no może temat z dupy ale wole sie zastanowić 20 razy zanim utne kawał kiery.Sprawa wygląda następująco: mam truvativa dh risebat no i on ma 680mm a ja jeżdze w dircie i streecie no i mam dartmoora 13" a jak wiadomo jest on krótki. kręcąc barspiny prawie zachaczam o siodło i tu pytanie o ile skrócic zeby drastycznie nie zmnienić sposobu kerowania rowerem a i żeby sie barspina normalnie dało zrobić. Myślałem skrócić do 60 cm ale boje sie że to za dużo
Pozdrower
skracaj tyle ile ci wygodnie nie ma zasady ;] ja mam 620 i jest wypas i gdybym nie mial chamulcy i przezutki pewnie bym jeszcze troche przycioł bo jestem mały ;D
paczek_26 Jezeli jestes przywyczajony do 68 i skrocisz na 60 bedzie Ci sie kiepowato jezdzic. Ale to jest indywidualna sprawa. Dla mnie optymalnie do streetu i dirtu to jest 65;] Mozesz tez skracac po kawalku az bedzie Ci sie dobrze jezdzilo;]
a tam siusiak a nie kiepowata jazda :P jak skrocisz to bedziesz MUSIAL sie przyzwyczaic :P ja z x-up xl zrobilem sobie xs :P cos 600 czy 610 o ile pamietam.. sprawa jest taka ze jesli twoja kiera jest szersza im blizej srodka ( tak jak w x-up ) to wez poprawke na klamki hamulcowe, jak skrocisz na pale i potem nie bedziesz mogl wygodnie przesunac klamki to lipa...plus problem z dlugimi gripami bmx, jesli takowe bys chcial miec.