Kocham rowerki ale.....
Kocham rowerki ale.....
......jak widze Motocross na extreme to mi żal dupe sciska że nie mam kasy na krosówke......Ech takie życie..:-(
Dedal dał mi marzenia, powiedział jutro będzie wiatr...
http://mototrader.onet.pl/details.asp?C ... 0042014161 a mniie to się podoba są wypaśne i w tym przypadku tańsze od bika:)))))) tylko troche mała pojemność ale też przypirdala;)
walić podpisy
teraz widac ze zaden z was nie jezdzil na motorze crossowym!! ludzie...
chrosciel ma racje :D
kryzys: wogole jest gforszy... ty chyba nie wiesz co to jest za uczucie jak na lewym profilu zlozony odwijasz gaz na maksa i jedziesz w pelnej kontrze!! tego nie da sie porownac!!
kfp: motocross jest zajebisty.... 20 kolesi w pierwszym zakrecie.. w 4x nie ma takich emocji...
Sector: uphioll to jest mistrz:P a potem trzeba zjechac:P
vavayato: żalosny to ty jestes... mx jest duzo bardziej wymagajacy kondycyjnie niz dh... dh to zjazd maks 5 minut.. w mx lecisz 25 minut +2 okrazenia!! i meczysz sie troszke bardziej.. ciezej jest zlozyc w zakret 100 kilowy motor niz pedalowac na trasie...
a czemu jezdze na rowerze?? bo to fajny trening przed mx - technika i kondycja... i jest taniej.. nie stac mnie zeby 5 razy w tygodniu trenowac i jezdzic na zawody.. no i jeszcze przygotowanie motoru... kasa;/
mx to super zabawa.. porownywalna z rowerem jak nie przewyzszajaca go... choc i tak kocham rower!!
ps. nie liczy sie na czym jezdzisz, tylko czy wkladasz w to serce...
:D
chrosciel ma racje :D
kryzys: wogole jest gforszy... ty chyba nie wiesz co to jest za uczucie jak na lewym profilu zlozony odwijasz gaz na maksa i jedziesz w pelnej kontrze!! tego nie da sie porownac!!
kfp: motocross jest zajebisty.... 20 kolesi w pierwszym zakrecie.. w 4x nie ma takich emocji...
Sector: uphioll to jest mistrz:P a potem trzeba zjechac:P
vavayato: żalosny to ty jestes... mx jest duzo bardziej wymagajacy kondycyjnie niz dh... dh to zjazd maks 5 minut.. w mx lecisz 25 minut +2 okrazenia!! i meczysz sie troszke bardziej.. ciezej jest zlozyc w zakret 100 kilowy motor niz pedalowac na trasie...
a czemu jezdze na rowerze?? bo to fajny trening przed mx - technika i kondycja... i jest taniej.. nie stac mnie zeby 5 razy w tygodniu trenowac i jezdzic na zawody.. no i jeszcze przygotowanie motoru... kasa;/
mx to super zabawa.. porownywalna z rowerem jak nie przewyzszajaca go... choc i tak kocham rower!!
ps. nie liczy sie na czym jezdzisz, tylko czy wkladasz w to serce...
:D
www.hcfr.pl !!
-
- Posty: 144
- Rejestracja: 06.05.2004 16:15:11
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Bkillah wie co mówi ja tesz jeździłem jakiś czas na Krosówce i mój stary jest eks zawodnikiem a motor to sobie i tak kupie i nie pierdolcie że motocross jest żałosny bo sami jesteście żałośni nie jeździliście to sie nie wypowiadajcie w tym topicu.
Dedal dał mi marzenia, powiedział jutro będzie wiatr...
albo... i redukujesz do drugiego biegu pełna szpula prosto na prawie pinowe wzniesienie jakieś 20 m delikatne wybicie na szczycie gdzie trzeba się w locie złożyć do zakrętu 180 stopni zaraz następna chopa i spowrotem na duł prawie pionowo tez 20 m pełne heble bo nasamym dole kolejnyzakręt 90 st. heheheh tak jest unas w gdyni kolibki
pozdro dla tyh co niegardzą motox
pozdro dla tyh co niegardzą motox
walić podpisy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 2 gości