A więc sprawa ma się następująco, kupiłem faine dętki balonowe z zastosowaniem do FR i DH. Niestety najechalem na szkło i guma pękła :O
Mieszkam teraz we Włoszech, i tutaj takie dętki nie dość że są cholernie drogie to jeszcze trudno je dostać, a zwykłe przebijam w 2-3 dni. Da rade załatać jakoś tą starą dętke i ew ile wytrzyma?
Ej wiem jak to sie robi bo nie raz łatałem, ale jeszcze wtedy na streecie nie śmigałem, więc stąd pytanie czy taka łatana dętka wytrzyma na hardcorach.
ja ostatnio moją dentke dałem do wulkanizacji do serwisu samochodowego, bo jak sam łatałem to łatki się odrywały prawdopodobnie za duże ciśnienie było czy cos zapłaciłem 3zł i jest gicior
ale w kolarce mojej to zmieniam dętki po każdej dziurze, bo cobyś nie nakleił i niewiem jak mocno, nawet oryginalne tiptopowe łatki puszczają po pewnym czasie jak się wbije 9 atmosfer do oponki (bo tyle mniej więcej trza nadmuchać)
Rząd cię olewa? Straciłeś żonę? Przestań pier..... pompuj oponę :)
a ja jezdze na detkach 2.1 z decathlonu za 5zl/szt. :P bo szkoda mi 30zl na detki do DH a one sa dobre tylko na snake'i a przed szklem/gwozdziem sie nie uchroni zadna wiec jezdze na najtanszych :)
Ja tylko snaki lapie ;]
Ale co tam mam takie duzo pudlo latec do detek. i pelno kleuje :D
Jeszcze czasem od kumpla ze sklepu biore np 20 dziurawych detek i latam. Bo detka z 1 dziurai tak lepsza od takiej z 6 :D A i tak zaraz pusci bo jakims nie dolocie na schodach ;]