Regulacja Hayesów Hfx9 hd
Regulacja Hayesów Hfx9 hd
Mozeczie powiedziec jak sie reguluje sile hamowania??i odleglosc miedzy klockami??
nie da sie teoretycznie :/ tez z tym walczyłem ale dragon ma racje. Jak odsuniesz klamke to bedzie mocniej dzialal. Co do klockow to te hamulce bywaja dziwne pod tym wzgledem. np jak zdejme kolo i zaczne naciskac kilka razy klamke to klocki sie przyblizaja i nie wracaja. trzeba je rozszerzyc np srubokretem plaskim. musisz niestety to scierpiec jesli tarcza ci ociera :/ (tak mi sie wydaje)
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Moich głoopich postów. Ma limit 90 znaków
kaczor ty ******. jak nie ma kola i nacisniesz klake to hampla zapowietrzysz.!!!!! i w kazdym hydraulucznym hamplu by klocki nie wracaly!!!! po prążki powietrza dostały sie do przewodu. musisz odpowietrzyc hampla. myslisz ze po co daja takei plastikowe zatyczki to hampli ze jak sie nie ma kola to sie je wklada?? po to wlasnie zeby nie zapowietrzyc przypadkowo. przez zapowietrzenie hample slabiej dziala i lubi dzialac inaczej.
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=6080322
**** tam ... jak nie mialem płynu hamulcowego i chcialem zeby tymczasowo mocniej hamowal to robilem to :) zdaje sobie ze to zapowietrzanie ale tak czy srak u mnie pomaga na jakis czas kiedy nie moge tego zrobic porzadnie
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Moich głoopich postów. Ma limit 90 znaków
-
- Posty: 458
- Rejestracja: 12.10.2004 18:05:36
- Lokalizacja: Świdnica
- Kontakt:
Sorki ale mam pytanie jesli juz jest temat o hfx hd. Na klamce tam gdzie jest klapka do zbiorniczka jest malutka dziurka .Jak pojezdze to z tej dziurki wyplywa mi pare kropelek plynu..Czy to normalne czy cos jest nie tak ??Aha no i ta zatyczka <sluzaca niby do wprowadzenia wezyka >troszeczke sie rusza i pod nia widac plyn.Podkreslam chamulec jest nowy w nowym rowerze ..Czy wysylac to na gware czy jebac to i to normalne.pozdro dzieki za odp
**** tam ... nie mowie ze nie ma plynu tylko jest go malo. i wtedy stosuje rozne patenty. oj jeebie mnie ten temat i wasze ******* odpowiedzi. ten hamulec jest troche skomplikowany wiec lepiej sie z nim nie bawic. czajnik to samo dzialo sie u mnie w przednim hamplu. musisz wymienic takie gumowe gowienko wewnatrz zbiorniczka. da sie to kupic osobno ale nie wiem ile kosztuje
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Moich głoopich postów. Ma limit 90 znaków
dragon-pl
hayesy mają otwarty system. możesz regulować jedynie odległość klamki od kierownicy i teoretycznie nie ma to wpływu na siłę hamowania.
jeśli słabo hamuje (klamka jest "gąbczasta"), to jest zapowietrzony.
do odpowietrzania przyda się zestaw składający się ze strzykawki i dwóch kawałków przezroczystego gumowego wężyka, z czego jeden musie mieć specjalną końcówkę.
zalewanie hayesa moim sposobem - czasem działa, czasem nie:
zdejmij koło. jedną część wężyka wkładasz w klamkę (klamka musi być prostopadle do ziemi) i w jakiś pojemnik, żeby płyn miał gdzie wyciekać, drugą zakładasz na strzykawkę z płynem. wciskasz coś między klocki, żeby były maksymalnie rozepchane. zakładasz wężyk na zaworek przy zacisku, odkręcasz zawór o 1/4 obrotu i tłoczysz płyn, aż zacznie wypływać wężykiem przy klamce i nie będzie w nim pęcherzyków powietrza. zakręcasz zawór, zdejmujesz wężyki, zatykasz dziurkę w klamce. zakładasz koło, naciskasz parę razy klamkę - klocki same dopasuję się do tarczy.
uważaj, żeby płyn nie wyciekł na klocki, bo będą do wymiany. najlepiej na czas zalewania zamontuj jakieś stare. jak płyn wycieknie wytrzyj wszystko denaturatem.
powodzenia!
hayesy mają otwarty system. możesz regulować jedynie odległość klamki od kierownicy i teoretycznie nie ma to wpływu na siłę hamowania.
jeśli słabo hamuje (klamka jest "gąbczasta"), to jest zapowietrzony.
do odpowietrzania przyda się zestaw składający się ze strzykawki i dwóch kawałków przezroczystego gumowego wężyka, z czego jeden musie mieć specjalną końcówkę.
zalewanie hayesa moim sposobem - czasem działa, czasem nie:
zdejmij koło. jedną część wężyka wkładasz w klamkę (klamka musi być prostopadle do ziemi) i w jakiś pojemnik, żeby płyn miał gdzie wyciekać, drugą zakładasz na strzykawkę z płynem. wciskasz coś między klocki, żeby były maksymalnie rozepchane. zakładasz wężyk na zaworek przy zacisku, odkręcasz zawór o 1/4 obrotu i tłoczysz płyn, aż zacznie wypływać wężykiem przy klamce i nie będzie w nim pęcherzyków powietrza. zakręcasz zawór, zdejmujesz wężyki, zatykasz dziurkę w klamce. zakładasz koło, naciskasz parę razy klamkę - klocki same dopasuję się do tarczy.
uważaj, żeby płyn nie wyciekł na klocki, bo będą do wymiany. najlepiej na czas zalewania zamontuj jakieś stare. jak płyn wycieknie wytrzyj wszystko denaturatem.
powodzenia!
[url=http://www.pinkbike.com/photo/841400/]ja[/url]
-
- Posty: 458
- Rejestracja: 12.10.2004 18:05:36
- Lokalizacja: Świdnica
- Kontakt:
-
- Posty: 762
- Rejestracja: 30.12.2004 01:09:42
- Lokalizacja: dolnyslask
- Kontakt:
przerabialem to samo , nowki mialem - od poczatku lipa - wysallem na gware zrobili i to bylo z tylnym . posmigalem palnal mi przedni - diagnoza klamka miekka nie moge usatwic mimo oddalania itd - no to zapowietrzony . pojechalem - okazalo sie ze w pizduu tych pecherzy powietrza bylo . zrobili przejechalem sie jeb ocieraja klocki o tarcze , cos sie nie nakombinowalem ... i wyszlo juz po tym wszystkim ze niestety tarcza ma cipci bicie w jednym miejscu i cholera skad sie to urodzilo ... pierdzielone V8 ... zycze powodzenia = a jak nowe wyslij niech zrobia , jeszcze zdazysz sie sam przy nich narobic ..
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości