nie rozumiesz wogole mojego przekazu ale nie chce mi sie pisac o co chodzi bo i tak nie zrozumiesz bo nie znasz mnie i kilku osob ktore wiedza pewne rzeczy o ktorych nie bede mowil na forumquake pisze:no wlasnie...taki "szczur" mysli ze skoro ktos ma dobry rower to musi byc super wymiataczem a jesli dopiero sie uczy to od razu jest pozerem....bo jakim prawem moze miec dobry rower i sie uczyc?...
zalosne to jest...typowy sposob myslenia polaka...
masta gangsta...
deeejot rusza czarne puyyytyyyyy......
-
- Posty: 595
- Rejestracja: 02.04.2005 03:32:50
- Lokalizacja: Ze świata, kraju, miasta, dzielni gdzie nawet niebo jest *******...
- Kontakt:
Ja nie chce mieć żadnych wyrąbanych maszyn dh bo nie mam gdzie we wrocku na tym jeździć ale nie mam też za dobrego sztywniaka a obecnie wogule nie mam ramki(:/)ale co umiem to umiem. Wcześniej miałem jeszcze gorszy rowerek i jak kupiłem te kilka lepszych częsci a co za tym idzie bezpieczniejszych to naprawdę lepiej się zaczeło mi śmigać:D
www.dirt71.prv.pl
Nie chce tu nikogo obrazić ale po pierwsze nie rozumiem twojego buntu budka cwaniacy byli, są i będą ... pojechałem kiedyś z takimi właśnie dwoma cwaniakami do pewnego miasteczka w mojej okolicy z 20 km ( usłyszeliśmy że jakiś dert tam ukopali ) i przez całe 20 km słuchałem jak oni pokażą wisniaką jak sie jeździ ... jednak niestety chłopaki sie rozczarowali jak zobaczylismy łebka max 13 lat robiacego na rowerze z supermarketu z siodełkiem poklejonym kartonem i taśmą klejącą nohander suiside i nothingi ... wiec w zyciu różnie bywa nie masz pewnosci kto mówi prawde a kto wali kity ... jedno jest pewne ja bym sie wstydziły mowic ludzią że nic nie umieja a samemu na banshee robic whelle ( ale popieram szczerośc ) i nie tłumacz tu sie przerwą bo ja też miałem 1,5 roku przerwy i zaczołem jezdzic na takim samym poziomie ja 1,5 roku temu tylko ze zdwojoną siła i motywacja, a pozatym musisz być holernie dobry albo co glebe zmieniać cześci w rowerze, nie ma na nim żadnej ryski ... wiec daj sobie spokuj z ocenianiem umiejetnosci innych moze mieli poprostu zły dzień ... ( ale pewnie ty takich nie miewasz ) i wątpie żeby ktoś był zazdrosny o twój rower , ważne jest to jak wiwele radości przynosi Ci to co robisz a nie na czym to robisz ...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot], Semrush [Bot] i 1 gość