mozecie dac jakies rady? wiem ze trzeba upadac w ochraniaczach, ale czasem upada sie jednak bez nich to co robic zeby jak najmniej sobie zrobic przy upadku?
na świecie nie ma złych ludzi, tylko czasem wina brak... [url]http://tiny.pl/tds8[/url]
no tak, ale w locie jeszcze nie wiadomo jak zakonczy sie ladowanie - moze raz na sto ;) wiemy to przy samej glebie, wtedy nie ma czasu na myślówe - ochraniacze + kask
btw. jak lece na bok, to nie wystawiam rak za rower, najwyzej podpieram sie noga, ale przy odrobinie szczescia nie obetrzesz sie w ogole, bo kierownica i korba bedzie robic "dystans" - ale to nie zawsze skutkuje.
ogolnie to sie desantuj na bok, a na dircie mona "do przodu"
to z wystawianiem nogi to chyba nie za dobry sposob bo tez kiedys tak polecialem na bok, podparlem sie noga i sie wywalilem na niewielkiej hopce potem mnie bolala przez kilka dni, w ten sposob latwo nadwyrezyc noge
http://www.chaser.nazwa.pl/galeria - wejdz i dodaj swoje zdjecie :)
heh stary gwarancji nie masz żadnej że nic sobie nie zrobisz... możesz upaść tak porządnie i nic sobie nie zrobić a możesz walnać z maluśkiej hopki i sobie coś złamać... Kwestia szczęścia ;) ale zawsze kask i ochraniacze ;]
pocwicz jakas sztuke walki tam sie nauczysz upadania :D jak mnie kiedys trener podciol to jakos tak polecialem ze "polozylem" sie w powietrzu jakies 0,5m nad parkietem i ostro jeblem :) hehe ale przydaje sie co nie co.... np nie wolno zadnych konczyn wystawiac trzeba sie ulozyc odpowiednio :P ale ciezko to opisac
Kross Sign DS
http://www.pinkbike.com/photo/880154/ <= nowa wersja Signa DS
a jak np sie uczy trickow bez nog to trzeba pamietac ze jak nie trafisz w pedaly to jak spadasz na siodelko to nie jajami na siodelko tylko dupa trzea troche dupe do przodu
www.miniurl.pl/ns_bitch-1989
"By wypełnić swoje życie nie wystarczy być żywym"
Gdy upadasz na ziemię i jeśli nie zaczepiłeś się o rower to dobrze jest się przeturlać zamiast ryc glebę. Jednak trzeba uważać żeby wtedy w coś nie walnąć.
najlepiej w locie, jak cos sie zaczyna nie tak dziac, zwinac sie w klebuszek albo przujac pozycje zolwia. Polecam klebuszek broda do jajek i obejmujesz kolana rekami.
Jak spadasz to ochraniaj glowe. I staraj sie nie upadac na zebra albo plecy bo zlamane zebro to ciezka sprawa. Ale przeciez w powietrzu i tak nie bedziesz myslal jak upasc. To jest po prostu odruch bezwarunkowy. A przynajmniej ja tak mysle :P