nie wiem czy byl temat czy nie, nei moge znalezc- pytanie dotyczy tego, dlaczego przy hamowaniu takim lekkim, zeby np zwolnic, tarcza strasznie hałasuje... :/
zdraza sie :( u mnei w hayesach pomogla zmiana klockow ze zwyklych na metalowe. Teraz mam Ti6 i tyl mi cwierka jak pociag na stacji, a do konca klockow jeszcze daleko, chyba bede musial sie nauczyc z tym zyc :P
Ja jezdze na avidach jucy 5 i tylne tez mi halasowalo troszke. Pomogla zmiana klockow na bbb. W pierwszej kolejnosci nalezy porzadnie wyczyscic cale hample ( piasek, sol itp), odtluscic i jesli to nie pomaga to najlepiej zmienic klocki.
Normlaka mnie z 1 km dobrze slychac jak hamuje..Nie przejmuj sie ten typ tak ma:) A malo tego jak lekko wcisne klamke na na calej ramie mam drgania .. pzdr YO!
Dziwne... Moje są cichutkie. Już od 2 lat. Mam metalowe, hayesowskie klocki. Nigdy nie piszcz, mokre czy nie... Czasem tylko słychać jak klocki obijają o tarczę (o te elementy które łączą powierzchnię hamującą ze śrubami). Ale to dlatego, że tarcza już "schudła"