Witam
Mam dylemat, poniewaz niedawno mi sie zaczyna widelec rozpadac (drobne pekniecie na goleni gornej, golenie gorne chrupia, wystrzelil korek i z 89mm skoku wykozystuje ok. 50) i obawiam sie ze wkrotce niedojade do domu :/ I musze cos nowego szybko sobie sprawic, bo nowa hope z kumplami usypalismy. No ale mam problem bo kasy zaduzo niewykrzesam, i znalazlem te dwa widelce:
-Mozo Groove Q (102mm i powietrze) 299zl
-Suntour NS (110mm i System Coil sp / Hydraulic) 430zl
I ktory z nich wiecej wytrzyma i wmiare ladnie pracuje?
słuchaj dwóch moich kumpli zakupiło suntoury ns. Jeden zmienił olej na mobil1 (nie do amorów ) i chodzi mu to ładnie tzn. coś tam wybiera ale przez to napewno łatwiej go dobić i też nie wiem jak z jego żywotnością będzie po tych zabiegach :). Za to drugi nic nie zmieniał i ma dużo twardszy amor (twardszy od dirt jmpera) czyli amor nadaje się tylko do skoków na dircie i prawie nic nie wybiera tzn. tak naprawdę nic :P Generalnie za ta kasę brał bym tego nsa. Bo amor wygląda solidnie. Podsumowując spoko amor za niewielką kasę póki się nie rozpierdoli, nie złapie luzów itp.
Czesc, jestem gosciem wyzej wymienioym przez hi mena, ktory nie zmienil oleju :-)
Jak do skakania to sie nadaje, ale nie wybiera za dobrze :P amortyzacja jest bez wiekrzych zazutow . Sztywny i w miare wytrzymaly (nie jest to marcok ale ....1000zl robi roznice), a gosc ktory wymienil olej, takze jest z niego zadowolony, lepiej mu wybiera i ogolnie jest miekkszy. Ale przy wiekszych skokach czasem cos syrzela.
Jakbym mial wybierac miedzy NSem a ty calym Mozo to jednak wziolbym NSa.
Qba_Krk do skakania mi ten amor potrzebny i niewymagam od niego jakiegos wspanialego wybierania ziarenek piasku... A jezdzic bede troche streetem ale wiecej DJ...
nie no o odelcie to mu nie gadajcie bo to nie bardzo do dirtu kupuj ns-a.....sam go miałem i do skoków jest git bo........twardy jak gówno po czekoladzie :)
a ja bym chyba mozo bral... wystarczy popatrzec na tego soul x, w tescie dh zonu przegral tylko z blackiem za 2200 jesli mnie pamiec nie myli a kosztuje 1290 czy cos kolo tego wiec jednak jest to duza roznica... jesli by tak zalozyc ze tego groove q zrobili w podobnym stopniu dobrze to dostajemy za taka cene amora porownywalnego z takimi za jakies 500-600 zl... no i ta fajniasta podkowa ktora usztywnia zajebiscie podobno
A wiecie moze jaka opona wchodzi w nsa? bo w Mozo to wejdzie 2,3... to troche malo bo ja myslalem o 2,35 a jak by mi sie niedajboze kolo scentrowalo, to ja dziekuje... No i ns ma 32mm golenie, a mozo tylko 28,6mm
bierz NS-a!! kumpel go ma nawet nie jeden i dzialaja im zajebiscie! po lekkim tuningu(wymiana oleju)!a co do oponki to 2.3 to tam na spokojnie wchodzi!
bierz NS-a ;)