Korby - pare pytan
Korby - pare pytan
Wiecie - tak zaczynam sie zastanawiac. moich altusow nadszedl czas, teraz pora zmienic korby, no ale - jest problem. pieniedzy bede troche mial (ale nie wiem ile dokladnie trudno mi mowic to teraz)i musze nowe korby zakupic.
od razu powiem ze moj rowerek to point, sluzy on mi do szeroko pojetego freerideu. trohe dropow, hop, torow dualowych, dirtow, a na street tez czasem sie wyjdzie. i do tego korby - wlasnie. jakie??
myslalem o truvativach. modele - husslfelt dh no i hollfeller dh.roznica w cenie - duza. no i w czym jeszcze? mozecie mi przekazac jak to sie ma do zwyklej jazdy - co bedzie tak naprawde lepsze w tej korbie za 550 zl niz w tej za 350 zl?
niby hollzfeller jest lzejszy. drozszy = lepszy?? nie wiem. jesli tak to dlaczego?? waga jest wazna - chyba nie. chodzi mi raczej o wytrzymalosc. to w pierwszej kolejnosci.
o korbach myslalem na 38 zabkow - tak universalnie. teraz jezdze na singlu 42 z przodu no i zembatce 6 z tylu (numerek nie ilosc zembow :P) i jest calkiem ok (tfu jezdizlem tera nie jezdze)
kolejna sprawa - dlugosc korby. 170 , 165?? w praktyce co bedzie lepsze? na jakich wy jezdzicie??
-----
pytanie - na czym wy pomykacie i jak to sie sprawuje??
jakie inne korby mi polecacie?? niz te dwa truvativy? maja miec 38 zabkow, jedna zembatke, dlugosc? walsnie jaka? musza byc na isis. i najwazneijsze - WYTRZYMALE. jakie sa korby w cenie do 300, do 400 i do 500 zl i dlaczego brac np te drozsze niz te lepsze. takie really istoptne roznice.
------
kolejne - jaki suport mozna brac do tego? starczy jakis shit za 100 czy moze to nie bedzie shit? czy warto na suport wydac np 200 zl i dlazcego?
z gory dzieki za wszystkie odpowiedzi, moze nie napisalem wszystkiego tak jak trzeba (bledy i wogole) ale trudno. mam nadzieje ze ktos przebrnie przez text i jakos sensownie odpowie. ale jedno : z gory dziekuje za :bierz to i to: - prosze o uzasadnienie odpowiedzi. musze miec rozeznanie w temacie zeby podjac decyzje.
uffff end :P
od razu powiem ze moj rowerek to point, sluzy on mi do szeroko pojetego freerideu. trohe dropow, hop, torow dualowych, dirtow, a na street tez czasem sie wyjdzie. i do tego korby - wlasnie. jakie??
myslalem o truvativach. modele - husslfelt dh no i hollfeller dh.roznica w cenie - duza. no i w czym jeszcze? mozecie mi przekazac jak to sie ma do zwyklej jazdy - co bedzie tak naprawde lepsze w tej korbie za 550 zl niz w tej za 350 zl?
niby hollzfeller jest lzejszy. drozszy = lepszy?? nie wiem. jesli tak to dlaczego?? waga jest wazna - chyba nie. chodzi mi raczej o wytrzymalosc. to w pierwszej kolejnosci.
o korbach myslalem na 38 zabkow - tak universalnie. teraz jezdze na singlu 42 z przodu no i zembatce 6 z tylu (numerek nie ilosc zembow :P) i jest calkiem ok (tfu jezdizlem tera nie jezdze)
kolejna sprawa - dlugosc korby. 170 , 165?? w praktyce co bedzie lepsze? na jakich wy jezdzicie??
-----
pytanie - na czym wy pomykacie i jak to sie sprawuje??
jakie inne korby mi polecacie?? niz te dwa truvativy? maja miec 38 zabkow, jedna zembatke, dlugosc? walsnie jaka? musza byc na isis. i najwazneijsze - WYTRZYMALE. jakie sa korby w cenie do 300, do 400 i do 500 zl i dlaczego brac np te drozsze niz te lepsze. takie really istoptne roznice.
------
kolejne - jaki suport mozna brac do tego? starczy jakis shit za 100 czy moze to nie bedzie shit? czy warto na suport wydac np 200 zl i dlazcego?
z gory dzieki za wszystkie odpowiedzi, moze nie napisalem wszystkiego tak jak trzeba (bledy i wogole) ale trudno. mam nadzieje ze ktos przebrnie przez text i jakos sensownie odpowie. ale jedno : z gory dziekuje za :bierz to i to: - prosze o uzasadnienie odpowiedzi. musze miec rozeznanie w temacie zeby podjac decyzje.
uffff end :P
www.bikeaction.pl
'moja glowa granice mi wytycza' /hurt
'moja glowa granice mi wytycza' /hurt
Siema. Ty masz chyba najwięcej postów:)))
Ja polecam osobiście nowe korby na rynku Powerwhell. Koleś kupił za 80zł + 20 zębatka + 100 suport bmxowy i jest wypas. Korba spawana stalowa za 200zł. Inna opcja to Allegro i korby Truvativ. Za 300zł są już konkretne. A powiem Ci, że nei wiem czym się różnią od tych za 500... Ja mam Truvativy FiveD za 200zł z rocklingiem i jest wypas juz prawie od roku...Może złąpiesz gdzieś korby BMXowe bo takie są nie do zajechania...
Pozdro dla największego forumowicza:))
Ja polecam osobiście nowe korby na rynku Powerwhell. Koleś kupił za 80zł + 20 zębatka + 100 suport bmxowy i jest wypas. Korba spawana stalowa za 200zł. Inna opcja to Allegro i korby Truvativ. Za 300zł są już konkretne. A powiem Ci, że nei wiem czym się różnią od tych za 500... Ja mam Truvativy FiveD za 200zł z rocklingiem i jest wypas juz prawie od roku...Może złąpiesz gdzieś korby BMXowe bo takie są nie do zajechania...
Pozdro dla największego forumowicza:))
eeeeee.....rower...
korba ta nazywa sei PROWHEEL i jest na suport z wielowypustem MTB!kosztuje jakos 80 zl, zebatki nie pamietam ale cos 40-80zl rozne rodzaje sa.sam nad taka sie zastanawiam ale podobno nie ma u dystrybutora-probike wroclaw.jak bede we wrocku to sprawdze co i jak i dam znac bo chce miec korby BMX koniecznie a kasy nie mam za duzo;(
Narazie nic oryginalnego nie wymyslilem:P
korby husslfelt dh no i hollfeller dh roznią sie tym ze hollfeller ma poprawiony materiał w stosunku do husslfelt w ktorym bardzo czesto wyrabial sie wpust isis lub kwadrat pozniewaz zastosowano tam zbyt miekki materiał. hollfeller sa drozsze ale duzooo mocniejsze....wydaje mi sie ze oplaca sie dozbierac te 200zł i cieszyc sie korba duzo dłuzej...
http://tiny.pl/h8vd
http://www.barnej.pl
http://www.barnej.pl
-
- Posty: 6082
- Rejestracja: 19.04.2004 08:21:44
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
widze ze moj topic spada to go podbije up^ zeby kazdy mogl go zobaczyc i przeczytac i moze nawet odpisac :)
kurde - gdzie sa ci ludzie co pisza w offtopicu tyle - byscie sie normalnie zaczeli wypowiadac w tematach, popisali sie wiedza, akurat w tym zakresie ja musze sie doszkolic a tak malo odpowiedzi widze
kurde - gdzie sa ci ludzie co pisza w offtopicu tyle - byscie sie normalnie zaczeli wypowiadac w tematach, popisali sie wiedza, akurat w tym zakresie ja musze sie doszkolic a tak malo odpowiedzi widze
www.bikeaction.pl
'moja glowa granice mi wytycza' /hurt
'moja glowa granice mi wytycza' /hurt
hmm chodzi o to ze ja nie chce juz jakis polsrodkow. jestem gotow wydfac troche kasy, tylko czy sie oplaca.
we sumie to wolalbym sobiie zostawic mozliwosc jednak na montzara przerzutki na tyl i napinacza na przod :]
ktos mi moze poweidziec roznoce miedzy husslfeltem i hollzfellerem i czy warto wydac te 200 zeta wiecej ?? i dlaczego?
(tak troche wiecej opinii)
we sumie to wolalbym sobiie zostawic mozliwosc jednak na montzara przerzutki na tyl i napinacza na przod :]
ktos mi moze poweidziec roznoce miedzy husslfeltem i hollzfellerem i czy warto wydac te 200 zeta wiecej ?? i dlaczego?
(tak troche wiecej opinii)
www.bikeaction.pl
'moja glowa granice mi wytycza' /hurt
'moja glowa granice mi wytycza' /hurt
ktos wczesniej napisal ze nie ma roznicy czy hussefelt czy fiveD. otoz jest, moim skromnym zdaniem znaczaca.
jeszcze nie zamontowane, ale od razu widze roznice miedzy moja 5D zalona a hussefeltem czekajacym. ten drugi jest w piczke ciezszy, co za tym idzie na pewno sztywniejszy. nawet ramiona sa inaczej profilowane. w 5d juz dawno mi sie kwadrat wyrobil w lewej ostatnio (jakos miesiac temu) choc jezdze na zyletkach.
nie wiem jak jest z najwyzszym modelem truvativa, ale moim zdaniem, jak dla mnie to starczy hussefelt.
jesli zastanawiasz sie nad mocna korba - ja chyba bym wzial jakas bmx'owa 3pc. na pewno sa wytrzymale, z reszta coraz wiecej osob na nich zaczyna jezdzic, bo z dobraniem suportu na isis przestaja byc takie wielkie problemy
co do dlugosci - jezdze teraz na 175, a nowe mam 165. chcialem krotsze bo zdaza mi sie zaczepic pedalcem o glebe przy pedalowaniu na zakrecie (drag + 130mm skoku). dlatego wzialem 165mm, z reszta chcialem krotsze. zawsze to mniejsze prawdopodobienstwo wyrobienia sie gwintow (mniejsza dzwignia) no i wieksza sztywnosc.
jutro smigam do serwisu zeby mi ja zalozyli.
z reszta to tez jest przegiecie - za wkrecenie suportu (stary sobie sam wykrece) pewnie zaspiewaja mi 20zl. SZOK!! przeciez to tyle pracy, ale tak to jest jak zdzieraja w serwisach z bajkerow :( na klucz wydalbym troche wiecej pewnie ale to sie jutro zobaczy, moze bedzie jakis litosciwy i nie wezmie duzo;)
jeszcze nie zamontowane, ale od razu widze roznice miedzy moja 5D zalona a hussefeltem czekajacym. ten drugi jest w piczke ciezszy, co za tym idzie na pewno sztywniejszy. nawet ramiona sa inaczej profilowane. w 5d juz dawno mi sie kwadrat wyrobil w lewej ostatnio (jakos miesiac temu) choc jezdze na zyletkach.
nie wiem jak jest z najwyzszym modelem truvativa, ale moim zdaniem, jak dla mnie to starczy hussefelt.
jesli zastanawiasz sie nad mocna korba - ja chyba bym wzial jakas bmx'owa 3pc. na pewno sa wytrzymale, z reszta coraz wiecej osob na nich zaczyna jezdzic, bo z dobraniem suportu na isis przestaja byc takie wielkie problemy
co do dlugosci - jezdze teraz na 175, a nowe mam 165. chcialem krotsze bo zdaza mi sie zaczepic pedalcem o glebe przy pedalowaniu na zakrecie (drag + 130mm skoku). dlatego wzialem 165mm, z reszta chcialem krotsze. zawsze to mniejsze prawdopodobienstwo wyrobienia sie gwintow (mniejsza dzwignia) no i wieksza sztywnosc.
jutro smigam do serwisu zeby mi ja zalozyli.
z reszta to tez jest przegiecie - za wkrecenie suportu (stary sobie sam wykrece) pewnie zaspiewaja mi 20zl. SZOK!! przeciez to tyle pracy, ale tak to jest jak zdzieraja w serwisach z bajkerow :( na klucz wydalbym troche wiecej pewnie ale to sie jutro zobaczy, moze bedzie jakis litosciwy i nie wezmie duzo;)
sikun jestes...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość