Do Ludzi Siedzacych Tu Od Minimum Roku.
-
- Posty: 2075
- Rejestracja: 09.06.2004 22:51:01
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Ja na forum od ponad roku jestem, jeźdze od 1995 roku ale wcześniej xc i takie tam w maju złożyłem sobie draga:D ale nie od razu calego, lecz po trochu, i nie uwarzam sie za lansera, skacze to co wg. mnie moge i sie nie rozwale, nie rzucam sie z motyką na słonce, a co do takich co maja rowerki od tatusia siadja i nie jeźdzą to do odstrzału od razu.
a to że tym młodym sie znudzi to lepiej dla nas:D nie katowane cześci jak nowe i tanio bo frajerowi powiesz że to używka itp. itp, a on cie ma za guru bo umiesz bunego na 40cm:D
pozdr.
a to że tym młodym sie znudzi to lepiej dla nas:D nie katowane cześci jak nowe i tanio bo frajerowi powiesz że to używka itp. itp, a on cie ma za guru bo umiesz bunego na 40cm:D
pozdr.
24 Bicycles Le Toy 4
Manitou Travis
24 cale
http://www.pinkbike.com/photo/1637670/
Manitou Travis
24 cale
http://www.pinkbike.com/photo/1637670/
-
- Posty: 136
- Rejestracja: 11.10.2004 19:10:50
- Kontakt:
Ja tam w 100%-ach zgadzam sie z wisnia, a z tego co ostatnio zauwarzylem to wiekszym lansem jest jezdzenie bez niczego, najlepiej w czapce z daszkiem, jakis czas temu skakalismy sobie stair gapa dosc sporego i przyjechal jakis malolat na dragu popatrzyl chwile i sam zaczal skakac, tak zwanym "rozpaczliwcem", kumpel popatrzyl i mowi, stary zarzuc sobie kask (nawet chcial mu porzyczyc) na co koles stwierdzil ze jemu kask jest nie potrzebny. Mnie to rozjebalo bo koles ledwo ustawal te swoje skoki, ale coz glupich nie sieja, albo jeszcze sie po prostu nie wyjębal
pozdrawiam
pozdrawiam
http://www.zanim.napiszesz.prv.pl/
http://www.cykloza.pl/
http://www.cykloza.pl/
Dokładnie... Ja ostatnio z kumplem zauważyłem, że jeszcze rok temu jakoś to było... Przynajmniej u nas... Było nas troche, jeden umiał więcej, drugi miniej ale wszyscy sie dobrze znali i lubili i non stop katowali... A teraz na naszej miejscówce czasami jest po 20 osób i nie ma sie gdzie ruszyć :| Chyba powinni tam światła założyć ;P A połowa z nich to osoby na dragstarach i cocainach którzy jeżdżą już pół roku albo więcej i albo siedzą i gadają albo patrzą na nas i cośtam szczepczą...Beznadzieje...
Ale myślę, że za jakiś następny rok to powoli zacznie zanikać... Zawsze są takie boomy. Wczesniej była deska, jojo :P Teraz są "fajne" rowery... Ci którzy naprawdę to kochają i wiedzą o co chodzi pozostaną i będą dalej jeździć a od reszty będziemy mieli tanio części... :)
Pozdro.
Ale myślę, że za jakiś następny rok to powoli zacznie zanikać... Zawsze są takie boomy. Wczesniej była deska, jojo :P Teraz są "fajne" rowery... Ci którzy naprawdę to kochają i wiedzą o co chodzi pozostaną i będą dalej jeździć a od reszty będziemy mieli tanio części... :)
Pozdro.
http://www.pinkbike.com/photo/944642/
oneeighties!
oneeighties!
-
- Posty: 1744
- Rejestracja: 21.04.2004 14:42:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Ja tam na poczatku mialem moj wymarzony rower- Fuji Discovery 1 (taki prawdziwy full :P). Kiedy go zakupilem to od razu zaczalem sie uczyc trickow- takich troche streetowych- bunny hop, front/back pivot, i wheelie. Kilka dni pozniej zakupilem kask do xc :P (po kilku glebach na wheelie na plecy). Po pewnym czasie tak mi sie to spodobalo, ze zaczalem zmeniac koponenty na lepsze. Znalazlem sklep rowerowy (Franciszkanska 53 w łodzi). Pamietam pierwsza rzecza jaką zmieniłem była tylnia opona- kenda kinetic 2,35 i miałem szeroka kierownoce!!! NS x-up xl. Kolejna rzecza bylo zakupienie pedalow- authory za 63zł z pinami :D. I tak to wszystko sei rozwijalo... W lipcu tamtego roku dostalem aganga p.m. (od ojca)... wtedy moj rower wygladal strasznie: agang tylnie kolo saiko (czerwone), mialem rozowy dzwoneczek, mostek do xc o dlugosci 20cm :) i takie smieszne slicki nokiana :D Wygladalo to strasznie... Kto chce to moze zobaczyc ten rowerek (patrz podpis). Teraz dorobilem sie 66RC... Wiekszosc kasy byla zarobiona na allegro i w sumie moj rowerek jest teraz warty ladne kilka tysi a mniej wiecej 3/4 roweru zakupilem sam za swoja kase. Moi koledzy sie pytaja "skad Ty bierzesz kase na takie drogie czesci?" a ja im odpowiadam, ze wszystko po prostu pakuje w moja pasje... A oni caly czas mowia o jakichs wyjsciach na miasto, jakichs nowych ciuchac itd.itp. Uwazam, ze mimo moich slabych umiejetnosci (tak mi sie wydaje ze sa slabe, chociaz niektorzy mowia, ze w fr/dh calkiem fajnie jezdze) to sadze, ze najwazniejszy jest zapal. Jezdze juz ponad rok i musze przyznac, ze czym dluzej w tym siedze to tym wiecej mi sie chce jezdzic. Oczywiscie cos za cos. Ostatnio prawie nie zdalem kosztem roweru bo praktycznie wiecej bylem na rowerku niz spalem :D Takze dzien bez minimum 3-4h jazdy to dzien stracony...
Teraz dla moich fanow:
Nie martwcie sie, zdalem do nastepnej klasy mimo, ze prawie musialem zdawac poprawke z fizy :P Ale wszystko zdalem i pozaliczalem
Teraz dla moich fanow:
Nie martwcie sie, zdalem do nastepnej klasy mimo, ze prawie musialem zdawac poprawke z fizy :P Ale wszystko zdalem i pozaliczalem
http://www.pinkbike.com/photo/1101108/
http://www.pinkbike.com/photo/971071/
http://www.pinkbike.com/photo/971071/
A a propo znudzenia jeżdżeniem...
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=59223730
Przeczytajcie opis tej aukcji :]
Ale jak mu sie znudziło to mógł niższą cenę trochę dać jeszcze :P
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=59223730
Przeczytajcie opis tej aukcji :]
Ale jak mu sie znudziło to mógł niższą cenę trochę dać jeszcze :P
http://www.pinkbike.com/photo/944642/
oneeighties!
oneeighties!
Badyl "ludzie, ktorzy blokuja trase"- hmmm sadze, ze warto byloby rozdzielic rowerzystow na dwie grupy- poczatujacych (do ktorych imho sam sie zaliczam) i pozerow, ktorzy nie maja odwagi, ochoty pojechac szybciej i checi progresu. Jest jeszcze jedna sprawa- nie rozumiem nienawisci do ludzi na dobrym sprzecie, ktorzy dopiero zaczynaja jezdzic. U mnie bylo tak- zaczalem ponad dwa lata temu od xc, jakis rok temu (poczatek wakacji) mocno zmodernizowalem crossowke (nowa rama, kolo tylnie, mostek, kiera, napinacz, itd). Niestety pod koniec wakacji zajebali mi bike'a. Mialem juz odlozona kase na nowy hampel i amorek do przodu i zastanawialem sie czy kupic od razu cos taniego, czy poczekac. Poczekalem, dostalem sporo kasy od rodziny. Bardzo sie ciecze z tego powodu, bo moglem sobie zlozyc wymarzona zjazdowke (koniec wiosy) :) Teraz policzmy ile jezdze "nie xc"- pol roku?? Nie jest tego wiele, mimo swietnego roweru nie wymiatam a wielu to przeszkadza...
Nie wiem co wy piszecie...
Najpierw, ze na Dragach i Pointach daja pozerzy- tak samo w ff na ulicach, potem, ze : mam slaby rower i patrzac na kolesia z niezlym bikiem mysle co ja moglbym gdybym taki mial... Jak nie masz to zarob, kup i pokaz nam wszystkim, a nie placzesz. Wielu juz pokazalo, ze jak sie chce to mozna.
Moze poczatkowy zamysl DMa byl wlasciwy ale niezle wszystko wypaczyliscie... Wyszedl zbior bolaczek i zazdrosci polskiego bikera (i tego przwdziwego-cokolwiek to znaczy- i pozera).
Jezdze jak umiem, w czym mam (zbieram na ff), na czym moge i przewaznie sam- zeby nie sluchac marudzenia.
Zapomnieliscie co jest najwazniejsze i dlaczego sie jezdzic zaczynalo?
Pzdr
Najpierw, ze na Dragach i Pointach daja pozerzy- tak samo w ff na ulicach, potem, ze : mam slaby rower i patrzac na kolesia z niezlym bikiem mysle co ja moglbym gdybym taki mial... Jak nie masz to zarob, kup i pokaz nam wszystkim, a nie placzesz. Wielu juz pokazalo, ze jak sie chce to mozna.
Moze poczatkowy zamysl DMa byl wlasciwy ale niezle wszystko wypaczyliscie... Wyszedl zbior bolaczek i zazdrosci polskiego bikera (i tego przwdziwego-cokolwiek to znaczy- i pozera).
Jezdze jak umiem, w czym mam (zbieram na ff), na czym moge i przewaznie sam- zeby nie sluchac marudzenia.
Zapomnieliscie co jest najwazniejsze i dlaczego sie jezdzic zaczynalo?
Pzdr
http://s10.bitefight.pl/c.php?uid=42087
Ja tez nie jezdze dlugo..:/ zaczelem troche ponad pol roku temu ... zlozylem rower z mala pomoca starszych i im jestem za to wdzieczny ...duzo czesci jeszcze musze wymienic ale coz smigam na czym moge .Moze i dla was moj rowerek to scierwo itp ale ja tam go bardzo lubie zrobilem go takiego zeby mi sie dobrze smigalo . Jezeli chodzi o pozerow to czy ja tez jestem pozerem np jezeli sie zmecze po godzinie jazdy i siade z ziomkami na murku i pogadam a rowerek lezy obok ?? Mi sie tak nie wydaje chyba nie kazdy ma sile jezdzic non stop . Moze nie jezdze dlugo ale jestem zadowoliny ze swoich umiejetnosci , nie jestem jakis wyjebity ale jak na ok pol roku jadzy to wydaje mi sie ze nie jezdze slabo kumple mowia ze sami tak szybko nie zajazyli tak szybko jak ja jak sie co robi .. Bez roweru nie moge przezyc dnia caly czas mysle kiedy isc posmigac i czego dzisiaj sie sprobowac nauczyc .. Przez same wakacje tzn miesiac nauczylem sie pedal up'a i side hopa wiec chyba nie jeste zle mam czasmi takie zaparcie ze kumple sie polewaja jak podchodze do jakiegos murka i katuje go godzine albo i wiecej dopoki na niego sie nie wbije i to mi sie wlasnie podoba jak uda mi sie cos czego jeszcze nie zrobilem ... U nas w miescie tez zaczyna sie to o czym wszyscy pisza tzn dzieciaki zaczynaja skladac rowery itp nie uwazam ich za pozerow bo sie dopiero ucza i zawsze jak potrzebuja pomocy to im pomagam nie ma tak ze zjade kogos za to ze czegos nie umie tylko jeszcze mu podpowiem co robi zle... to chyba tyle chyba napisalem wszystko
pozdROWER
pozdROWER
wkoncu nowa ramka :]- a-gang p.m. 2006
http://www.pinkbike.com/photo/914626/
http://www.pinkbike.com/photo/914626/
Figar, nie o to chodzi. Nie chodzi o ramy, ale o grupę ludzi głównie poniżej 14 lat którzy chcą pokazać że są niewiadomo kim, chcą się poprostu lansować (jakże popularne ostatnio słowo..) Kupują Dragi bo na lepsze ich nie stać a łatwiej kupić i sie pokazać niż się czegoś nauczyć i tym się wybijać. I nie chodzi tu o ludzi którzy odpoczywają na jakimś murku ale o tych co przyjeżdzaja gdzieś gdzie jest dużo ludzi rozbierają się ze zbroj kasków ochraniaczy i cały dzień siedzą po czym odjeżdzają robiąc "efektownego" konika na całe 3m, nie krytykuje tu ludzi którzy się uczą i chcą uczyc ale tyck którzy chcą wyglądać i po to kupują rowery...
Heh....nigdy nie zapomni sie tego swojego pierwszego REKSIA :).. az lezka w oku sie kreci! Powiem wam ze te pozerskie nasienia naprawde wyrywaja panny na swoje bajki? Ja nie wiem czy one tego nie moga sie domyslec ze jesli typ podjezdza na rowerze za 15 tysi i jest odziany od stop do glowy w najlepszy stuff Foxa albo 661 czy jakies innej kultowej marki to znaczy ze jezdzi baaaaaardzo dlugo i jest bezkitu dobry wiec praktycznie w kazdej chwili jest w stanie cos pokazac co by sprawilo ze bedzie miec kisiel w gaciach, albo jest lamerem ktory nie jezdzi i nie psuje mu sie rower i nie ma potrzeby wydawac hajsu na nowy sprzet wiec se kupuje pierdoly. Ja np. jezdze juz 4 lata (wiem ze to malo ale sie staram) i nie moge se pozwolic na kupno jakies wypasionej koszuleczki bo caly czas rower mi sie pierdzieli bo poprzeczke trzeba podnosic nie??? :) w sumie mam 1 koszulke foxa, ale to byl prezent od kumpla......
qrwa krew mnie zalewa jak czytam te głupoty;] jak kupujesz pierwsza fure to nie ferrari tylko poldka tak samo jest z rowerami ci co zaczynaja kupuja dragi pointy i inne tym podobne a wy sie czepiacie ze "pozer" wielu zaczyna to ze niekturzy kozacza na rowerach to nie powud zeby opi ier dolic tych gorszych;] sam nie mam dobrej fury(underground zajebiscie zmeniony:D)
ale co prawda to prawda ff na chodniku wyglada załosnie;/ a pozerstfo jest było i zawsze bedzie ale jak ktos jest pozerem to mu sie to znudzi i zostana prawdzi bikerzy;]
pozdro:)
ale co prawda to prawda ff na chodniku wyglada załosnie;/ a pozerstfo jest było i zawsze bedzie ale jak ktos jest pozerem to mu sie to znudzi i zostana prawdzi bikerzy;]
pozdro:)
ff na chodniku nie jest do konca taki zalosny. Mam pokruszone zemby z przodu i spora blizne (ze o nizszej pensji z powodu pobytu w szpitalu nie wspomne) przez jego brak, a skakalem z nasypu vis a vis Dworca Zachodniego jadac jak zwykle do pracy... Wszystko zalezy jak jezdzisz i kiedy.
Wbrew Waszemu zdaniu jak tylko uzbieram to kupuje integrala i popylam w nim na chodniku i gdzie tylko sie da- choc nie znam trikow...
Wbrew Waszemu zdaniu jak tylko uzbieram to kupuje integrala i popylam w nim na chodniku i gdzie tylko sie da- choc nie znam trikow...
http://s10.bitefight.pl/c.php?uid=42087
ej... to jest głupie - jedzie ktoś sobie w ff po chodniku i odrazu pozer - a może on jedzie akurat na Kazurkę np. To co on musiałby manualem na tą kazurkę dojechać żeby nie zostać nazwanym pozerem?
Poza tym co to za jakaś krucjata - niech gnoje kupują, sprzedają i nakręcają ten biznes. Dla tych co zostaną w tym dłużej to tylko lepiej.
Poza tym co to za jakaś krucjata - niech gnoje kupują, sprzedają i nakręcają ten biznes. Dla tych co zostaną w tym dłużej to tylko lepiej.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości