siema poczebuje kupic jakis nowy amor :) cena niegra roli no ale bez przesady :) ma to byc dwópółka :) i zeby był miekki którego nie czeba ciągle oliwic zeby miekko chodził (moja waga jest mała 65) kg :) i poczebuje cos miekkiego do zjazdów :) pozdrower :) ( prosiłbym o normalne odpowiedzi a nie jakies .... )
patrzac po fotach kolegi wydaje mi sie ze raczej bedzie to fr/dh niz czysty dh... mysle ze cos ze stajni marzoccha sie spisze duzo lepiej niz boxxer, ktory w mojej subiektywnej opinii jest amorem stricte zjazdowym i fr znosi.. 'roznie'
LinksFR pisze:patrzac po fotach kolegi wydaje mi sie ze raczej bedzie to fr/dh niz czysty dh... mysle ze cos ze stajni marzoccha sie spisze duzo lepiej niz boxxer, ktory w mojej subiektywnej opinii jest amorem stricte zjazdowym i fr znosi.. 'roznie'
Tak sadzisz? To zobacz co Romaniuk robi na Boxxerze World Cup :). Ja bym polecal wlasnie Boxxera albo trzy osemki, ew. Monstera 2003-2004, albo Shivera. A jak masz naprawde duzo kasy to kup sobie Travisa.
no własnie bo ja nie chce kupowac w polsce tylko w U.S.A mam bardzo tanio :) a travisa to sie boje kupic bo nie wiem czy tyle skoku nie peknie :/ wiec sie boje :) i zeby neibyło zacieszki ze jak bede skakał zeby nei przwqazało na prżód:)
ej ludzie czytajcie...gość powiedział że nie chce przy tym siedzieć a wy mu boxxera polecacie... :/ pojednej jeździe nie wyczysci go i jeb..l pies plynna prace...
ja bym sie jednak pokusił o Avalanche od Maxa... tak jak FixxerW11 napisał, że jak nie bedziesz o Boxxera dbał to praca która bedzie na poczatku za****sta pojdzie sie kochać