Pozwólcie że polece szanownemu pytajacemu Gorz'owi ochraniacze 661 4x4 . Sam je mam juz cosik sie wywrocilo i dobrze bylo
owszem są ciepłe ale naprawde wygodne lekkie i dobrze chronią :)
Same plusy no moze tylk oto ze ciut grzeja ale idzie wytrzymać :D
PEACE :P
DEATH...
jak kto woli... ja sie bezpieczniej czuje w porzadnych ochraniaczach na rowerek niz w pilkarskich z hipermarketu
wydalem juz okolo 1500 zl na ochraniacze i wcale nie zaluje, klika razy mnie uratowaly przed czyms wiecej niz siniak...
Nawet najlepsze ochraniacze trzymają się super przez jakiś czas, a potem coraz gorzej. Ja mam Dainesy i po roku musze je mocno zaciskać, żeby nie spadały. A jednego nawet przeciąłem przy jakiejś glebie. A LinksFR popieram. Gdyby nie kask, to chyba żadna panienka by na mnie nie popatrzyła.
Jazda jest prosta, nie dorabiajcie do niej ideologii...
Zastanawiam sie nad tymi 4x4 bo mam 180zł przeznaczone na ochraniacze ale boje sie że te 4x4 nie wytrzymają udeżenia pinów i dojdą do skury bo teraz mam 6 szwów na lewej nodze bo piny mi zdarły skure do kości piszczelowej i wole sie lepiej zabezpieczyć. Jak ktoś miał taka przygode i go ochroniły 4x4 niech odpisze. A i czy warto je kupić za taką cene??
neo0 nie martw sie- ja mam 4x4 i przy cwiczeniu no-foota nie raz byly w akcji- nic sie nie przebije- one w srodku tez maja plastik jakis... i nawet lydki chronia, bo sie piny po nich po prostu zeslizguja !!! warto ! a race lite mi sie nie podobaja... sprawdzcie jeszcze www.kirszop.friko.pl/kirszop/products/xtrskn/xtrskn.htm ...
Niedawno miałem ten sam problem. Wybrałem Race Lite'y. Są niesamowite. Podczas pedałowania wogule ich się nie czuje, a przy większych prędkościach (w praktyce przy każdej) powietrze przechodzi przez dziurki w protektorze przez co noga się nie poci. Model ten jest wagowo lżejszy od Race'ów i 4*4.
Polecam
Niedawno miałem ten sam problem. Wybrałem Race Lite'y. Są niesamowite. Podczas pedałowania wogule ich się nie czuje, a przy większych prędkościach (w praktyce przy każdej) powietrze przechodzi przez dziurki w protektorze przez co noga się nie poci. Model ten jest wagowo lżejszy od Race'ów i 4*4.
Polecam
JA JEŻDŻE W STREECIE, DIRCIE I 4CROSSIE, I UŻYWAM MOIM ZDANIEM NAJLEPSZYCH OCHRANIACZY JAKIMI SĄ AXO. NIE SPADAJĄ I WYTRZYMAŁY JUŻ KILKA DZIWNYCH LOTÓW, DO ZJAZDU I DROPÓW SIE ZA BARDZO NIE NADAJĄ ALE W MIEŚCIE I NA TORZE SPISUJĄ SIE SUPER!
jak pamiętam do te 4*4 z tyłu na łydke nie mają ochrony(jedynie przed obtarciami ale nie pinami) bo to jest sam ściągacz elstyczny cieńkie gówno chodzi o to żeby trzymało sie nogi
Bierz 4x4 sam ostatnio na Kazurkach tak ładnie optarłem sie pinami ,że ludzie pytali sie gdzie spotkałem tego lwa który mnie tak urządził... Mam ślady jak od pazurów na całej łydce... A wszystko dlatego bo akurat nie miałem 4x4 a one skubane są obudowane styłu i gdybym je miał nie było by problemu