Na tym sie jezdzi
ja nigdy nie skakałem w zadnych ochraniaczach bo takich nie posiadam...kiedys jak sobie glebnałem http://www.pinkbike.com/modules/photo/? ... age=248493 to mi sie rower na pare dni obrzydził, wiem ze to nie mądre ale jak sie nie ma kasy na ochraniacze to przeciez nie zrezygnuje z roweru no nie, ale sa tacy ludzie co bez ochraniaczy nie podchodzą do niczego, pozdro
-
- Posty: 6082
- Rejestracja: 19.04.2004 08:21:44
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
mlody- bedzie ci sie wydawac ze jestes hardcore dopuki sie nie wypiprzysz i sobie czegos nie zrobisz- 4 dni temu z nudow wyciagnalem rower mojej siostry z piwnicy i przy skoku z 5 schodow niestety pedaly odpadly- wypieprzylem sie pol biedy ze lokiec mam optarty ale nabilem sobie od upadku siniora wewnatrz kaltki piersiowej tak lekarz twierdzi- teraz sie wyprostowac nie moge a na zewnatrz nic nie widac- nie jechalem wcale szybko..
Local Swinga-Swinga
-
- Posty: 699
- Rejestracja: 23.06.2004 16:28:23
- Lokalizacja: gocław
- Kontakt:
[quote="pieniekziom"]dex ty z 17 metrów skakałes??????????????????????????????lol chyba wogule nie wiem z 7 m to byl bym w szoku!!!i to DROP????? to jest 7 pietro!!! to z mojego balkou niby skakales????loooollllllllloooooooooooollllllllllllllllllllll[/quote]
pieniekziom ty jesteś taki głupi czy tylko udajesz bo nie wiem ??? :|
pieniekziom ty jesteś taki głupi czy tylko udajesz bo nie wiem ??? :|
enyoy to ze podkladasz glos to tak dla sciemy jakby cie ktos w takim uslyszal... a potem ze podkladal glos a nie wystepowal jasne...
hmm to co dex napisal to chyba ironie byla, pasujaca do tematu nawet to emtotsem opatrzyl :D
co do ochraniczy. sam nie jezdze hartcurowo ale mam. rozumiem ze kogos nie stac, ale jak tylko mozna to powinno sie w nich jezdzic. chociazby po to zeby soba i swoja glupota komus (kumplom? rodzicom?) problemow nie narobic...
sam nie przejezdam zazwyczaj northshorea jak kasku nie zaloze. czasem sie zdaza - owszem ale nie rozpowiadam ze jestem z tego powodu hc. wrecz przeciwnie, wiecej w tym glupoty. skoro mam kask i ochraniacze to po to zeby z nich korzystac no nie ;] bo zawsze cos moze nie wyjsc nawet na prostym odcinku, a jak sie spada na lebe z metra badz dwoch to moze bolec... a ja wole jezdzic niz sie w domu kurowac ;)
hmm to co dex napisal to chyba ironie byla, pasujaca do tematu nawet to emtotsem opatrzyl :D
co do ochraniczy. sam nie jezdze hartcurowo ale mam. rozumiem ze kogos nie stac, ale jak tylko mozna to powinno sie w nich jezdzic. chociazby po to zeby soba i swoja glupota komus (kumplom? rodzicom?) problemow nie narobic...
sam nie przejezdam zazwyczaj northshorea jak kasku nie zaloze. czasem sie zdaza - owszem ale nie rozpowiadam ze jestem z tego powodu hc. wrecz przeciwnie, wiecej w tym glupoty. skoro mam kask i ochraniacze to po to zeby z nich korzystac no nie ;] bo zawsze cos moze nie wyjsc nawet na prostym odcinku, a jak sie spada na lebe z metra badz dwoch to moze bolec... a ja wole jezdzic niz sie w domu kurowac ;)
www.bikeaction.pl
'moja glowa granice mi wytycza' /hurt
'moja glowa granice mi wytycza' /hurt
-
- Posty: 1242
- Rejestracja: 24.04.2004 10:31:05
- Lokalizacja: kraków, gg:5687099
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości