Amor ! ! !
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 26.12.2005 18:42:29
- Lokalizacja: Lębork
- Kontakt:
Amor ! ! !
Czesc wszystkim ! ! ! Ludzie prosze Was pomozcie mi ! ;P Chce kupic amora najlepiej tak do 450 zl ! Glownie do jazdy po lesie ! Chcialbym zeby mial 130 mm skoku, a wlasnie uwazacie ze 100 mm by starczylo ! Chcialbym aby byl to nowy sprzet ! Piszcie propozycje ! Dzieki ! Pozdro ! P.S. Waże ok. 70 kg wiec zeby nie byl za twardy i za bardzo nie mulil ! :P
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 26.12.2005 18:42:29
- Lokalizacja: Lębork
- Kontakt:
Ja bym proponował odrazu 300mm :D Może jakies psylo używke albo Judy ?? Za 450-500 fajną użwyke kupisz.
Chodz do XC ten amorek będzie wystarczający:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=77273867
Chodz do XC ten amorek będzie wystarczający:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=77273867
http://www.wufr.go.pl/
http://www.pinkbike.com/photo/865995/
http://www.pinkbike.com/photo/865995/
http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?t=21502
Tu Ci napisalem, co masz kupic :P (Black/MXC). Napisalem Ci tez, czego masz NIE kupowac, zeby moc kupic to, co masz kupic ;)
Duro - zajebisty amor, jesli chodzi o stosunek cena/jakosc. Ale jesli ma sie okazje kupic cos lepszego, to zdecydowanie warto zaplacic wiecej. I jeszcze taka uwaga - Black, czy MXC ze skokiem ~100mm bedzie dzialal plynniej i dawal wrazenie znacznie wiekszego skoku, niz Durex, ktory niestety wykorzystuje swoj skok bardzo "niesmialo" - co prawda dzieki temu znosi dropy i inne ostrzejsze katowanie, ale w normalnej "jezdzie po lesie", na malych nierownosciach daje dupy - nawet po tzw. "tuningu"...
Tu Ci napisalem, co masz kupic :P (Black/MXC). Napisalem Ci tez, czego masz NIE kupowac, zeby moc kupic to, co masz kupic ;)
Duro - zajebisty amor, jesli chodzi o stosunek cena/jakosc. Ale jesli ma sie okazje kupic cos lepszego, to zdecydowanie warto zaplacic wiecej. I jeszcze taka uwaga - Black, czy MXC ze skokiem ~100mm bedzie dzialal plynniej i dawal wrazenie znacznie wiekszego skoku, niz Durex, ktory niestety wykorzystuje swoj skok bardzo "niesmialo" - co prawda dzieki temu znosi dropy i inne ostrzejsze katowanie, ale w normalnej "jezdzie po lesie", na malych nierownosciach daje dupy - nawet po tzw. "tuningu"...
MZ Race to parodia amortyzatora - dziala gorzej od RST Capa TL - serio! Ugiecie jest jeszcze w miare ok (dopoki sie nie zasufi, co nie trwa dlugo), ale powrot jest taki, ze balbym sie tym wjechac na jakakolwiek hopke z obawy przed wystrzeleniem na orbite :/ Po prostu BRAK tlumienia - amor wraca szybciej, niz sie ugina.
Kolejna sprawa to wytrzymalosc - gdybym chcial miec amora, ktorego latwo polacam, z pewnoscia wybralbym wlasnie MZR.
Jedyny plus tego amora to marcokowaty wyglad - cala reszta to pomylka, amortyzator, ktory poza designem i napisem nie ma NIC wspolnego z Marzocchi. A jesli doda sie do tego kosmiczna jak na taki zlom cene - to MZR awansuje do miana amortyzatora dla frajerow (ew. tych, ktorzy mieli taki w seryjnym rowerze).
Kolejna sprawa to wytrzymalosc - gdybym chcial miec amora, ktorego latwo polacam, z pewnoscia wybralbym wlasnie MZR.
Jedyny plus tego amora to marcokowaty wyglad - cala reszta to pomylka, amortyzator, ktory poza designem i napisem nie ma NIC wspolnego z Marzocchi. A jesli doda sie do tego kosmiczna jak na taki zlom cene - to MZR awansuje do miana amortyzatora dla frajerow (ew. tych, ktorzy mieli taki w seryjnym rowerze).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 3 gości