DJ'e 2004-opinie

[mynh]

mimotego dj dobrze wybiera nierówności :]

[drzewiec]

teraz ja sie wpierdalam do akcji!!!!!!! mynh ty chyba za długo ze mna na gg gadałeś i teraz cwaniakujesz otym frezowaniu , jakbym ci nie powiedział to teraz byś wyklinał dalej dje za korone , ale luz . Co wy p.ierdolicie, jaki muł , jesteście żałośni , pozatym mam ochote paru osobom wyjebać za to obycie w temacie , wy do ***** nie jeździliscie ani jeden co to mówi chyba na dj 1 do kurwy!:P przeciez chrakterystyka zalezy od tłumienia , dj1 ma zewnętrzną regulacje powrotu , więc jak ma być kurwa mułowaty , jak on tak jak dj2 jest regulowany , to samo drop off 2 , to są identycznie technicznie widelce , dj e mają golenie stalowe i cała filozofia , a jakieś barany będą wkręcać koledze kurwa bzdury jakich sie nasłuchali od iinych ,,wyjadaczy" kurwa , odkręc sobie tłumienie w dj1 na połowe , to bedzie chodził szybciej niz drop off 2, a można go zakręcić i wtedy jest rzeczywiście jak dj3 , ale oto chodzi zeby nie wyrywał sie zbyt szybko. i przestancie pierdolić bo mnie to denerwuje , rozumiem jak ktoś sie wypowiada kto ma itd , a wy kurwa trujecie dupsko , a te amory z gazetek tylko znacie , z tegoco tu piszecieto nic innego nie wynika. dj1 dla mnie to jest amorek malinka , mam na sprzedarz dja 2 na zwykłą oske ,używany 2 tygodnie , wszystkie papiery itd są, stanm idealny poza obtarciem bo sie rower przewrócił , pozatym koleś coś schizuje i ma za dużo kasy , zresztą tojest nieważne , amor naprawde okazja za 12 baniek . mam tez nówki jakie tylko chcecie , dja3 chwilowo nie mam , ale z1 i shivery mam , kto mnie zna to wie ze mam prosto z marzocchi z włoch , hologram to podstawa , amory które sprowadzam takie cos maja , nie chce mi sie pisać o tajwanach ,gwarancje na wszystko daje , bo jak cos nie tak to ludzie z marcoka bepośrednio sie tam zajmą , poprostu oddaje to do fabryki. odnosnie tych amorków , to są nie do zakatowania , zaden 2004 dj jeszcze nei był pęknięty ( z tych co widziałem) , na pinkbajku była 3 pęknięta , ale to na boosterze , moim zdaniem koleś musiał spaśc przy skręcie koła o 90 stopni , mniejsza z tym , ale jak tutaj przeczytałem ,,kup se lepiej psylo, bo dj to najbardziej zjebane amory od marcoka" to mi sie śmiać chce , bo pisze tochyba kompletny ****** , psylo to według mnie najbardziej nieudany model freeridowego amortyzatora , nadaje sie jedynie do enduro, chociaż na oczy widziałem takiego który miał 2 miechy , a olej spływał po lagach na felge przez simering, kolega połamał takiego samego na tulio , dla mnie porażka , i to bardzo droga porażka , praca taka sobie , chyba ze system pure, ale konstrukcja jest nienajlepsza , górne golenie wystaja za bardzo , więcej niz mają skoku , więc jest to kolejny błąd , golenie 30mm;/ nie najlepiej , wdodatku aluminiowe , ale każdy kupuje to co uwaza ,jak komuś nie podoba sie waga niech kupi drop offa , albo z1fr , tyle co psylo nowe , a 5 razy lepsze

[Breeder]

ja do DJ nic nie mam(no może z wyjątkiem 3, ale i tak nie wiele). a osobiście kupiłbym shermana flicka

[mynh]

jasne cwaniakuje poprostu zestawiłem na dircie 2 rowery i zobaczyłem, drzewiec twój lobbing jest złosny

[denus]

heheh panowie spokojnie :P

[troyo]

zgadzam sie z mynh'em to co napisales to w wiekszosci jest lobbing no ale wracajac do topicu to po **** nas pytasz o opinie jak nie zalezy ci na wadze ani na pracy w takim razie kup sobie zooma i kurwa nie zasmiecaj forum tylko po to zeby nabic sobie posty :|

[8!k3r]

haha pozabijaja sie kurwa
a i tak duzo ludzi jezdzi na rst

[Krzywy]

hmm jak nie zalezy na pracy i wadze - moze zalezy na wytrzymalosci :)

a do mojego rowerka dj by pasowal ;) z ta jego "mulowata praca" jak se bede skladal rower do fr to co innego.

amor moze ci sie podobac lub nie, ale to ze chcesz go uzywac do czego innego niz jest przeznaczony nie oznacza ze jest shitem prawda ;]

czy sie myle?

[8!k3r]

no tak tez mysle i tam napisalem w poscie troche wyzej ze to nie amor po wyjazd po bulki tylko do naqurwiania i dlatego ma byc twardy

[RAF]

jedno mnie zadziwia.
czy wy wogóle wiecie co gadacie?? jak można używć amora który waży 3kg do streetu?? a tymbardziej do dirtu i to przy skoku 130mm;/ chyba to jedno wielkie nieporozumienie.

[MistiŚ]

RAF: loooooooooooooooooooooooooool ! :PPPPPPPPPPPPPPPPPPPP napewno amortyzator o nazwie Dirt Jumper nie nadaje sie do dirtu ;DDDD buahahahahahahahahaha ;DDDD normalnie rotfluje w tym momencie :DDDDDDD

[pitbull]

no to teraz ja troche napisze o tym amorku!!!właśnie dziś dałem go do kumpla zeby go troche przejżał i jak sie da to zeby cos zrobił zeby on lepiej działał!!no iiii.......... i wymienił w nim olej na zadzszy tez orginalny marcoka i amor działa jak drop off jak nie lepiej.... a ten olej co był wcześniej w amorku to jak go kumpel mi pokazał to mało mi gały nie wyskoczyły taki był czarny i zasyfiony.... a wiecie od czego?? :D:D:D od smarowania goleni innymi olejami itd.... ale juz jestem zadowolony z dirt jumpera 3 04' tak na marginesie i polecam ta sama operacje innym co maja ten problem!!!

[Krzywy]

jezdzilem tylko na dj 3 04 mowie od razu ;)

hehe no ale dj mozna ustawic na 110, i wtedy chyba do derta i streeta jest spoko.

co w streecie waga 3 kilo przeszkadza ;) wsyatrczyn wywazyc rower i jest ok :D

jak dla mnie street,dert bike ma byc kurewsko ciezki, wytrzymaly wpizdu i stabilny i tyle ;) a amor ma tlumic spadaie z murkow, stir gapow (noi dertow ;P)

i do tego chyba dj pasuje.

no a jego mulowatosc przeciez da sie zmienic - olej po to jest zadki i mniej zzadki zeby byla "regualcja" :P nie mozna fabrycznie dogodzic wszystkim...

a skoro modele 1,2 maja ponoc regulacje wiec tym lepiej. jak kto lubi ^^

[Kruk]

Ale wy coś pierdolicie bez sensu gościo się pytał ludzi którzy go mają o opinie domyślcie się tego, chyba potraficie to zrozumieć używajcie mózgu, po *** się wywodzicie o tym o czym nie macie pojęcia *** z tego że się naczytaliście, widzieliście ale go nie macie, albo by pasował w waszym rowerku co to ma do tego..., to jest różnica po co robicie z siebie debili, czy wam o ilość postów może chodzi !?

Btw. nazwa rulezz wszystko mówi jak zwie się tak to tak i go tego DJ to do dirtu, a Monster do Mons....