Jaka rama jest lepsza do lekkiego FR AUTHOUR Arh +/- czy Dangerous mike FR3.Lekki feeride to nie znaczy 50 cm dropy tylko max do 4 m(poznańska wielka fosa lub duża trumna)Bardzo proszę o opinię PILNE
ja bym brał dm fr3 ta wersja podobo nie pęka, a wiadomo a-zony authora pękały, a tyc arh+ nikt nie zna, brąłbym dmfr3 a z wilekiej i huge trumny możan na sztywnym skoczyć:D:D:D pozdr.
Jak rozmawiałem kolesiem w sklepie to mówił, że ArH +/- to nie wypał.. :/ Że pękają i do agresywnej jazdy nie są stworzone :/ Więc chyba tylko DM FR 3.0 :)
E tam rb bandit fr ode mnie za 900zł,stan db+,damper stan igla,nowy czarny lakier brak pekniec i jkichkolwiek spawan,dwa male wgniotki przy glowce zaszpachlowane i zamalowane jakby cos walic na gg.pzodro600
ja mam DM fr i nie marzekam ... to znaczy mogło by być lepiej ale za tą cene... jak pisałem we wcześniejszych tematach o tej ramce jedynym mankamentem są tulejki przy damperze ( ale wymienią na gwarancji ) no i haki przerzutki nie są zbyt wytrzymałe ...