glupota drechow

[romi]

jeb*c drecha sa i beda wszedzie wiec miejmy oczy otwarte mi tez kiedys rypneli nietani rowerek

[forest guma]

dresy to zajebane lenie, do pracy się nie chce (z resztą kto takiego przyjmie choćby do sklepu, każdy się boi że klientów odstraszy), tylko kurwa kraść i na siłownie.
beznadzieja...

[forest guma]

a najgorsz jest dąbrówka (peryferia Gdyni), jak ktoś był to wie :)
po 21:00 lepiej nie ptwierać okien, a to co się dzieje chociażby przed szkolą to normalnie bronx (30 osób siedzi na czyichś samochodach, schlani, naćpani, napierdalają w ludzi butelkami i kamieniami, nara wogóle)

[budka]

no wlasnie, jaka jest do cholery ich filozofia zyciowa(o ile jakas maja??) nie kumam ich. Mnie przynajmniej tak wychowano, ze jakbym cos ukradl to mialbym ogromne wyrzuty sumienia. Co oni maja pewnie patologiczne rodziny. Ael to ich nie tlumaczy...

[MaxDamageDA]

Pierdolenie...

Kradniesz raz drugi trzeci potem juz lux ;]

Ucieknij raz z budy, denerwujesz sie, czujesz podniete

Ucieknij kilka razy, zaczynasz na nia lac

Potem juz uciekasz caly czas albo wogole cie tam nei ma ;/ ( JA )

Tak samo jak z dragami i wszystkim innym ;/

[pasqd]

[quote="MaxDamageDA"]

Tak samo jak z dragami i wszystkim innym ;/[/quote]

tzn. kupisz draga i polecasz go wszystkim? :P

Desiarze maja jedna filozofie zyciowa - byc blisko swoich ziomali. Dlatego tez siedza/chodza w grupkach. Wiadomo, kazde zwierze czuje sie bezpieczniej w stadzie, moze sobie pozwolic na chojrakowanie itp. Samotny dres nigdy nie zaatakuje (chyba ze jest przypakowany jak dynia a jego przeciwnik to chuderlak). Dla nich najwazniejszy jest browarek z kumplami, rozmowy o dupach i frajerach, a zycie ukladaja sobie kradnac radia z samochodow czy bijac ludzi za 10 zl... Filozofia (sic!) dla nas nie do pomyslenia, ale my wychowalismy sie w normalnych rodzinach, bez zadnych patologii...

[Jaca]

popatrzcie na to z tej strony:

kiedyś pamiętam, było głośno o skinach, jacy nie są itp. teraz pozostali tylko ci, którzy identyfikują się z ich ideologią.

teraz są drechy, ale też jest dużo lalusiów, które się cieszą, że palą papierosy(bezrobotne), piją tanie wina i kopną kogoś po reszcie ekipy, na kogo normalnie baliby się popatrzeć. Do dupy sprawa.

za jakiśczas znowu powstanie jakaś nowa modna subkultura i drechów ubędzie.

trzeba czekać i zobaczyć...

[Sqlim]

mam kolege w klasie, który mieszka na Chełmie (taka dzielnica w Gdansku, 'typowe' 'mega' blokowisko;P) i jego życie w zasadzie też polega na siedzeniu przed klatką (krótko mówiąc - to dres, ale normalny koleś, choć może sie to wydawać dziwne połączenie;))... jest w grupie jedynym kolesiem który chodzi do liceum i sam nawet wykręca z tego jakimi tępakami są typy z którymi sie zadaje:)

[krzywa palka]

fakt, matoly sa z nich najczesciej konkretne, zwlaszcza jak widza cie ze stu metrow i wolaja zebys pzryszedl, bo jak nie to ci wpiebola. faktem jest tez ze jak sa sami to pzrewaznie siedza cicho. kiedys jak jezdzilem do mojej panny na inna dzielnice to byla tam taka gromadka i cos tam zawsze strzelali z dupy. kiedys jednego spotkalem na pzrystanku, zbluzgalem, a ze byl cieciem na tym sie skonczylo, i potem byl juz spokoj.

[dev_il]

... nazwa łacińska- (obijus mordus)
Stworzenie niezwykle inteligentne. Potrafi w miarę umiejętnie
posługiwać się kijem. Dresik składa się z krępego korpusu z
mocno rozbudowanymi kończynami górnymi i dolnymi, oraz małą
główką ze śladowym płatem czołowym. Charakterystyczną cechą
dresika są trzy paski wzdłuż całego ciała.
Występowanie:
Dresiki są drapieżcami. Występują w stadach, na terenach
gęsto zabudowanych. Prowadzą głownie nocny tryb życia. Swoje
terytorium oznaczają moczem. Najczęściej czynią to w
okolicach przystanków komunikacji miejskiej oraz kiosków.
Podkreślają w ten sposób swoją dominację nad resztą zwierząt.
Obecność na swoim terytorium oznajmiają innym zwierzętom
również głośnymi rykami. Jedynym zagrożeniem dla dresika jest
inny dresik. Do walki pomiędzy dresikami dochodzi, gdy
zostaje naruszone terytorium danego stada przez członka obcego
stada.
Rozmnażanie:
Aby doszło do zbliżenia z samicą, dresiki muszą wprowadzić
się w nastrój zwany potocznie upojeniem alkoholowym. Wtedy
nie ma znaczenia wygląd samicy. Samo zbliżenie trwa zwykle
nie dłużej niż trzy minuty. Dresiki służą jedynie jako
reproduktory, bowiem po zapłodnieniu zostawiają samice wraz z
młodymi. Życie dresików jest przedmiotem badań dwóch światowej
sławy naukowców: magistra Funkcjonariusza-Policji oraz prof.
Sędziego. Zajmują się oni dokładnym badaniem życia i
obyczajów dresików oraz prowadzą specjalny naukowy spis
wszystkich dresików. Dzięki temu zoologowie będą mieli pełną
wiedzę, na temat tych ciekawych drapieżników

[evilbiker]

moim zdaniem : im więcej hip-hopu tym więcej drechów i innych edałów mają przykłądy chłopaki w teledyskach
ogólnie polska śmierdzi

[Yuen]

Taa, cos w tym jest - mlode ciolki podniecaja sie badziewnym hip-hopem z usa, gdzie kazdy murzyn ma tysaic dup, limuzyne, zero problemow i jeszcze mu za to placa. I potem chce takiego nasladowac, ale - wiadomo - nie da sie i lipton. Koles nie ma co ze soba zrobic i wychodzi dres. A jesli wszyscy wokol ciebie sa dresami, jaki masz wybor? I tak dresow coraz wiecej. Niedlugo bedzie ich wiecej, niz normalnych ludzi...:/ Mi dzisiaj zajebali portfel w autobusie (tylko kurwa nie wiem, jakim cudem ja nic nie poczulem) i potem byla kontrola - 69,60zl do zaplaty (bilet byl w portfelu)... Prawo kara tylko kurwa uczciwych, mendy i cioty zawsze sie wywina...

[KARL]

nie wiem co tu jest napisane bo nei czytalem wszystkiego jezeli chodzi o miejsce powstawania drechow jest to tak: jest sobei tatusiek ktory zarabia sprzedajac prochy albo inne rzeczy dorabia sie na tym a nastepnie bierze sobei jakas panienke do ruchania ktora zostaje jego zana potem robia dzieciaka gowniasz ma wszystko czego zapragnie w szkole jak ktos sprzeda mu pstryczka w nos to leci po tatusia pozniej gdy tatus sie robi starszy i nei ma czasu an wychowywanie syna syn sam sie wychowuje bo matka go nei wychowa idze albo krasc lizaki albo czeka az rodzice mu dzadza kase (to sa dwa rodzaje drechow) ten co czeka na kase czuje sie bezkarny moze robic i zadzic innymi jak jego tatus bo wszyscy sie go boja a jego koledzy tez sie rzadza bo maja kolegow i tak w kolko ale onie nei kradna bo pieniedzy maja pod dostakiem lecz sie przypierdalaja i strasza ale *** z takiemi. a ci ktorzy kradana lizaki pozniej kradna plyty w supermarketach a nastepnie portwele >telefony>ROWERY>samochody i wszelkie rzerczy ale nei kazdy sie posowa do kradziezy samochodu czy roweru wiec glownoa przyczyna powstawania drechow jest nasz rzad gdzysz prawo pozwala rodizca i im samym robic co im sie podoba w naszym pieknym panstwie nigdy nei bedzie tak jak kiedys ze idziesz w nocy na spacer i nikt cie nei dotknie a co do tego co napisalem u mnei jest wielu drechow i kazdy jest taki sam (ten pierwszy rodzaj) chopciaz sa i ci gorsi

[KFR]

evil biker: "im więcej hip-hopu tym więcej drechów i innych edałów"

no bez przesady. od kiedy to drechy sluchaja hip hopu. kazdy drech jak wszyscy wiedza slucha tylko techno

[Jaca]

KFR, nie wiem jak u ciebie, ale u mnie(na placu) są takie ciule dresikowate, co w dzieciństwie hip hopu po cichu słuchały, bo mogły se przekleństw posłuchać i teraz dalej coś podobnego, a jak dresik słucha "techno" to tylko w samochodzie albo w domu z otwartymi oknami, żeby pokazać jak mu sprzęt daje.

[emat-e]

o ja, naprawde mnie rozjebaliscie swoimi textami heheh nie moge... co ma muzyka do czlowieka? ludzie... nie pierdolcie takich glupot... to od razu ten co slucha metalu to brudas... troche logiki... a nie , nawalacie stereotypami jak 80letnie babcie...

[patkos]

ja wam powiem tak, pare lat temu wszyscy narzekali na skinow i punkow, jacy oni sa zli i wogole. Mieli swoja ideologie zyciowa i nia sie kierowali, jednak normalnego czlowieka nie ruszali, nie kradli jak popadnie,nie mazali scian itp., najwyzej napierdalali sie na wzajem(skini z punkami) i to wszystko, zwykli ludzie przez nich bardzo malo cierpieli. Poza tym przynajmnej punki jakos sie tam ubierali: wiadomo glany, czarne spodnie,lancuchy, irokez na glowie, byli bardzo charakterystyczni, wyrozniali sie od innych. Wszyscy odsuwali sie od nich jak najdalej, tylko za sam wyglad, co spowodowalo, ze takie osoby juz praktycznie nie istnieja. Mamy za to plage jebanych drecholi. Koles kurwa chudziutkie nuszki, chudziutkie raczki, wlozy dres i odrazu czuje jaki on jest silny, buja sie po osiedlu i kradnie od slabszych od siebie osob. Teraz to jest dopiero przejebane. Najbaradziej wkurwiajace jest to ze handlarze na straganach sprzedaja wlasnie rzeczy dla drecholi, wszedzie prawie sa dresy, jakies podruby adika, nike, koszulki hwdp. Mam rodzine w Niemczech i moze przeprowadze sie w przyszłości do Hamburga, bo w tym brudnym, zdemoralizowanym kraju zyc sie odechciewa

[emat-e]

no to spie... do niemiec i zamknij twarz...

[pan zięba]

na drechów jest tylko jeden sposób albo spierdalać albo papa rowerku to wszystko przez ten hip-hop posłuchali by rocka i by odrazy lepiej było metalowcy przynajmniej krzywdy nie robią