mikael pisze:skakać dropy przy 3 stopniach na amorze z elastomerem:DD panowie mamy nowego twardziela:) stary ten amor ci sie w końcu tak rozpierdoli zę bedą ci korki operacyjnie z drugiego końca głowy wyciagać:)
Jakiś ty cwany.Wiadomo,że jak brak kasy to koleś kupi RST albo Suntour.Tak już jest.Twoja porada g..no daje.Ja też miałem kiedyś podobny problem.MOŻE PODARUJESZ COŚ KOLEDZE...
A tak na serio to może używany Manitou Splice.Są tanie i dość sztywne.
RST? Taa samobójcy, ale nie wierze ze wszyscy z was zaczynali od marcochów. Ja sam orałem na DH przez dwa sezony kilka lat temu na gilli i jakos było. Nie tym zasranym kraju stac na dobry sprzęt, a jesli tak jest to co? ma przestac jezdzic? bull szit...
zreszta sam keidys jeździłem an suntourze m 6200 ( takim ze spreżynami NA a nie W goleniach:) i kupno rst gila t5 było wielkim marzeniem:) ale móie jak są fakty, koles pisze że mu amor chujowo działa to tłumacze- to normalne żę przy 0 stopni wszystko za tą kase i to z elastomerem nie pracuje po prostu. Howgh