kumpel sie polamal
kiedys jadac grubo ponad 40km/h zahaczylem na zakrecie o kraweznik pedalem... rower troche mnie wybil w powietrze, ale dziwnym trafem wyladowalem na nim... przejechalem jeszcze tak z 10m po betonie zanim sie zatrzymalem na krawezniku... lezac nieprzytomny zatarasowalem pol ulicy, ze samochody musialy przejezdzac wahadlowo, ale nikt sie kurwa nie zatrzymal... dopiero jakis dwoch obcych kolesi mnie obudzilo i doprowadzilo do domu bo mieszkalem 100m dalej... z ich relacji dowiedzialem sie tylko, ze lezalem tam dosyc dlugo, bo widzieli z daleka, ze ktos lezy na ulicy...
takie sa polskie realia... dziekuej tylko bogu ze nikomu sie nei spieszylo na tyle, zeby mnie nie omijac...
takie sa polskie realia... dziekuej tylko bogu ze nikomu sie nei spieszylo na tyle, zeby mnie nie omijac...
luk4szm
ja tak mialem w zime, skakalismy z jakiejs gorki i 5 metrow za ladowaniem trzabylo sie zmiescic w zakrecie z 60-70 stopni. Ja rozpedzony wpadam w zakret a tu jakis koles mi wyskakuje, wcisnolem champel, tył mnie wyprzedził, pierdolnołem brzuchem w kiere, lezalem i jeczalem, koles poszedl dajem, dobrze ze jezdziłem z ziomkami to mi pomogli. Albo jak to ktos wspomnial (puzno juz nie chce mi sie szukac wyzej) jedziesz chodnikiem, baba Cie widzi, i zamiast isc jak idzie bo masz juz trase slalomu miedzy ludzmi opanowanom, to ta glupia, wchodzi Ci w droge;/ . Jak pamietam to nikt mi nie pomogl jak sie wyłozylem, oprucz innych bikerow, zawsze tylko taki przejdzie powie tylko, "glupota Ci bije do glowy", albo "jak ty jezdzisz" i pujdzie dalej. Ehh ide spac bo jutro od rana katuje :]
http://www.bcs.end.pl
http://tiny.pl/mdn9 pinkgallery ;]
http://tiny.pl/mdn9 pinkgallery ;]
ehhh kurde czytam te opowiesci no i stewierdzam ze lipa:/ kiedys zalozylem nowa kielnie, szersza no i sie zaczepilem o wystajacy slupek bo sie zapomnialem ze mam szersza kierwonice to tez nikt nie podszedl chociaz zaliczylem konkretna glebe:/ jednak najlepsze jest to ze ktoregos razu jechalem rowerem i sie wychylilem za bardzo do przodu i jakos na bok mnie znioslo i za*** czolem o kant kraweznika:/ krew sie lała niezle i tez nikt nie podszedl:/ dobrze ze to bylo pod blokiem to mama z btarem wyskoczyla i mi pomogli:/:/:/ shit co za ludzie:/ zaczepisz kogos kierownica bo Ci wyskoczy to jeszce Ci scene odstawia w srodku miasta
PS. dlatego sram na tych glupich ludzi i nie patrze czy kogos zaczepilem, a jak cos powie to tylko krotko odpowiem.... nie wazne co:P w kazdym badz razie nie ma co w takim momencie sie srac:P
PS. dlatego sram na tych glupich ludzi i nie patrze czy kogos zaczepilem, a jak cos powie to tylko krotko odpowiem.... nie wazne co:P w kazdym badz razie nie ma co w takim momencie sie srac:P
To życie i tak Cie opuści chłopak, więc odetchnij.. i tylko je kochaj:)
-
- Posty: 734
- Rejestracja: 01.04.2005 01:44:02
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
ludzie ludźmi, a jak wpierdoli ci się taka baba z psem i dzieciakiem prosto pod motocykl ? qrwa, tor wyraźny, łąka, od ch.. miejsca do łażenia to musi ci babsko pod koła wleźc, masakra, a na budziku 90 km/h .no to zawsze klakson, i dre się wypierda.... i w 99 % pomaga. Qmpel kiedyś w psa przydzwonił co mu wyszedł zza płotu, chłopak odychac nie mógł bo go moto przygniótł, to ludzie zaczęli nas wyzywac, z kijami na nas i na policje że szalejemy(ok 40 km/h jechaliśmy) . 90 % ludzi do odstrzału się nadaje
power of diesel
http://pl.youtube.com/watch?v=0qIBHg8NSLY&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=0qIBHg8NSLY&feature=related
N A M I O T !!!
Definicja namiotu: namiotem nazywamy przypadkowe natrafienie na przechodnia stojacego na samym srodku chodnika , drogi , ulicy , badz tez innej trasy przejazdowej przez rowery uniemozliwiajac przy tym spokojne przejechanie dalej :D
_________________________________________________________________ Jak uniknac namiotu: Niestety namiotu nie da sie ominac ale jak już natrafimy na tego typu zjawisko najlepiej rozpedzic sie i przejechac po nim :D
a Z tAkimi namiotami to na SYBIR !!! =/
ja też w Ustroniu na nartostradzie wje***em sie w turystów!!!
ida samym środkiem i całą szerokościa nartostrady a nie widzą de***e ze co 2ga osoba jest na biku! pojeb***
PozDrOoOO
Definicja namiotu: namiotem nazywamy przypadkowe natrafienie na przechodnia stojacego na samym srodku chodnika , drogi , ulicy , badz tez innej trasy przejazdowej przez rowery uniemozliwiajac przy tym spokojne przejechanie dalej :D
_________________________________________________________________ Jak uniknac namiotu: Niestety namiotu nie da sie ominac ale jak już natrafimy na tego typu zjawisko najlepiej rozpedzic sie i przejechac po nim :D
a Z tAkimi namiotami to na SYBIR !!! =/
ja też w Ustroniu na nartostradzie wje***em sie w turystów!!!
ida samym środkiem i całą szerokościa nartostrady a nie widzą de***e ze co 2ga osoba jest na biku! pojeb***
PozDrOoOO
LoL
http://tiny.pl/tsb2 <= JumP
http://tiny.pl/t6cd
http://tiny.pl/tsb8 <= BikE
http://tiny.pl/tsb2 <= JumP
http://tiny.pl/t6cd
http://tiny.pl/tsb8 <= BikE
-
- Posty: 474
- Rejestracja: 07.05.2005 00:29:43
- Lokalizacja: lodz
- Kontakt:
no najgorsze są takie stare dewoty widzą ze jedziesz to ja skręcam w prawo, to ona też w prawo, jak chce ja wziąć od lewej to on a na lewo;/;/;/ i wkońcu musze sie zatrzymać , albo bokiem po psich kupach jechać;/;/;/
panie daj pan spokuj..
a co do kolegi życze szybkiego portu do zdrowia:D:D
panie daj pan spokuj..
a co do kolegi życze szybkiego portu do zdrowia:D:D
http://www.pinkbike.com/photo/1009540/
-
- Posty: 422
- Rejestracja: 09.07.2005 17:33:35
- Lokalizacja: Głogów
- Kontakt:
to jeszcze mało... my ostatnio grzejemy naszą traza zjazdową, widać jak byk ze trasa jest, hopy stoją, droga wyjezdzaona, a na samym srodku sie jakas pojebana rodzinka rozłożyła z grilem !!!!K@M!L pisze:ja też w Ustroniu na nartostradzie wje***em sie w turystów!!!
ida samym środkiem i całą szerokościa nartostrady a nie widzą de***e ze co 2ga osoba jest na biku! pojeb***
miejsce ciekawe sobie wybrali, bo nie dosc ze po ladowaniu z dużej hopy, to jeszcze za zakretem i predkosc tam okolo 40km/h.
Jechalem pierwszy i wladowalem sie w ten tłum, kumple z tylu tez bo chmura kurzu sie zrobila. A te pojeby z ryjem do nas.
Nie wiem jak tepym trzeba byc, ale jak widac wy tez macie takie historie, z debilami.
Pawel M.
Fotka: http://www.pinkbike.com/photo/827159/
www.hardcore-glogow.prv.pl
Fotka: http://www.pinkbike.com/photo/827159/
www.hardcore-glogow.prv.pl
-
- Posty: 1079
- Rejestracja: 19.10.2004 13:39:28
- Lokalizacja: cZarnoByl...
- Kontakt:
u mnie na "wsi" przez nie wiem może z 4-6 km jest taki deptak, ma on na calej dlugosci 4-5m szerokosci a scieżka ma moze 1,5m, wiec tradycyjnie z kolega fruniemy se taka normalna predkoscia 20-25 km/h a z naprzeciwka kolonia... ;/ oczywiscie po scieżce rowerowej!ja specjalnie rozped i po hamplu zeby było tszzzzzzzzzyt i do opiekuna : k****! macie cały chodnik a musicie iść scieżka??!! a ona do mnie z pretensja ze scieżka to (UWAGA) też chodnik!!!!! pojechalem dalej metr i wjechalem w jakiegos łepka z kolonii a on sie wyjebal i odrazu do tej mądrej opiekunki.. ;/;/;/;/;/
najczesciej tszzzzzzzzyt pomaga, ale czasem trzeba krzyknac w**********, ale nawet to nie pomagA CZASEM, wtedy trzeba komus wjechac w piety...
najczesciej tszzzzzzzzyt pomaga, ale czasem trzeba krzyknac w**********, ale nawet to nie pomagA CZASEM, wtedy trzeba komus wjechac w piety...
http://www.jokejoke.prv.pl/
O_o Art 162 Parafraf 1 i 2 :
1
Kto człowiekowi w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia lub ciężkiego uczrzerbku na zdrowiu nie udzieli pomocy gdy jest ona możliwa bez narażania zycia ratującego bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
2
Drugiego dobrze niepamiętam ale chodzi o to że jeżeli ratownik nie jest zagrożony to musi pomóc i H#J
1
Kto człowiekowi w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia lub ciężkiego uczrzerbku na zdrowiu nie udzieli pomocy gdy jest ona możliwa bez narażania zycia ratującego bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
2
Drugiego dobrze niepamiętam ale chodzi o to że jeżeli ratownik nie jest zagrożony to musi pomóc i H#J
I pomysleć że jak w Niemczech byłem na wycieczce z budą to jak autobus stanął tak że wysiadaliśmy na droge dla bików. I z kumplami tego nie zauważyliścmy to najpierw jakiś Niemiec na biku nas zj#bał (darł się jak nie wiem co i nikt nie wiedział co konkretnie powiedział) a późnije nauczycieka nas opieprzyła.
U nas w Poz najfajniej jest koło opery. Jest tam obok wyjścia z jakiejś budy czy uczelni chodnik późnije droga dla bików a później przystanek. Ludzie tam w budy wybiegają dosłownie i stają byle gdzie jak idioci. Najfajniej było jak taki koleś podczas masy krytycznej wybiegł staną patrzy a tu nie niego 200 rowerzystów jedzie, hehe spnikował i niewiedział gdzie ma uciec i ledwie zszedł spod kół.
U nas w Poz najfajniej jest koło opery. Jest tam obok wyjścia z jakiejś budy czy uczelni chodnik późnije droga dla bików a później przystanek. Ludzie tam w budy wybiegają dosłownie i stają byle gdzie jak idioci. Najfajniej było jak taki koleś podczas masy krytycznej wybiegł staną patrzy a tu nie niego 200 rowerzystów jedzie, hehe spnikował i niewiedział gdzie ma uciec i ledwie zszedł spod kół.
-
- Posty: 149
- Rejestracja: 13.08.2004 10:25:46
- Kontakt:
jeśli to była trasa DH ustanowiona przez jakiś tam zarząd albo właściciela to gdybyś ją nawet na drobny mak rozpierdolił to nic by ci nie zrobili ale wiem tez mam odruch hamowania ale postawa tej baby to naprawdę :/ można to opisać słowem które na pewno każdy zna" stara kurwa"
dziękuje to koniec mojej myśli :]
dziękuje to koniec mojej myśli :]
http://www.pinkbike.com/photo/1335585/
ja raz jechałem ulicą i mi gówniarz pod kola wyskoczył, miał może 7 lat to sie odbił od roweru (jechałem wolno) i leży na asfalcie i sie nie rusza. Dookoła kilka dorosłych osób i patrzą sie na mnie co będe robił, normalnie jak na jakieś reality show, dobrze że była to osiedlowa uliczka i gówniarz sie pozbierał, ludzie są żądni wrażeń ale nikt nie chce nikomu POMOGAĆ !! to jest chore że każdy sie martwi tylko o swoją zasraną dupe
AMEN
AMEN
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=536897
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości