kontuzja
kontuzja
Witam mam do was takie pytanie jak myslicie czy bede mogl jeszcze smigac na bike mam polamany nadgarstek powaznie mial ktos z was moze taki uraz i teraz smiga ????
-
- Posty: 119
- Rejestracja: 20.05.2004 17:13:03
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
ja miałem złamany prawy nadgarstek :/ ale to było z 3 lata temu jak jeszcze jeździłem na desce ale ogonie nienarzekam :P Oprocz częstych dolegliowsci i bólu przy złej pogodzie itd ogolnie spoko hehe i smigam na rowereku i mysle ze na wiosne mozesz juz smigac ale nieprzemeczaj i ćwicz!Pozdro
http://www.pinkbike.com/photo/674223/ moze jeszcze kiedys wsiade na ciebie...
Witam!!! Miałem połamany nadgarstek i przedramie w okresie wakacyjnym. Na rower wsiadłem po około 3 tyg od zdjęcia gipsu. Jeśli masz rekę w gipsie daj sobie czas po zdjęciu na powrót mięsni do starej formy. Nie polecam ostrego katowania od razu. Ja troche przesadziłem. Polecam cwiczenia i stabilizator nadgarstka (koszt około 15 zł :P). Zdrowie to podstawa. Jak go nie będzie z jeżdzenia nici :P:P
ja złamałem nadgarstek dokładnie 12 listopada. szyne gipsowa mialem przez 3,5 tygodnia. zdjalem gips i po 5 dniachpomyslałem ze pojde na chwile na rower. nie moglem poderwac roweru nawet na krawężnik i przy jeździe na stojąco tez mnie bolała. pomyslałem ze troche odczekam i od zeszłego czwartku już jeżdze i jest spoko. ale tylko jeżdze, bo powiedzialem sobie że nie bede skakał do końca roku.
>krzysiu< przy tak poważnym złamaniu to jest normalne ze Cie boli ale teraz na pewno nie wychodź na rower bo te pare tygodni Cie nie zbawi, a może Ci tylko bardzo zaszkodzić. jest zima więc nie stracisz duzo, a od wiosny ruszysz spowrotem na chopy.
pozdro
>krzysiu< przy tak poważnym złamaniu to jest normalne ze Cie boli ale teraz na pewno nie wychodź na rower bo te pare tygodni Cie nie zbawi, a może Ci tylko bardzo zaszkodzić. jest zima więc nie stracisz duzo, a od wiosny ruszysz spowrotem na chopy.
pozdro
http://www.pinkbike.com/photo/5983663/
-
- Posty: 333
- Rejestracja: 11.11.2005 11:03:52
- Lokalizacja: Elblag
- Kontakt:
mialem zlamany lewy nadgarstek :) no i czasem potrafi ostro zabolec ... pamietaj zeby przed jazda zawsze rozgrzac nadgarstki , wtedy jest wszystko ok :) jest tez taka masc -> Ben Gay czy cos takiego (nie smiec sie z geja :D:D:D) dzialajaca rozgrzewajaco na miesnie , ja wlasnie przed jazda zawsze smaruje nadgarstki (mimo ze nadgarstek to nie miesien xD), troche pokrece nimi i jest ok :) Aha , zamiast tej masci Ben gej mozesz uzyc tez Wick'a albo czegokolwiek innego w tym stylu :P
LANS DZIFKO SUPERMAN
-
- Posty: 333
- Rejestracja: 11.11.2005 11:03:52
- Lokalizacja: Elblag
- Kontakt:
wiecie to zalezy jak rozumiecie zlamanie bo z tego co widze wiekszosc z was miala poprostu pekniecie kosci, jezdzic oczywiscie bedziesz mogl tyko po pewnym czasie jezeli tylko ci pekla to spokojnie za 3 tyg mozesz jezdic, ale jezeli to bylo jakies z przesunieciem to tak za 2 miechy jak bedzie dobrze oczywiscie, ja mialem 2x pekniety nadgarstek a obecnie mam drucik w obojczyku operacje mialem w wakacje a teraz (czyli po 4 miesiacach) spokojnie uprawiam sport
tylko jestem bardziej ostrozny, na biku skacze ale malo i nie jakos extremalnie. czekam do kwietnia niestety az mi wyciagna
pzdr
tylko jestem bardziej ostrozny, na biku skacze ale malo i nie jakos extremalnie. czekam do kwietnia niestety az mi wyciagna
pzdr
http://www.mindistortion.net/iwantyoursoul/?i_am=skan3
Ja nawet nie wiem czy mialem pekniety, bo olalem przeswietlenie :P.
No jakis miesiac bez bika bylem. Pozniej jakos stopniowo wrocilem, ale bez szalenstw... Straszny bol przy podrywaniu bika byl :(.
Teraz tylko okropnie strzela i czasami zaboli. Sciagacz na nadgarstek pomaga nieco. Ogolnie nikomu tego nie zycze ..
Cos czuje, ze i tak bede sie musial udac z tym do lekarza :( [wczesniej poszedlem i powiedzial, ze sam jestem sobie winny i nie moze mi pomoc ... to olalem sprawe].
Pozdrawiam
No jakis miesiac bez bika bylem. Pozniej jakos stopniowo wrocilem, ale bez szalenstw... Straszny bol przy podrywaniu bika byl :(.
Teraz tylko okropnie strzela i czasami zaboli. Sciagacz na nadgarstek pomaga nieco. Ogolnie nikomu tego nie zycze ..
Cos czuje, ze i tak bede sie musial udac z tym do lekarza :( [wczesniej poszedlem i powiedzial, ze sam jestem sobie winny i nie moze mi pomoc ... to olalem sprawe].
Pozdrawiam
Nooo jesli masz sztywny widelec to sobie odpusc jazde na dluzszy okres czasu, ale pewnie masz amorek jak wiekszosc :P. Przerwa to podstawa, raz mialem naderwane miesnie plecow, wiecie jak to jest ladna pogoda, az sie prosi zeby wyjsc na rower pomyslalem "aa dobra juz moge isc" 15 minut, barspiny jakies duperele bo balem sie BH robic ze wzgledu na plecy, ale jednak zrobilem jeden i ostatni raz, tak mi naderwalo miesien ze przez 3 dni nie moglem sie w ogole schylic a bolaly mnie plecy w czesci dolnej przez 3 tygodnie, naderwal/naciagnal mi sie jeszcze bardziej niz poprzednio. :P Mialem nauczke, jednak nie mozna traktowac swojego ciala jak niezniszczalne narzedzie :P
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość