl na rok lub 255 zl na pol roku, wczorajsze dane ;) Musisz tylko pamietac, ze to nie jest ubezpieczenie od kradziezy (spod sklepu, piwnicy itp) tylko od rabunku.
Mnie jeszcze nie gonili...Ogolnie w Lasku Wolskim i okolicach jest spoko (czasem pod zoo na asfalcie sie kreca), najgorzej to po osiedlach i zaulkach...