PO ZAWODACH DH W BEŁCHATOWIE ...
-
- Posty: 276
- Rejestracja: 30.09.2004 17:13:58
- Lokalizacja: Wszawa
- Kontakt:
traska byla bardzo spoko to byly moje pierwsze zawody w ktorych startowalem i napewno nie ostatnie :)
zajalem 64 miejsce z czasem 2:12,... nie pamietam ile setnych :) impreza tez byla bardzo niezle zorganizowana jestem zadowolony z zajetego miejsca bo jechaem na nowym rowerze to raz dwa jechalem na rowerze 1 raz od 4 miesiecy i z kondycja u mnie kiepsko i z technika ale na nast zawodach sie poprawie :D
pozdrawiam wszystkich zawodnikow
zajalem 64 miejsce z czasem 2:12,... nie pamietam ile setnych :) impreza tez byla bardzo niezle zorganizowana jestem zadowolony z zajetego miejsca bo jechaem na nowym rowerze to raz dwa jechalem na rowerze 1 raz od 4 miesiecy i z kondycja u mnie kiepsko i z technika ale na nast zawodach sie poprawie :D
pozdrawiam wszystkich zawodnikow
ja tez nie nazekam na moje 50 msc ale jechalem wogole bez napedu bo na poczatku trasy na pierwszym dropie zgubilem lancuch i dalej juz moglem tylko pompowac.... ale i tak mam niezly czas bo 2.07.... :P
____________________
http://www.toya.net.pl/~skuwek/DaGrasso ... oto34.html
____________________
http://www.toya.net.pl/~skuwek/DaGrasso ... oto34.html
dr_jeckyl pisze:ja tez nie nazekam na moje 50 msc ale jechalem wogole bez napedu bo na poczatku trasy na pierwszym dropie zgubilem lancuch i dalej juz moglem tylko pompowac.... ale i tak mam niezly czas bo 2.07.... :P
____________________
http://www.toya.net.pl/~skuwek/DaGrasso ... oto34.html
Jasne stary to nie jest mozliwe jak ja miałem czas 2,10 z wyjebką na pierwszym dropie i potem cały czas dokrecałem to juz widze jak masz taki czas bez pedałowania dobra dobra ...
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=540162
racja , bez pedałowania to wątpie zebys zmiescil sie nawet w 3 minutachmatio_DH pisze:dr_jeckyl pisze:ja tez nie nazekam na moje 50 msc ale jechalem wogole bez napedu bo na poczatku trasy na pierwszym dropie zgubilem lancuch i dalej juz moglem tylko pompowac.... ale i tak mam niezly czas bo 2.07.... :P
____________________
http://www.toya.net.pl/~skuwek/DaGrasso ... oto34.html
Jasne stary to nie jest mozliwe jak ja miałem czas 2,10 z wyjebką na pierwszym dropie i potem cały czas dokrecałem to juz widze jak masz taki czas bez pedałowania dobra dobra ...
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 24.10.2005 16:25:13
- Kontakt:
taa, nastepny, 1.55 z glebom w drzewo, pewnie jeszcze urwales lancuch jak ten koles wczesniej, rozumiem ze jka bys nie wyjebal w to drzewo to mielabys czas z 1.45 czyli chyba juz pierwsza piatka, ludzie macie zajebiste sny i marzenia, ja w takim razie bylem 11 ale chujowo troche bo jechalem na flaku z tylu i z zerwanym lancuchem juz od bramki startowej, mialem pecha bo jeszcze dwa razy glebe zaliczylem, jechalem na rowerze babci i bylem pierwszy raz na rowerze od 3 lat, ale tez sie ciesze z tego 11 miejsca :P tak wygladaja wlasnie opowiesci tych dwoch :P
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość