ROAM premiera w KRK
ROAM premiera w KRK
Witam,
Mam dwie wiadomosci - dobra i zla.
Zaczne od dobrej:
W KRAKOWIE ODBEDZIE SIE POKAZ PRZEDPREMIEROWY ROAM pod koniec kwietnia. Pokaz filmu odbedzie sie w sali konferencyjnej jednego z hoteli krakowskich, albo w ktoryms z kin. Jeszcze nie wiadomo.
Wjazd za darmo.
Wiadomosc zla:
Pokaz by sie odbyl i bylby zorganizowany przez grupe MudBrothers, ale sie nie odbedzie bo pomimo ze mamy taka mozliwosc nie zrobimy tego, a w zasadzie ja konkretnie. Dlaczego?
Bo w KrK nie ma zadnej kultury tego sportu - za co mozemy podziekowac wladzom miasta, lesniczym, rzadowi, ale takze i przede wszystkim samym sobie! Mam tu na mysli kolegow, ktorzy sraja w autobusach (kto wie o kogo chodzi niech mu podziekuje), robia gnoj generalnie i dzialaja na niekorzysc ogolu. Wiec po h_j sie bede wysilal.
Bo mam hotel w ktorym moglbym zorganizowac pokaz z sala na 300 osob i moglbym to zrobic za friko, ale balbym sie wiekszosci wiesniakow wpuscic, bo bylaby powtorka z Rotundy z ExFest.
Bo mam mozliwosc zorganizowania tego w kinie, ale po co skoro z powodow wymienionych w pierszym paragrafie przyjdzie mi 50 osob to po ki h_j.
Bo qrwa, kimze ja jestem zeby cos takiego robic? Dlaczego chlopaki z GoFox nie rusza dupy i nie zorganizuja pokazu, nawet w Wawie, skorko sa wielkimi qrwa dystrybutorami? Bo im sie nie oplaca? Bo w tym zasranym kraju jak ktos nie zarobi na czyms to nie ruszy dupy! I mnie sie jak o tym wszystkim pomyslalem odechcialo...
No i kolo sie zamyka.
Tak wiec pokazu przedpremierowego nie bedzie, no chyba ze dla malej grupki znajomych...
Pozdrawiam.
Mam dwie wiadomosci - dobra i zla.
Zaczne od dobrej:
W KRAKOWIE ODBEDZIE SIE POKAZ PRZEDPREMIEROWY ROAM pod koniec kwietnia. Pokaz filmu odbedzie sie w sali konferencyjnej jednego z hoteli krakowskich, albo w ktoryms z kin. Jeszcze nie wiadomo.
Wjazd za darmo.
Wiadomosc zla:
Pokaz by sie odbyl i bylby zorganizowany przez grupe MudBrothers, ale sie nie odbedzie bo pomimo ze mamy taka mozliwosc nie zrobimy tego, a w zasadzie ja konkretnie. Dlaczego?
Bo w KrK nie ma zadnej kultury tego sportu - za co mozemy podziekowac wladzom miasta, lesniczym, rzadowi, ale takze i przede wszystkim samym sobie! Mam tu na mysli kolegow, ktorzy sraja w autobusach (kto wie o kogo chodzi niech mu podziekuje), robia gnoj generalnie i dzialaja na niekorzysc ogolu. Wiec po h_j sie bede wysilal.
Bo mam hotel w ktorym moglbym zorganizowac pokaz z sala na 300 osob i moglbym to zrobic za friko, ale balbym sie wiekszosci wiesniakow wpuscic, bo bylaby powtorka z Rotundy z ExFest.
Bo mam mozliwosc zorganizowania tego w kinie, ale po co skoro z powodow wymienionych w pierszym paragrafie przyjdzie mi 50 osob to po ki h_j.
Bo qrwa, kimze ja jestem zeby cos takiego robic? Dlaczego chlopaki z GoFox nie rusza dupy i nie zorganizuja pokazu, nawet w Wawie, skorko sa wielkimi qrwa dystrybutorami? Bo im sie nie oplaca? Bo w tym zasranym kraju jak ktos nie zarobi na czyms to nie ruszy dupy! I mnie sie jak o tym wszystkim pomyslalem odechcialo...
No i kolo sie zamyka.
Tak wiec pokazu przedpremierowego nie bedzie, no chyba ze dla malej grupki znajomych...
Pozdrawiam.
Live the ride.
zrob pokaz dla malej liczby osob, albo 20zl od osoby za wejscie i jak bedzie wszedzie czysto przy wyjsciu to oddajesz kazdemu kase a jak nie to nikt nie odbierze kasy - w ten sposob kazdy bedzie kogos pilnowac(majac w tym interes aby kase odzyskac) :)
a ogolnie to masz sporo racji ze wiekszosc mlodych bikerow to prostaki i chamy zasmiecaja miejscowki glownie w lesie a pozniej sie dziwia ze sie wprowadza zakazy jazdy rowerem w lasach
a ogolnie to masz sporo racji ze wiekszosc mlodych bikerow to prostaki i chamy zasmiecaja miejscowki glownie w lesie a pozniej sie dziwia ze sie wprowadza zakazy jazdy rowerem w lasach
20 inches isn't a crime
Po co ten post?
Zeby uswiadomic ludziom, ze sa ludzie ktorzy staraja sie cos zrobic - nie mowie tu o sobie konkretnie, tylko sensu largo. Ale niestety gina w starciu z tragiczna rzeczywistoscia.
Abstrahujac od tematu tego forum, chociaz wlasnie zaczynajac od tzw. swiatka rowerowego, a konczac na rzadzie, glowna dewiza u nas to sie nazrec, schlac - nikt nie robi juz nic pro publico bono, i daltego jest jak jest.
Tak czy inaczej bede jutro dzwonil do GoFox z zapytaniem dlaczego nie organizuja premiery ROAM? Mam prawo sie domagac tego typu informacji jako od dystrybutora.
Apropos dystrybutorow - bo swego czasu sam myslalem nad zajeciem sie tego typu dzialalnoscia - oto jak to u nas wyglada. Nie mowie to akurat og GoFox, ale generalnie.
Wiekszosc dystrybutorow u nas zostaje nimi wlasnie tylko i wylacznie po znajomosci - glownie Zawodnicy przez duze Z. Wystarczy spojrzec na nasz rynek. A pozniej sie dziwic ze to tak dziala jak dziala. Zero promocji, nie mozna sie doprosci o towar bo zazwyczaj nie ma, mierna albo zero obslugi po zakupie, serwisu, itd. Nie mowiac juz o promocji!? Ilu jest u nas sponsorow wsrod dystrybutorow firm stricte rowerowych, a ile na zachodzie? Rozumiem ze nie ma kasy, ale to nie jedyny problem - tylko brak zaangazowania. A potem nie moge dokupic szybki do gogli Oakleya bo likwiduja sklep. I co ja mam qrwa zrobic? No nic tylko napisac do siedziby firmy, albo dzialu franchisingu jak u nas wyglada dystrybucja. I, qrwa, nie mija pare dni jak jednemu czy drugiemu odbieraja dystrybucje...
Zeby uswiadomic ludziom, ze sa ludzie ktorzy staraja sie cos zrobic - nie mowie tu o sobie konkretnie, tylko sensu largo. Ale niestety gina w starciu z tragiczna rzeczywistoscia.
Abstrahujac od tematu tego forum, chociaz wlasnie zaczynajac od tzw. swiatka rowerowego, a konczac na rzadzie, glowna dewiza u nas to sie nazrec, schlac - nikt nie robi juz nic pro publico bono, i daltego jest jak jest.
Tak czy inaczej bede jutro dzwonil do GoFox z zapytaniem dlaczego nie organizuja premiery ROAM? Mam prawo sie domagac tego typu informacji jako od dystrybutora.
Apropos dystrybutorow - bo swego czasu sam myslalem nad zajeciem sie tego typu dzialalnoscia - oto jak to u nas wyglada. Nie mowie to akurat og GoFox, ale generalnie.
Wiekszosc dystrybutorow u nas zostaje nimi wlasnie tylko i wylacznie po znajomosci - glownie Zawodnicy przez duze Z. Wystarczy spojrzec na nasz rynek. A pozniej sie dziwic ze to tak dziala jak dziala. Zero promocji, nie mozna sie doprosci o towar bo zazwyczaj nie ma, mierna albo zero obslugi po zakupie, serwisu, itd. Nie mowiac juz o promocji!? Ilu jest u nas sponsorow wsrod dystrybutorow firm stricte rowerowych, a ile na zachodzie? Rozumiem ze nie ma kasy, ale to nie jedyny problem - tylko brak zaangazowania. A potem nie moge dokupic szybki do gogli Oakleya bo likwiduja sklep. I co ja mam qrwa zrobic? No nic tylko napisac do siedziby firmy, albo dzialu franchisingu jak u nas wyglada dystrybucja. I, qrwa, nie mija pare dni jak jednemu czy drugiemu odbieraja dystrybucje...
Live the ride.
ee stary mi sie wydaje ze masz troche zle podejsce. dzisiaj w polsce trzeba naprawde rozwijac swoje pomysly i to nawet wbrew przeciwnosciom... masz troche racji ale generalnie jak jest opcja zrobienia takiego pokazu to czemu nie. a moze ja to zle zrozumialem?
..a tak wogole jestem z myslenic , moze moglbym sie zalapac na jakis maly pokaz ROAM gdzies w kraku :)
..a tak wogole jestem z myslenic , moze moglbym sie zalapac na jakis maly pokaz ROAM gdzies w kraku :)
a ja w sumie w pełni rozumiem Pociecha. chciał nam uświadomić jakie mamy możliwości, jakie okazje i jak je potrafimy zmarnować. swoim zachowaniem większość bikerów reprezentuje naprawdę niski, bardzo niski poziom, co później procentuje właśnie stratami takich premier itp. nie myślą tacy ludzie na przyszłość. zachowują się jak idioci, a potem oczekują że Majchroski (który też jest w sumie ich wart) im porobi trasy 'ala whistler. HEY!!! People! Jeśli chcemy żeby było u nas jak np. w Czechach albo na Słowacji to trzeba się poprawić. Jeśli nie polepszymy swojego wizerunku, to nici z "bonusów"
Pociech. Dobra postawa!
Pociech. Dobra postawa!
http://tiny.pl/gtwq
http://tiny.pl/gtwh
http://tiny.pl/gt93
http://tiny.pl/gtwh
http://tiny.pl/gt93
ok,zle wyrazilem swoja mysl.rozumiem argumenty przeciw,zgadzam sie z nimi w pelni bo co poniektorzy robia naprawde niezle bydlo.
ale nie za bardzo rozumiem stwierdzenie ze masz dobra i zla wiadomosc,skoro suma summarum jest zla.
Apropos dystrybutorow-zgodze sie z Toba,ale nie zawsze wychodzi to zle.Np Duncon-Piter byl dobrym zawodnikiem,dogadal sie z kim trza i teraz rozwija firme,ktora dzielnie wspiera niewielki rowerowy swiatek w Polsce.
GoFox to osobna sprawa-oni juz raz pokazali ze umieja tylko sie czepiac.
tak btw-Pociech,jak potrzebujesz szybki do gogli oakleya,to sie odezwij-dam Ci adres gdzie Ci je szybko i sprawnie sciagna.
ale nie za bardzo rozumiem stwierdzenie ze masz dobra i zla wiadomosc,skoro suma summarum jest zla.
Apropos dystrybutorow-zgodze sie z Toba,ale nie zawsze wychodzi to zle.Np Duncon-Piter byl dobrym zawodnikiem,dogadal sie z kim trza i teraz rozwija firme,ktora dzielnie wspiera niewielki rowerowy swiatek w Polsce.
GoFox to osobna sprawa-oni juz raz pokazali ze umieja tylko sie czepiac.
tak btw-Pociech,jak potrzebujesz szybki do gogli oakleya,to sie odezwij-dam Ci adres gdzie Ci je szybko i sprawnie sciagna.
Nie udzielam porad przez PW/nie skupuje sprzetu
To byl zabieg retoryczny, zeby pokazac ze moznaby cos zrobic, tylko najpierw cos sie musi zmienic.
Wiem, sam ten post czy nawet polemika, ktora sie z tego wywiaze nic nie zmienia, ale moze tym ktorzy robia gnoj, i z drugiej strony tym, ktorzy sa wladni cos zrobic zeby bylo lepiej, da cos do myslenia.
Chociaz i tu jestem sceptyczny, bo niestety, znane i popularne medium, jakim jest dh-zone, nie ma takiej mocy opiniotworczej i mocy przekonywujacej, jakiej potrzeba do zmiany mentalnosci coponiektorych :/
Moze nalezaloby napisac o tym w prasie rowerowej, zeby do kogos dotarlo jak mogloby byc, a jak jest.
A mogloby byc pieknie - mozna by zrobic zawody na wzor District Ride, a najwiekszy problem nie polega na tym ze mamy takie wladze, nie ma kasy, etc. tylko lezy u podstaw - czyli wlasnie w tym jak jest postrzegany ten sport (i inne podobne), a za to odpowiadamy my sami.
Tyle z mojej strony.
Wiem, sam ten post czy nawet polemika, ktora sie z tego wywiaze nic nie zmienia, ale moze tym ktorzy robia gnoj, i z drugiej strony tym, ktorzy sa wladni cos zrobic zeby bylo lepiej, da cos do myslenia.
Chociaz i tu jestem sceptyczny, bo niestety, znane i popularne medium, jakim jest dh-zone, nie ma takiej mocy opiniotworczej i mocy przekonywujacej, jakiej potrzeba do zmiany mentalnosci coponiektorych :/
Moze nalezaloby napisac o tym w prasie rowerowej, zeby do kogos dotarlo jak mogloby byc, a jak jest.
A mogloby byc pieknie - mozna by zrobic zawody na wzor District Ride, a najwiekszy problem nie polega na tym ze mamy takie wladze, nie ma kasy, etc. tylko lezy u podstaw - czyli wlasnie w tym jak jest postrzegany ten sport (i inne podobne), a za to odpowiadamy my sami.
Tyle z mojej strony.
Live the ride.
Zgadzam się z pociechem, bikerzy powinni działać w myśl"nie pytajcie co rząd może zrobić dla was, ale co wy dla rządu" :D A co do prasy rowerowej to chyba musiałbyś zabulić co wynika z Twojego drugie bądź pierwszego postu:/. Mieszkam w Warszawie i też spotykam się z idiotyzmem niektórych riderów, np. były fajne hopki zrobione w parku krajobrazowym w Powsinie, to zamiast do władz pójść i poprodić o wydzieleni terenu, to jakiś ****** groził leśniczemu siekierą, no i leśniczy się wkurwił ściął drzewa, tak że zawaliły całą trasę oznakował, że definitywny zakaz jazdy i kompletna dupa. Tak to właśnie jest.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
mysle,ze potrzebne bylo by tyle pisanie o tym w prasie rowerowej (ktora IMHO malo kto czyta,oprocz crosowcow,ktorzy z reguly bydla nie robia),ale pohamowywanie zapetow poprzez kolegow.jasnym jest ze jesli jedzie wieksza grupa,to znajdzie sie przynajmniej jeden egzemplarz,ktory bedzie glupkowal-o sraniu w autobusie nie slyszalem,ale mysle ze kazdy slyszal historyjke,jak to jeden osobnik na zesral sie na ktoras hope na sikorniku.tak samo smieci na tejze trasce-niby nic,nam nie przeszkadza,ale chodza tam ludzie i nie wyrabiaja sobie dobrego zdania o ludziach ktorzy zostawiaja w lesie butelki,puszki po piwie itp.
Wniosek-jesli kazdy bedzie staral sie hamowac glupie zapedy swoich kolegow po pewnym czasie sytuacja powinno sie poprawic...
Wniosek-jesli kazdy bedzie staral sie hamowac glupie zapedy swoich kolegow po pewnym czasie sytuacja powinno sie poprawic...
Nie udzielam porad przez PW/nie skupuje sprzetu
Pociech, wg. mnie ma świętą rację... Sam to doskonale znam, bo gram za pieniądze, a czasem za free(w biedniejszych okolicach) imprezy szkolne...bo moja grupa popiera życie bez nałogów i tworzymy własnego kameleona/energy w szkołach, ...ale imprezy bez kieliszka, igieł, tabletek i fajek... ale widac -Polaczki tego nie zrozumieja i zaraz przyjdzie bydło, które nawet nie pochodzi z rewiru, który ma wstep (badz tu madry w 10 osob na bramkach upilnowac 500 luda 15-19 lat) ...pije, rozdaje fajki i tym samym psuje całą naszą działalność i sprawia, że brakuje nam sił pomału...Niestety Polaczki w duzej ilości, faktycniei popieraja tylko chlanie, tak ze alkomaty pekaja przy kontrolach, jaranie, że mamy przenosny oswiecim i cpanie, ze mozna oszalec... i dla nich bez tego nie ma imprezy .... dlatego tez Pociech ma racje, zeby nie organizowac samemu na wlasna reke jakiegos pokazu , no chyba, ze pod scislym doborem widzów... bo u nas sie bez tego nie da niestety...przyjdzie chołota (no bo niestety tak zawsze jest) jakaś i cały pokaz diabli wzieli.. Jakbyśmy żyli w bardziej cywilizowanym kraju gdzie nie wyzywa sie przechodniów przypadkowych od hu*w , ku*w, cwe*i itp itd... lub nie robi sie bydla, to takie przedwsiewziecia mialyby 100% poparcie, a ich twórcy mieliby motywacje... Tak więc ja też jestem zdania, ze jeśli Pociech i reszta ekipy Mud Brothersów chce wyjść z inicjatywą pokazu, to tylko dla 50-70 zaproszonych i znanych wam osób...(i piszac to, prosze aby reszta forumowiczów, mnie nie podsumowała, ze sie podlizuje aby sie wbic) w przyjacielskiej atmosferze, kameralnym miejscu i niech ci którzy nie moga % ze wzgledu na wiek, niech zabiora cole, bo nie ma nic gorszego niz nawaleni 16-17 latkowie -nie panuja nad soba, a nikt mi nie powie, ze taki ma głowe Greka...który może w 1 minute osuszyć 0,5l czystej samemu i po tym nie sprawiać wrażenia nawet bycia po kropelce alkocholu...
A co do bycia dystrybutorem -Moja mama nie pracuje, to kombinowalem, zeby na Nia cos zalozyc, a pod Jej przykrywką ja bym prowadzil sklepik rowerowy i dobierał ceny i towar do sklepu ... ale zostać dystrybutorem czegoś na polske sie nie da łatwo faktycznie-tylko znajomosci...... a dojsc do hurtowni to tez nie tak prosto jak juz sie dowiedzialem, mimo ze wiem gdzie ... a szkoda... bo chciałem zrobic dzialalnosc taka, zeby mama miala lata pracy aby isc na emeryture, a ja zebym poprostu robil znikome narzuty i zasilil rowerzystów w fajny sprzet za konkurencyjna kase... i wszyscy byli by happy ...
Pozdrawiam i jeszcze raz popieram Cie Pociech.
sudi
P.S. -Chciałbym jeszcze dodać, że moje "oskarżenia" nt. chołoty itp itd, nie sa kierowane do konkretnych osób, przez co proszę mnie nie obrażać, że się pluję - ja zachowałem kulturę wypowiedzi i myślę, że nic złego nie powiedziałem, więc proszę także uszanowac moje zdanie, bo mamy wolność słowa (względnie) . A niestety pseudo bikerów jest wsród nas setki (niektórym mam ochote powietrze pospuszczac z detek i z kół w samochodze, za to, że już nie mogę do wolskiego podjechać z rowerem mpk. ) ..bo prawdziwi rowerzysci, to wcale nie tacy, którzy umieja milion trików i jeżdża genialnie- prawdziwym bikerem tak naprawde jest osoba, która jeździ, ale zachowuje się tak jak godzi sie człowiekowi, a nie zwierzęciu - i nie wazne, czy zaczyna, czy jest prosem, czy boi sie cos zrobic czy nie - wazne jest jakie ma podejscie i zachowanie... jest takie ładne zdanie " szanuj innych, a i ty będziesz szanowany " . I tu nie chodzi tylko o zachowanie podczas jazdy, ale takze podczas masowych imprez rowerowych - bo moge wogole nic nie umiec, ale jezeli bede kulturalny, to napewno zdobede sobie wiekszy szacunek ludzi, niz mistrz, ale z kulturą jakości dorównującą rowerkom za 99zł ze stoiska obok zieleniaka...
A co do bycia dystrybutorem -Moja mama nie pracuje, to kombinowalem, zeby na Nia cos zalozyc, a pod Jej przykrywką ja bym prowadzil sklepik rowerowy i dobierał ceny i towar do sklepu ... ale zostać dystrybutorem czegoś na polske sie nie da łatwo faktycznie-tylko znajomosci...... a dojsc do hurtowni to tez nie tak prosto jak juz sie dowiedzialem, mimo ze wiem gdzie ... a szkoda... bo chciałem zrobic dzialalnosc taka, zeby mama miala lata pracy aby isc na emeryture, a ja zebym poprostu robil znikome narzuty i zasilil rowerzystów w fajny sprzet za konkurencyjna kase... i wszyscy byli by happy ...
Pozdrawiam i jeszcze raz popieram Cie Pociech.
sudi
P.S. -Chciałbym jeszcze dodać, że moje "oskarżenia" nt. chołoty itp itd, nie sa kierowane do konkretnych osób, przez co proszę mnie nie obrażać, że się pluję - ja zachowałem kulturę wypowiedzi i myślę, że nic złego nie powiedziałem, więc proszę także uszanowac moje zdanie, bo mamy wolność słowa (względnie) . A niestety pseudo bikerów jest wsród nas setki (niektórym mam ochote powietrze pospuszczac z detek i z kół w samochodze, za to, że już nie mogę do wolskiego podjechać z rowerem mpk. ) ..bo prawdziwi rowerzysci, to wcale nie tacy, którzy umieja milion trików i jeżdża genialnie- prawdziwym bikerem tak naprawde jest osoba, która jeździ, ale zachowuje się tak jak godzi sie człowiekowi, a nie zwierzęciu - i nie wazne, czy zaczyna, czy jest prosem, czy boi sie cos zrobic czy nie - wazne jest jakie ma podejscie i zachowanie... jest takie ładne zdanie " szanuj innych, a i ty będziesz szanowany " . I tu nie chodzi tylko o zachowanie podczas jazdy, ale takze podczas masowych imprez rowerowych - bo moge wogole nic nie umiec, ale jezeli bede kulturalny, to napewno zdobede sobie wiekszy szacunek ludzi, niz mistrz, ale z kulturą jakości dorównującą rowerkom za 99zł ze stoiska obok zieleniaka...
WWW.WFSPORT.PL
http://tiny.pl/bcjf - rowery na 2009...
http://tiny.pl/bcjf - rowery na 2009...
Tu musze Ci przyznać rację Łasuch. Co do District Ride, to kminiłem z Kawulą takie właśnie zawody. Mieliśmy plan, makiete, info na DHZ i wybranych potencjalnych sponsorów i partonatów zawodów. Ale do czego zmierzam: nie udało nam się wiele zdziałać bo nie było za wiele ludzi którzy by poświęcili temu czas (tj. organizacji wszystkiego). Jeżeli znajdzie się grupka ludzi (do której ja wpisałbym się bez namysłu) to można cos takiego pokminić. Także reasumując: Bedą chętni którzy COŚ zrobią a nie będą gadali, to będą zawody w Krakowie. Rotunda nie pasuje wszystkim a maratony to nie imprezy na Dirtówki albo Downhillówki.
http://tiny.pl/gtwq
http://tiny.pl/gtwh
http://tiny.pl/gt93
http://tiny.pl/gtwh
http://tiny.pl/gt93
jest jak jest ale mozna to zmienic...
a bydlu na pokazie mozna zaradzic np wpuszczajac bez zadnych "akcesoriow"
a jesli chodzi o wladze miasta i lesniczych to mozna ich zaprosic zeby sie troche tematem zainteresowali oczywiscie tylko wtedy musialaby byc wysegregowana reszta;p ale tak np jak by wszyscy przyszli w garniturach, a film byl swietny to tacy panowie naczeli napewno sie przekonaja co do biekerow
Prokop13 do organizacji takich zawodow jak ktos chce to zrobi.. wystarczy grupka 10 osob i kilkadziesiat telefonow i spotkan, wiarygodny plan i pewnosc ze sponsorom sie to oplaci.. tylko wiesz malo komu sie to chce
optymista ze mnie:d
a bydlu na pokazie mozna zaradzic np wpuszczajac bez zadnych "akcesoriow"
a jesli chodzi o wladze miasta i lesniczych to mozna ich zaprosic zeby sie troche tematem zainteresowali oczywiscie tylko wtedy musialaby byc wysegregowana reszta;p ale tak np jak by wszyscy przyszli w garniturach, a film byl swietny to tacy panowie naczeli napewno sie przekonaja co do biekerow
Prokop13 do organizacji takich zawodow jak ktos chce to zrobi.. wystarczy grupka 10 osob i kilkadziesiat telefonow i spotkan, wiarygodny plan i pewnosc ze sponsorom sie to oplaci.. tylko wiesz malo komu sie to chce
optymista ze mnie:d
http://www.mindistortion.net/iwantyoursoul/?i_am=skan3
ble ble ble a jush się napaliłem na film...
...mogę dać nawet 30 zeta jeśli będzie w kinie:)
1.A co do kultury osobistej to jush taki naród, tu by się przydała mocna bomba atomowa a nie pouczanie:]
2.TO jest takie kulko zamknięte bo:
brak zangażowania ze strony władz (np. mpk) sprawia iż młodzież się <wpierdala> i bałagani, to skolei powoduje że władze jeszcze bardziej uciekają od tego problemu i tak w kółko... - słodkie:/
pozdro
...mogę dać nawet 30 zeta jeśli będzie w kinie:)
1.A co do kultury osobistej to jush taki naród, tu by się przydała mocna bomba atomowa a nie pouczanie:]
2.TO jest takie kulko zamknięte bo:
brak zangażowania ze strony władz (np. mpk) sprawia iż młodzież się <wpierdala> i bałagani, to skolei powoduje że władze jeszcze bardziej uciekają od tego problemu i tak w kółko... - słodkie:/
pozdro
http://www.pinkbike.com/photo/924780/
naaakurwiaj!
naaakurwiaj!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości