W nocy z wczoraj na dzis skradziono mi dwie krokwie długość 5,20 zabezpieczone bezbarwnym pokosetme, duzo sladów po gwozdziach.
Nie smiejcie sie
Dzisiaj ide za dom na spacer z psami patrze a z mojej rampy startowej ( wzorowałem sie na NWD 2 ) ukradli dwie krokwie. Szkoda tylko ze do nich poprzybijane były deski po których sie zjeżdzało, pożadni złodzije bo deski ze zjazdu złozyli na kupke i gwozdzi nawet nie pogieli.
Kupuje nowe krokwie kałde je luzm koło rampy i czekam az przyjda jeszcze raz. Żebym ichc tylko nie pozabijał tylko konkretnie obił. Podsuncie mi jakies pomysły na stosowne przedmioty do tego procederu.
jak masz kamere i psa obronnego to polecam przyczaic sie i jak beda sie zabierac juz za krokwie to nagrywasz wszystko i po chwili wypuszczasz na nich pieska :-) (oczywiscie nagrywaj dalej - bedzie na co popatrzec)
z tego co slyszalem, to najgorsza tortura bylo, jak wieszali delikwenta za nogi, glowa w dol na takim specjalnym wyciagu i dwoch kolesi cielo go taka "dwuosobowa" pila od krocza do glowy... przez to, ze wisial glwoa w dol, do mozgu caly czas doplywala krew, wiec torturowany byl caly czas trzezwy i nie tracil przytomnosci...
Najgorsza tortura uzywana kiedys przez wywiad :
Wieszali cie za nogi i robili rane na ciele tak aby płyneła krew, zamykali delikwenta w takim pomieszczeniu gdzie były takie robaki które w ciele zakładały lawry które w koncu rozsadzały człowieka:P
Pozycz od kolegów jakiegos psa obrnnego albo czekaj na te szmaty i jak przyjda to spusc im taki wpierdul z uzyciem sztachety z pineską ze nigdy juz nikomu nic nie wezma...
badz tez pojdz do muzeum tortur!! tam maja fajne urzadzonka, nie tylko stoly do wydluzania:) ale tez wymyslne rzczy, jak na przyklad cos co wyglada jak duze nozyczki a w rzeczywistosci wsadzalo sie to babce przez cipke i to cos wbijalo kolce i powoli sie wyciagalo wszystkie wnetrznosci, a nie musze mowic ze jelita maja po kilka metrow i sa mocno zwiniete:) podobno baby mialy niezly odlot:)