chciałbym się razem z paroma znajomymi wybrać gdzieś na tydzień na rower. i prosiłbym was abyście zamieścili tutaj informacje o jakiś fajnych traskach w polsce gdzie można sie fajnie "pobawić".
nie lepiej wyjechac 100 km za granice? berlin? uwierz mi, ze zabawa taka, ze po 7 dniach bedziesz sie trzymal kurczowo czegokolwiek, byleby nie wyjezdzac. a koszt podobny.
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=273562 sprzedam na czesci pisac :* :D
brama brandenburska, mur berliński, bundestag, full sciezek rowerowych, bratwurst i inna kultura.
a na powaznie to chyba najbardziej bike friendly miasto w jakim bylem
Durf ukradłes mój pomysł:D
nie no żart ale szklarska i okolice to w tym roku obowiązkowow do zaliczenia.
bo w zeszłym kilka trasem ze szrenicy raz od połowy lolobrygidą i w sumie koniec a tego tam jest duuużo więcej..