..::POZERZY ROWEROWI::..
prosze was przestancie pisac posty w stylu
" a ja mam ff, zbroje, rekawiczki, biale skarpetki, karpiela i dzwonek na kierownicy, jezdze nim po rynku i po bulki, ale jestem pozerem"
to szczyt waszej ironii? to jest zalosne. nie, nie jestes pozerem. pozer jezdzi po rynku cale zycie a jak spotka przyjaciol to opowiada ze ryan leech sie od niego uczyl, to jest pozer. pozer wysmiewa sprzet innych. kazdy sobie moze jezdzic po rynku i skonczcie z takimi glupimi postami.
" a ja mam ff, zbroje, rekawiczki, biale skarpetki, karpiela i dzwonek na kierownicy, jezdze nim po rynku i po bulki, ale jestem pozerem"
to szczyt waszej ironii? to jest zalosne. nie, nie jestes pozerem. pozer jezdzi po rynku cale zycie a jak spotka przyjaciol to opowiada ze ryan leech sie od niego uczyl, to jest pozer. pozer wysmiewa sprzet innych. kazdy sobie moze jezdzic po rynku i skonczcie z takimi glupimi postami.
what can I say... ;)
pozer... to smieszna sprawa
ostatnio podjechal taki gosc na dirty kolo multikina, rama dun cun pitbull, z przodu junior t (a reszty nie widzialem) popatrzyl na dirty , przejechal po nich i zaczol opowiadac jakie to one nie sa itp itd, jak sie nie umie dobrze jezdzic to przynajmniej sie nie nagaduje na cos. a przynajmniej tak mi sie wydaje.???
Jak raz bylem w gnieznie na rynku, to jezdzilo sobie takich 2 lub 3 gosci na bmx-ach w kolko, ja widzialem ich chyba z 20 w przeciagu 30 min. : )
fajnie co nie???
Jak raz bylem w gnieznie na rynku, to jezdzilo sobie takich 2 lub 3 gosci na bmx-ach w kolko, ja widzialem ich chyba z 20 w przeciagu 30 min. : )
fajnie co nie???
Nieczytalem tutaj wszystkich postow (ktos przeczytal??) wiec sorry jesli napisze cos co zostalo tutaj zamieszczone.
Nierozumiem czemu czepiacie sie do ludzi jezdzacych na wypas rowerkach a nieumiejacych nic. Po pierwsze koles moze dopiero sie uczy a ze ma kase o robi to na dobrym sprzecie. Po drugie: Jak gosc ma kase to niech sobie z nia kurwa robi co chce i nierozumiem co was to wogole obchodzi. Niewiem tez co macie do tego ze koles sobie jezdzi po rynku - niech sobie jezdzi byleby tylko nikomu krzywdy nie zrobil. A jesli chodzi o przechwalanie sie ze "odemnie sie Brian Lopes uczyl" to tez niewiem co was to obchodzi - jak koles pier**** od rzeczy to go olejcie
I tym oto optymistycznym akcentem...
Nierozumiem czemu czepiacie sie do ludzi jezdzacych na wypas rowerkach a nieumiejacych nic. Po pierwsze koles moze dopiero sie uczy a ze ma kase o robi to na dobrym sprzecie. Po drugie: Jak gosc ma kase to niech sobie z nia kurwa robi co chce i nierozumiem co was to wogole obchodzi. Niewiem tez co macie do tego ze koles sobie jezdzi po rynku - niech sobie jezdzi byleby tylko nikomu krzywdy nie zrobil. A jesli chodzi o przechwalanie sie ze "odemnie sie Brian Lopes uczyl" to tez niewiem co was to obchodzi - jak koles pier**** od rzeczy to go olejcie
I tym oto optymistycznym akcentem...
-
- Posty: 374
- Rejestracja: 30.06.2004 19:57:33
- Lokalizacja: The KRK
- Kontakt:
Gadanie o self-hartcor nie jest pozerstwem. To jest po prostu żałosne. Niestety takich typów można spotkać coraz więcej. Na poprzednich wakacjach spotkałem kilku kolesi na rowerach. Jeden miał bajka za 900 zł i robił bakflipy do wody. Inny miał Wypasionego Dangerous Mike z Super Monsterem, pomalowanym w płomienie i nie potrafił zrobić banego. Jechał przez miasteczko i jak zobaczył panieny to od razu jechał na łeli przez 2 m.. to jest właśnie hartcor pozir.
Ride-Sex-Eat-Ride-Sex-Eat-Ride-Sex-Eat....
http://www.northshore.friko.pl
http://www.northshore.friko.pl
LUDZIE!
pozer jest pozerem
kazdy z nich jest inny i nie mozna ich zdefiniowac
jezeli ja jade na bighicie w ff i zbroi po placu zamkowym w sobote o 12 i robi to samo jakis inny kolo na takim samym rowerku, w ff i w zbroi, to nikt nas nie odrozni i nikt sie nie skapnie ze np ja jade na agrykole a on na laski....
jak kogos nie znasz, to nie mow ze jest on pozerem, bardzo czesto mozesz sie pomylic, a z tego wychodza takie dyskusje jak ta
ludzie, nie pytajcie sie czy jestescie pozerami... sami to powinniscie wedziec...
pozer jest pozerem
kazdy z nich jest inny i nie mozna ich zdefiniowac
jezeli ja jade na bighicie w ff i zbroi po placu zamkowym w sobote o 12 i robi to samo jakis inny kolo na takim samym rowerku, w ff i w zbroi, to nikt nas nie odrozni i nikt sie nie skapnie ze np ja jade na agrykole a on na laski....
jak kogos nie znasz, to nie mow ze jest on pozerem, bardzo czesto mozesz sie pomylic, a z tego wychodza takie dyskusje jak ta
ludzie, nie pytajcie sie czy jestescie pozerami... sami to powinniscie wedziec...
http://bodzio.pinkbike.com/
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość