Jeszcze apropo kradzionych rowero
mówisz ze wolałbys isc do pracy za 800 zł?
stary no to jusz ci kalkuluje
mieszkanie wynosci cie jakies 400 zł
jak chcesz prond to masz 50-100
jak felefon to 50-100
jedzenie 0jezeli chcesz jesc to 400..minimum..mówisz ze dąłby rade?
chce to zobaczyc...
qp jeszcze bilet na bus.. za 100
qp se jeszcze na stadionie ciuh raz na mieha -50
i gdzie te tfoje 800 zł
...
ja nie trzymam strony złodzieji..ja po prostu rozumiem dlaczego to roboiom...
hciałbym aby tobie kiedys zabrakło kasy na zarcie wtedy poczujesz co to znaczy niemiec kasy..
dopóki nie jestes w sytuacji extrymalnej..niemozesz zrozumiec pewnyh rzeczy ;/
po prostu taki ten swiat ******...
stary no to jusz ci kalkuluje
mieszkanie wynosci cie jakies 400 zł
jak chcesz prond to masz 50-100
jak felefon to 50-100
jedzenie 0jezeli chcesz jesc to 400..minimum..mówisz ze dąłby rade?
chce to zobaczyc...
qp jeszcze bilet na bus.. za 100
qp se jeszcze na stadionie ciuh raz na mieha -50
i gdzie te tfoje 800 zł
...
ja nie trzymam strony złodzieji..ja po prostu rozumiem dlaczego to roboiom...
hciałbym aby tobie kiedys zabrakło kasy na zarcie wtedy poczujesz co to znaczy niemiec kasy..
dopóki nie jestes w sytuacji extrymalnej..niemozesz zrozumiec pewnyh rzeczy ;/
po prostu taki ten swiat ******...
live fast
die young
die young
Witam,
Na gieldzie to raczej tego kupic nie idzie, bo jak ktos wspominal za duzo z tym zachodu. Najczesciej sprzet jest sprzedawany w macierzystym rejonie, zawsze znajdzie sie ktos kto ma o tym troche pojecia i kupi, a potem sprzeda dalej. I tak to sie kreci.
Nie wiem, ale ja gdy bylem mlodszy rzadko mialem kase na sprzet, czasami jak sie cos polamalo/zepsulo to rozwazalem rozne opcje, byle tylko moc jezdzic.
Dopoki beda chetni na kradziony sprzet, dopoty bedzie on kradziony. Proste prawo rynku.
Na gieldzie to raczej tego kupic nie idzie, bo jak ktos wspominal za duzo z tym zachodu. Najczesciej sprzet jest sprzedawany w macierzystym rejonie, zawsze znajdzie sie ktos kto ma o tym troche pojecia i kupi, a potem sprzeda dalej. I tak to sie kreci.
Nie wiem, ale ja gdy bylem mlodszy rzadko mialem kase na sprzet, czasami jak sie cos polamalo/zepsulo to rozwazalem rozne opcje, byle tylko moc jezdzic.
Dopoki beda chetni na kradziony sprzet, dopoty bedzie on kradziony. Proste prawo rynku.
Tequila tonight, tommorow we ride!
Qcor: sorki żeczywiście tego posta pominełem :/
Blind: a ciebie to ja wogóle nie rozumiem, przecież osoby którym ukroadziono ich rowery najczęściej ciężko pracowały i wielu rzeczy sie wyżekały żeby sobie kupić taki sprzęt, pozaytm tym złodziejom sie wcale tak źle nie wiedzie bo oni sie wożą merasiami także nie sądze żeby to była walka o przetrwanie.
Napewno byś inaczej myslał jakbyś pracował ciężko na swojego bika a tu jakiś jełop by ci go ukrad
Blind: a ciebie to ja wogóle nie rozumiem, przecież osoby którym ukroadziono ich rowery najczęściej ciężko pracowały i wielu rzeczy sie wyżekały żeby sobie kupić taki sprzęt, pozaytm tym złodziejom sie wcale tak źle nie wiedzie bo oni sie wożą merasiami także nie sądze żeby to była walka o przetrwanie.
Napewno byś inaczej myslał jakbyś pracował ciężko na swojego bika a tu jakiś jełop by ci go ukrad
gg 2566246
my ride - http://www.tinyurl.pl?YVxi0Awr
my ride - http://www.tinyurl.pl?YVxi0Awr
-
- Posty: 80
- Rejestracja: 23.04.2004 08:46:45
- Lokalizacja: 3miasto
- Kontakt:
prezes zgadzam sie z toba. poza tym za kase z rowerow oni nie ida do baru mlecznego, szmateksu czy na stadion kupic towary pierwszej potrzeby (choc i to zadnym usprawiedliwieniem nie byloby) tylko do mac sraka, sklepu firmowego nike'a czy adidasa, monopolowego i na disko. poza tym, nie kazdy kto zarabia ponizej 800 zeta kradnie
na rowerah mesia sie nie dorobisz stary:)
na mesie to wienksza akcja musi byc:)
macie racje ja tesz ih potempiam
i jak dorwe to zabije:)
ale ukzauje wam sprawe w innym swietle tsz:)
a na swój rowerek pracowałem ciezko...i jak narazie zadnego nie starciłem:)
a miałem jusz 4...
po prostu trza siepilnowac,jezdzic z gazem i tak dalej !
ahoj!
na mesie to wienksza akcja musi byc:)
macie racje ja tesz ih potempiam
i jak dorwe to zabije:)
ale ukzauje wam sprawe w innym swietle tsz:)
a na swój rowerek pracowałem ciezko...i jak narazie zadnego nie starciłem:)
a miałem jusz 4...
po prostu trza siepilnowac,jezdzic z gazem i tak dalej !
ahoj!
live fast
die young
die young
-
- Posty: 6082
- Rejestracja: 19.04.2004 08:21:44
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
rower jak rower :)
a co mówiom ci którym fure zgarneli?
:)
rower to 10 000 w plecy a furka to jusz kazdy wie ile:)
albo dom spłonie...albo zwloniom z pracy ,kredytu nie spłaci i zabioerzse bank wsio:)
zycie codzienne panowie i panie :)
trzeba si epilnowac
ja wam mówie gaz w kieszen..jak da rade to gazowy gun...ale moze byc przypał nie raz a tym...
ja to usiłuje skołowa klamke jakoms i bed epo kolanah napierdalał jak by co...nie zabije a nauczka bedzie:)
a co mówiom ci którym fure zgarneli?
:)
rower to 10 000 w plecy a furka to jusz kazdy wie ile:)
albo dom spłonie...albo zwloniom z pracy ,kredytu nie spłaci i zabioerzse bank wsio:)
zycie codzienne panowie i panie :)
trzeba si epilnowac
ja wam mówie gaz w kieszen..jak da rade to gazowy gun...ale moze byc przypał nie raz a tym...
ja to usiłuje skołowa klamke jakoms i bed epo kolanah napierdalał jak by co...nie zabije a nauczka bedzie:)
live fast
die young
die young
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości