jasne ze ma. rozmiar, dlugosc tylnego trojkata, mostek, kiera, wszystko...
uwazam ze to czy manual/wheelie sa waznymi trikami zalezy od indywidualnych planow co do dalszego uczenia sie, stylu jazdy itd... ale zeby to byly triki ktore koniecznie trzeba opanowac do perfekcji...? nie ujezdzam paru metrow wheelie'm juz nie wspominajac o manualu a jakos zawsze dropuje z kiera blisko ciala, na tylne kolo i wychodzi cicho... :] zeby podniesc przod do dropa nie trzeba umiec manuala/wheelie na kilometr... :]
jak długo uczyliście się wheelia?
Bułka--->jeden woli poskakać w dircie a inny porobić tego mannuala....zresztą ja pamiętam swopje początki...przecież hop sie od razu nie atakuje....najpierw jakieś niskie murki,jazda na tylnym kole...do dirtu trzeba dojrzeć troche...zreszta manuall też sie przydaje-miło jest patrzeć jak środkiem miasta typ ucieka przed gliniarzami na tylnym kole a oni go złapać nie mogą :D :D
Do wszystkich co jeżdżą na tylnym kole bez palca na klamce od tylnego hamulca---->jeździjcie na tym tylnym kole z palcem na klamce od tylnego hamulca!!!:P
Do wszystkich co jeżdżą na tylnym kole bez palca na klamce od tylnego hamulca---->jeździjcie na tym tylnym kole z palcem na klamce od tylnego hamulca!!!:P
http://molmagic.fm.interia.pl/mostki/mostek_b.jpg <sprzedam pare sztuk!
Jako gnojek próbowałem....ale nigdy nie szło mi bardzo dobrze. 3 miechy temu poznałem gościa który przejeżdza 3,5km na tylnim, podczas jazdy robi one hand.... czasem no foot i wcale nie przerywa wheelego...potrafi za autobusem posuwać na tylnim...... no i jakoś chciałem chociaż trochę się tego nauczyć. No i w 2 tygodnie nauczyłem się stoswać hamulec ( a dupa, że DM24 scentrowana i lata jak Żyd po pustym polu - jak ma to się obcykane to byle hamulec trochę hamował:P) i przejeżdzam około 500m.....i łapy mi siadają. Teraz próbuje manuala - na razie z wheelego....później poćwicze z wyrywania....
-
strongbikker
- Posty: 346
- Rejestracja: 04.05.2004 18:27:50
- Lokalizacja: Leszno
- Kontakt:
Sven uwierz! Mówie - odkąd miałem rower sobie trochę próbowałem, ale wychodziło mi po 5m i tyle. Potem zobaczyłem co ten koleś wyczynia....i zacząłem ćwiczyć używanie hamulca. W 2 tygodnie opanowałem to bardzo dobrze....jak opanujesz hamulec to już żadna filozofia jazda na gumie. A skręcanie przychodzi samo.... Ogólnie od momentu gdy zacząłem ćwiczyć z hamulcem minął jakiś miesiąć i 500m przejeżdzam ( na scentrowanej obręczy :). Ale myśle, że rama pomaga - jeżdze na dragu 14" z krótkim mostkiem.....najbardziej lubię przełożenie 2:4.... i na siedząco...na stojąco bardzo słabo mi idzie - 20m to maks.
Racja, że wolniej jest ciężej jechać. Ale też satysfakacja większa... tyle, że nie umiem bardzo długo tak powoli jechać....może 100m a potem jakoś przyspieszam:P
Manual i wheele są fajnymi trikcami które na pewno coś dają i w ogóle są przyjemne.....chociaż dobry drop nie jest zły. Szkoda, że nie mam jakiegoś fulla - Tośkę czy Smierdziela....wtedy mógłby robić większe dropy.... a tak - kończy się na jakiś 2m....no może jakbym znalazł dobre miejsce to z 3m bym spróbował, ale to chyba koniec moich możliwości i odwagi na hardtailu.
Racja, że wolniej jest ciężej jechać. Ale też satysfakacja większa... tyle, że nie umiem bardzo długo tak powoli jechać....może 100m a potem jakoś przyspieszam:P
Manual i wheele są fajnymi trikcami które na pewno coś dają i w ogóle są przyjemne.....chociaż dobry drop nie jest zły. Szkoda, że nie mam jakiegoś fulla - Tośkę czy Smierdziela....wtedy mógłby robić większe dropy.... a tak - kończy się na jakiś 2m....no może jakbym znalazł dobre miejsce to z 3m bym spróbował, ale to chyba koniec moich możliwości i odwagi na hardtailu.
[quote="shaman"]gripy sux, dzyndzelki rulez :D < rotfl >
wheelie - jazda na tylnym kole z pedalowaniem
manual - jazda na tylnym kole bez pedalowania
ot, cala filozofia... boziu...
tak, zaliczylem dzisiaj glebe :p ****** z wozkiem stanal w poprzek chodnika ( mojego ladowania ). przeszuralem 5m lewa reka po szutrze. mam plaster gigant pod lokciem. ale smieszne :p
... jutro trzeba sobie ostro pojezdzic...[/quote]
A tak naprawdę to :
Coaster wheelie - jazda z pedałowaniem
Wheelie - jazda bez pedałowania (siedząc)
Manual - jazda na jednym kole na stojąco ;)
Oglądałem na eXtreme Ride Guide Mountain Bike wiec wiem heheh :P
Pozdrawiam ;)
PS.... a ja qrde musze sie jakos fajnie bunnego naumiec :/
wheelie - jazda na tylnym kole z pedalowaniem
manual - jazda na tylnym kole bez pedalowania
ot, cala filozofia... boziu...
tak, zaliczylem dzisiaj glebe :p ****** z wozkiem stanal w poprzek chodnika ( mojego ladowania ). przeszuralem 5m lewa reka po szutrze. mam plaster gigant pod lokciem. ale smieszne :p
... jutro trzeba sobie ostro pojezdzic...[/quote]
A tak naprawdę to :
Coaster wheelie - jazda z pedałowaniem
Wheelie - jazda bez pedałowania (siedząc)
Manual - jazda na jednym kole na stojąco ;)
Oglądałem na eXtreme Ride Guide Mountain Bike wiec wiem heheh :P
Pozdrawiam ;)
PS.... a ja qrde musze sie jakos fajnie bunnego naumiec :/
brak podpisu ;P
a ja mam kolege który robi manuala na siedząco :/ wheelie naucyzłem sie w miesiąc potem miałem 4 miesięczną przerwe teraz mam rame i koło z wielką ósemą a hebel wczodzi do samego końca i nei chamuje wieć boje sie robić wheeliego ;P a co do manuala najlepiej nauczyć się go robiąc wheeliego, najpierw na wheeliem a potem nie pedałujesz ;P
a co do wheeliego na stojąco to nie komentuje.... moim zdaniem śmieszne ;b
a co do wheeliego na stojąco to nie komentuje.... moim zdaniem śmieszne ;b
http://tiny.pl/1h2
just fuck it.
just fuck it.
nie czytałem poprzednich postów ale napisze takie cos: jak macie sie uczyc to nie na jakims placu bo to dupa a nie nauka tylko w miasto i naginajcie cały czas..ja z przerwami miesiąc sie uczyłem na placu i przejezdzałem fartem pare metrów, ostatnio 3 dni pojezdziłęm po 2 godzinki po całym miescie i wczoraj był przełom bo załapałem o co loto i praktycznie umiem tylko mało ujezdzam tzn z jakies 50 -80 m, pozdro
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości