nie moge ruszyc reka:P
nie moge ruszyc reka:P
no wiec tak...jakies 3 tygodnie temu zlamalem obojczyk ostatnio lekarz powiedzial mi zeby zaczol ruszac juz ta reka no i przychodze do domu siedze przed kompem i chce ta reke podniesc na biurko i nie moge po prostu tak jak bym miesni nie mial no ale teraz juz jest spoko ruszam troche mniej wiecej ale jak chce ja wyprostowac to nie moge cos tak jak by mnie kluje w kciuku:P w poniedzialek ide dopiero do lekarza na kontrole i nie wiem czy tak powinno byc czy nie? i co mam zrobic zeby jak najszybciej juz mogl ruszac normalnie?
-
- Posty: 2075
- Rejestracja: 09.06.2004 22:51:01
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
stopniowo stopniowo i bedzie pprawa po prostu masz ja to sobie tłujacze jako mini zanim mięsni, nie uzywałes mięśni odpowiedzialnych za to od jakiegos czasu i tyle, jak juz troche rozruszasz to idż na pływalnie tak szybko sie ładnie ręka zregeneruje.
24 Bicycles Le Toy 4
Manitou Travis
24 cale
http://www.pinkbike.com/photo/1637670/
Manitou Travis
24 cale
http://www.pinkbike.com/photo/1637670/
ja mialem obojczyk zlamany i gips na 5 tygodni i łokcia niemoglem wyprostowac wogule hehe a z bikiem sie niespiesz, niema co obiciazac obojczyka itd wez narazie zrob sobioe przerwe tak jak ja , teraz mam 2 kostki w gipsie juz drugi tydzien a jeszcze mi zostalo 4 tygodnie hehe
http://www.pinkbike.com/photo/674223/ moze jeszcze kiedys wsiade na ciebie...
logicznie rzecz biorac obojczyk powstrzymuje bark od "zwisania" i ogranicza ruch barku do tylu. jesli lezysz na plecach to bark ci zwisa a przez to naciagasz kosc/okolice kosci ktore maja ci sie goicBunnY pisze:apropos obojczyka.. wczoraj pechowo takowy zlamalem i mam pytanie czy lezac na plecach lapal was dosc duzy bol w łokciu reki która byla unierichamiana? (jest dosc specyficzie ustawionapod katem do góry)
www.trialshop.pl
BunnYno ja jak lezalem w szpitalu po operacji na plecach to lokiec mnie strasznie bolal:/ dopiero jakies tabletki mi dali przeciwbolowe i przestalo a pozniej jak wyszlem na nastepny dzien do domu to nic nie bolalo...
tylko jak wstawalem z lozka to bolalo i czasami cos chrupalo tam:P ale teraz jest ok najbardziej mnie denerwuje taka sruba lub drut ktory jak sie pochyle to mi z plecow tak ze skora wystaje:P:/
tylko jak wstawalem z lozka to bolalo i czasami cos chrupalo tam:P ale teraz jest ok najbardziej mnie denerwuje taka sruba lub drut ktory jak sie pochyle to mi z plecow tak ze skora wystaje:P:/
Żeby szybko wrócić do stanu używalności powinieneś odbyć odpowiednią rehabilitację. Mięśnie są aktualnie, nazwijmy to po imieniu, za krótkie żebyś mógł normalnie ręką poruszać i za słabe (organ nieużywany zanika). Potrzebne są odpowiednie ćwiczenia. Ale żeby mięśni i ścięgien przy nich nie uszkodzić muszą być odpowiednio rozgrzane (mięsień rozgrzany jest bardziej elastyczny i skuteczniej pracuje), rozgrzanie polega na okładach z gorącej parafiny. Robi się to tak: parafinę roztapiasz i nalewasz na folię, przekładasz drugą warstwą folii (żeby się nie rozlała, można też użyć woreczków). Kiedy ma taką temperaturę, że już nie powoduje oparzeń ale mimo to jest piekielnie gorąca (ale jesteś w stanie to wytrzymać), okładasz tym mięśnie w okolicy nieskutecznego stawu. Po około 10-15 minutach jesteś gotów do ćwiczeń. Ćwiczenia polegają na podnoszeniu tej ręki. Ale ty nie możesz podnieść, węc jak? Potrzebne jest coś na kształt wieszaka sufitowego na rower (takiego z rolką u góry, że jak ciągniesz jedną linkę w dół to drugi koniec idzie do góry), zaczepiasz osłabioną rękę do tej linki co idzie do góry a w drugą łapiesz to co idzie w dół. W ten sposób ciągnąc zdrową łapą w dół jesteś w stanie podnosić drugą rękę. Wysokość na jaką jesteś w stanie podnieść zanim zaboli (masz podnosić jak najwyżej ale tak, by NIE bolało, to WAŻNE!) będzie stopniowo rosnąć. Ćwicz tak aż poczujesz się w miarę sprawny, wtedy wsopmóż to pływalnią (zwiększy zakres ruchu w pozostałych płaszczyznach).
Bunny, ból bierze się stąd, że krew nie jest w stanie odpowiednio dopływać do tej części ręki z powodu ucisku naczyń krwionośnych przez uszkodząną część ciebie lub element który cię usztywnia. Jeśli łapa nie sinieje to nie jest jeszcze źle.
pozdro 4 all
Bunny, ból bierze się stąd, że krew nie jest w stanie odpowiednio dopływać do tej części ręki z powodu ucisku naczyń krwionośnych przez uszkodząną część ciebie lub element który cię usztywnia. Jeśli łapa nie sinieje to nie jest jeszcze źle.
pozdro 4 all
Serwisuję repliki ASG. DOBRZE serwisuję ;-) .
GG:8899894
GG:8899894
Mialem ledwo co skrecona kostke i kilka dni temu wogule nie mogłem stopy zginać, chocbym chciał i sie zaparł to nie ruszyła... a teraz po kilku dniach juz sie rusza, no i mam andzieje ze do konca tego tygodnia bede na rower mogl isc. Z ręka tak samo bedzie zobaczysz, daj jej chwile no i ćwicz...
Pozdro
Pozdro
-
- Posty: 303
- Rejestracja: 24.11.2004 20:42:05
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
chyab was pogrzało... po pierwsze, każdy lekarz nawet najbaridzje przychylny powie Ci że najlepiej wogóle możesz zacząc jakikolwiek sport uprawiać najwcziesniej pół roku po złamaniu, taka prawda... Mam ojca lekarza,i drut wyciagnal mi dopiero po 16tygodniach... a powinien jeszcze troche poczekac, zrobil to tylko dlatego ze nalegalem, na rower wyszedlem pierwszy raz po 3 miesiacach ale delkiatnie posmigac, delikatne skoki, zadnych dropow zeby nie poskladac sie spowrotem... obojczyk jest koscią bardzo wrazliwa i narazona na duze obciazenia... zanim rozruszasz reke troche minie... ja nie mialem gipsu ale mialem kamizelke usztywniajac... jak przestalem ja nosic to myslalem ze umre z bolu, miesnie w rece tak zanikly ze nie byly w stanie utrzymac nawet jej ciezaru, na szczescie smarowalem fastum i staralem sie jej nie przesilac i po 4 dnaich zaczalem jej w maire normalnie uzywac... dzieki tej kamizelce przez caly czas moglem ruszac reka wiec nie mialem zadnej blokady jej zakresu.... daj jej czas i zdaj sie na zdrowy rozsadek i troche niestety odpusc jesli chcesz pozniej wogole moc smigac na rowerq...
www.dhslaves.com - Downhill Slaves Rzeszów
http://tiny.pl/77n7 <- na sell
http://tiny.pl/77n7 <- na sell
hm a jak mam zwichniety paluch (i to ostro bo wyskoczyl ze stawu zupelnie na bok) to ile mniej wiecej zajmie zanim zacznie dzialac? zwichnalem 2 tyg temu i teraz nie wiem czy slaby zakres ruchow wynika z tego, ze staw jeszcze sie nie wyleczyl, czy z ponaciaganych miesni i sciegen itp, jak to jest? mial ktos takie cos? ile trwa powrot do zdrowia? lekarz twierdzil ze wlasnie kolo 2 tygodni, ale jeszcze nawet opuchlizna do konca nie zeszla (tzn zeszlo sporo ale lekko spuchniety jest nadal).
pozdro
PS
http://www.pinkbike.com/photo/796135/ no gdzies cos takiego mialem tylko w srodkowym palcu :P
pozdro
PS
http://www.pinkbike.com/photo/796135/ no gdzies cos takiego mialem tylko w srodkowym palcu :P
http://bodzio.pinkbike.com/
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 2 gości