Downhill Klub Szczyrk
witam planuję się wybrać jutro albo w czwartek na Skrzyczne, orientujecie się czy wyciąg w tygodniu chodzi?
Druga sprawa które szlaki polecacie? najlepiej bez żadnych męczących podejść w trakcie;-)Wstyd się przyznać, ale na Skrzycznym jeszcze nie byłem
Czy ten kawałek zrobionej przez Was trasy łączy się z jakimś szlakiem?
Dzięki za wszelkie rady
Druga sprawa które szlaki polecacie? najlepiej bez żadnych męczących podejść w trakcie;-)Wstyd się przyznać, ale na Skrzycznym jeszcze nie byłem
Czy ten kawałek zrobionej przez Was trasy łączy się z jakimś szlakiem?
Dzięki za wszelkie rady
ABG
wyciag napewno bedize dzialal tylko ze z przerwami, jak jest duzo ludzi to to jezdzi caly czas, jak malo to jest puszczany o wpoldo albo o pelnej godzinie...
ten kawalek zrobionej trasy narazie niestety nie dochodzi do zadnego szlaku... trzeba pozniej z 500m przeciac w dol przez las
szlakow na skrzycznym jest tyle zajebistych ze w jeden dzien ich nie przejezdzisz wszsytkich najlepiej zeby ktos ci je pokazal
pozdro
wyciag napewno bedize dzialal tylko ze z przerwami, jak jest duzo ludzi to to jezdzi caly czas, jak malo to jest puszczany o wpoldo albo o pelnej godzinie...
ten kawalek zrobionej trasy narazie niestety nie dochodzi do zadnego szlaku... trzeba pozniej z 500m przeciac w dol przez las
szlakow na skrzycznym jest tyle zajebistych ze w jeden dzien ich nie przejezdzisz wszsytkich najlepiej zeby ktos ci je pokazal
pozdro
http://alek.pinkbike.com/album/haldy-2008/
kolorki nie wszsytkie pamietam...
ale z samej gory polecam zielony do konca albo zielony do nartostrady a potem w lewo na niebieski, ondraszekiem tez jest fajnie bo duzy speed ale nie wiem jaki to kolor w kazdym badz razie dojezdzajac na sama gore juz tuz przed wysaidka ten szlak po prawej stronie jadac ondraszkiem mozna tez odbic w prawo po jakichs 500m w taka stroma traske bardzo techniczna albo kawalek dalej tez w prawo na ta traske co jest w trackie budowy ale jedna i druga latwo przeoczyc bo nie ma onzczen... jest jeszcze kilak roznych opcji z samej gory ale nie wiem jak to tlumaczyc;/
z polowy jak schodziesz z wyciagu to w prawo(patrzac w dol wyciagu to w lewo) w las po korzeniach bokiem i wpada sie na czyrna i tym szlakiem mozna grzac do konca(fajne bandy mozna bez hebli jechac:) ale tego szlaku sa przynajmnei j3 opcje co mozna odbic w las na fajne sciezki, z polowy tez mozesz jechac traska po zawodach(napewno ja zobaczysz jadac wycaigiem) mozna tez odbic w prawa na nartostrade... eh mnostwo opcji jest gdzie nie pojedziesz i tak jest zajebiscie;p
ale z samej gory polecam zielony do konca albo zielony do nartostrady a potem w lewo na niebieski, ondraszekiem tez jest fajnie bo duzy speed ale nie wiem jaki to kolor w kazdym badz razie dojezdzajac na sama gore juz tuz przed wysaidka ten szlak po prawej stronie jadac ondraszkiem mozna tez odbic w prawo po jakichs 500m w taka stroma traske bardzo techniczna albo kawalek dalej tez w prawo na ta traske co jest w trackie budowy ale jedna i druga latwo przeoczyc bo nie ma onzczen... jest jeszcze kilak roznych opcji z samej gory ale nie wiem jak to tlumaczyc;/
z polowy jak schodziesz z wyciagu to w prawo(patrzac w dol wyciagu to w lewo) w las po korzeniach bokiem i wpada sie na czyrna i tym szlakiem mozna grzac do konca(fajne bandy mozna bez hebli jechac:) ale tego szlaku sa przynajmnei j3 opcje co mozna odbic w las na fajne sciezki, z polowy tez mozesz jechac traska po zawodach(napewno ja zobaczysz jadac wycaigiem) mozna tez odbic w prawa na nartostrade... eh mnostwo opcji jest gdzie nie pojedziesz i tak jest zajebiscie;p
http://alek.pinkbike.com/album/haldy-2008/
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 20.05.2006 13:59:44
- Kontakt:
Maciekrrteam z samej gory jedziesz ondraszkiem po jakis 400-500m z prawej strony jest sciezka nazywana przez kolegow z wawy "esencja freeride'u" (pozdro Tomek;p) zaraz za nia zaczyna sie juz las po prawej stronie i musisz po kilkudziesieciu metrach szukac wjazdu do tego lasu...
traska ma dlugosc z 0,5km ale jest naprawde fajna tylko nie dochodzi jeszze do zadnego szlaku, wiec jak dojedziesz do konca traski to poprostu musisz na przecinke w dol jechac i dojdziesz znowu do ondraszka a nim do jaworzyny
pozdro
traska ma dlugosc z 0,5km ale jest naprawde fajna tylko nie dochodzi jeszze do zadnego szlaku, wiec jak dojedziesz do konca traski to poprostu musisz na przecinke w dol jechac i dojdziesz znowu do ondraszka a nim do jaworzyny
pozdro
http://alek.pinkbike.com/album/haldy-2008/
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 20.05.2006 13:59:44
- Kontakt:
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 19.09.2006 19:36:36
- Kontakt:
mokrynosek: coś mi się zdaje, że sie w ubiegłym tygodniu spotkalismy :)
czy to własnie Ty miales porwaną na barkach malinową koszulkę i woziłeś szpadel na górę ? ;-)
bylem w szczyrku prawie caly ub. tydzien od 11 do 15 wrzesnia. caly czas gdzies tam sie miedzy wami (ekipa warszawska) krecilem.
w piatek pokazywałeś nam trasę /ja na pomaranczowej stinky + koleś na mongoose grand marquis + koleś na orange + grupa warszawska/.
wjechalem na nia chwile po was, bo zgubilem spinkę od lancucha na ondraszku :|
no i wlasne zjechalem chwile pozniej jak juz skułem łańcuch ...i nie moglem wyjechac :) bo sie traska urwała. dałem wiec ponownie w góre /uff/.
inicjatywa jest super fajna. ja co prawda dopiero zaczyna swoja przygode z DH i caly czas uczę sie mniej bać przed wszystkim.
dobrze byloby aby Szczyrk stal sie flagową ostoją zjazdowców.
jest większa przychylność mieszkańców niz gdziekolwiek indziej, niedrogi wyciąg i bardzo dobry dojazd /przynajmniej z centrum kraju/.
jesli jeszcze trasy beda powstawac w taki sposob aby uwzgledniały początkujących adeptów DH to jestem całym sercem z Wami
i z chęcią przystąpię do grupy trzymającej /w tym zakresie/ władzę.
napisz co my /bo pewnie jest spora grupa ludzi spoza regionu gór/
moglibyśmy robić aby wspierać wasze lokalne działania?
oczywiście poza bezpośrednią pomocą w budowaniu po godzinach
jeśli juz w Szczyrku ktoś będzie.
zacznijmy robić coś wspólnie jako środowisko uprawiające tą wspaniała dsycyplinę. w grupie siła!
na świecie są cuda typu Whistler Bike Park, więc niech i u nas coś w końcu drgnie!
myślę, że kilka filmów pokazujących jak to się robi właśnie w Whistler
/obszerne fragmenty w ROAM oraz darmowy na sieci STUND episode 3/
byłoby dobrym materiałem wprowadzającym przy załatwainu pozwoleń i przekonywaniu tamtejszych władz do pomysłu.
pzdr
mariusz
czy to własnie Ty miales porwaną na barkach malinową koszulkę i woziłeś szpadel na górę ? ;-)
bylem w szczyrku prawie caly ub. tydzien od 11 do 15 wrzesnia. caly czas gdzies tam sie miedzy wami (ekipa warszawska) krecilem.
w piatek pokazywałeś nam trasę /ja na pomaranczowej stinky + koleś na mongoose grand marquis + koleś na orange + grupa warszawska/.
wjechalem na nia chwile po was, bo zgubilem spinkę od lancucha na ondraszku :|
no i wlasne zjechalem chwile pozniej jak juz skułem łańcuch ...i nie moglem wyjechac :) bo sie traska urwała. dałem wiec ponownie w góre /uff/.
inicjatywa jest super fajna. ja co prawda dopiero zaczyna swoja przygode z DH i caly czas uczę sie mniej bać przed wszystkim.
dobrze byloby aby Szczyrk stal sie flagową ostoją zjazdowców.
jest większa przychylność mieszkańców niz gdziekolwiek indziej, niedrogi wyciąg i bardzo dobry dojazd /przynajmniej z centrum kraju/.
jesli jeszcze trasy beda powstawac w taki sposob aby uwzgledniały początkujących adeptów DH to jestem całym sercem z Wami
i z chęcią przystąpię do grupy trzymającej /w tym zakresie/ władzę.
napisz co my /bo pewnie jest spora grupa ludzi spoza regionu gór/
moglibyśmy robić aby wspierać wasze lokalne działania?
oczywiście poza bezpośrednią pomocą w budowaniu po godzinach
jeśli juz w Szczyrku ktoś będzie.
zacznijmy robić coś wspólnie jako środowisko uprawiające tą wspaniała dsycyplinę. w grupie siła!
na świecie są cuda typu Whistler Bike Park, więc niech i u nas coś w końcu drgnie!
myślę, że kilka filmów pokazujących jak to się robi właśnie w Whistler
/obszerne fragmenty w ROAM oraz darmowy na sieci STUND episode 3/
byłoby dobrym materiałem wprowadzającym przy załatwainu pozwoleń i przekonywaniu tamtejszych władz do pomysłu.
pzdr
mariusz
-
- Posty: 66
- Rejestracja: 08.02.2006 19:54:20
- Kontakt:
Witam witam. No widzieliśmy się. Co do tras to chyba alek_fr już wszystko wyjaśnił. Dalsze kwestie Klubu Będę zamieszczał jak już klub będzie oficjalnie działał i będzie Formalnie zapisywał członków jak na razie mamy wirtualna listę i wszyscy chcą się zapisywać, ale znając życie, gdy wszystko będzie dopięte na ostatni guzik i przyjdzie do płacenia wpisowego i składek entuzjazm i zainteresowanie klubem osłabnie. W sumie to mam nadzieje ze prawdziwi Bikerzy zostaną przy swoich decyzjach i nie zmienia zdania o wstąpieniu do "Hardcory Riders" Klub Szczyrk. A jak już pisałem wcześniej do klubu może należeć każdy nie tylko z terenu Podbeskidzia.
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 19.09.2006 19:36:36
- Kontakt:
hmm nie wiem w czym rzecz. pisze od strony swoich doswiadczen /dopiero zaczynam przygode z DHi w szczyrku bylem 2 razy/ z ludzmi z ktorymi sie tam spotkałem.
wiadomo z ludzmi jest roznie i zawsze znajdzie sie ktos kto bedzie orędownikiem twierdzenia "nie, bo NIE!". sam spotakelm sie z sytuacja, przejezdzajac gdzies tam w okolicach, ze pani z domu gdzieś w pobliżu, stojąca przy bramie w meskim towarzystwie wyzwala mnie /inwektywy przmilczę/ pytając jakim prawem tu przejezdzam skoro nie ma sciezki rowerowej /i moze jeszcze znaku o takiej sciezce informujacego/?
czujecie? samochody na posesji staly trzy, ale rowerowi jechac po tej samej drodze nie wolno.
byl to jednak odosobniony przypadek. wiekszosc rdzennych mieszkancow jakich spotkalem w ciagu 5 dniu pobytu byla pozytywnie nastawiona do tego sportu i sposobu spedzania czasu.
nie znam dokladnie tamatu zawodów, ale mysle, ze nalezy walczyc i upominac sie o zezwolenia i ogolnie przychylnosc.
wiadomo z ludzmi jest roznie i zawsze znajdzie sie ktos kto bedzie orędownikiem twierdzenia "nie, bo NIE!". sam spotakelm sie z sytuacja, przejezdzajac gdzies tam w okolicach, ze pani z domu gdzieś w pobliżu, stojąca przy bramie w meskim towarzystwie wyzwala mnie /inwektywy przmilczę/ pytając jakim prawem tu przejezdzam skoro nie ma sciezki rowerowej /i moze jeszcze znaku o takiej sciezce informujacego/?
czujecie? samochody na posesji staly trzy, ale rowerowi jechac po tej samej drodze nie wolno.
byl to jednak odosobniony przypadek. wiekszosc rdzennych mieszkancow jakich spotkalem w ciagu 5 dniu pobytu byla pozytywnie nastawiona do tego sportu i sposobu spedzania czasu.
nie znam dokladnie tamatu zawodów, ale mysle, ze nalezy walczyc i upominac sie o zezwolenia i ogolnie przychylnosc.
-
- Posty: 66
- Rejestracja: 08.02.2006 19:54:20
- Kontakt:
Re: Downhill Klub Szczyrk - zimą też
I co ustaliliście?mokrynosek pisze:Jesteśmy w trakcie zakładania klubu downhillowego z siedzibą w Szczyrku.
Program klubu to:
Promowanie downhillu.
Organizacja zawodów downhillowych itp.
Budowa tras w Szczyrku i okolicach. (Jedna już jest w trakcie realizacji)
Udział w większych imprezach zjazdowych.
...
Chciałbym Wam przypomnieć, że zimą też się da jeździć.
W pierwszy weekend 2007 zjeżdżają się ludzie z różnych stron Polski, by pośmigać na rowerach.
zyga
Ski Suck!
Bike Rules! (z kolcami)
:>
Co do tras na skrzycznym to proponuje sie dogadac z najwiekszym wlascicielem czyli Nadlesnictwem. Sprawa jest bardzo trudna ale niema mozliwosci dogadania sie z cala reszta bo jest ich ogromna ilosc, tzn.wlascicieli terenu. Legalna trasa na skrzycznym jest bardzo trudna sprawa chociaz jest duze poparcie ze strony gminy Szczyrk i COS-u. A co do tego co napisal goRz to jest to zupelna prawda. Organizatorzy po zawodach sa do tego miejsca bardzo negatywnie nastawieni.
Co do przychylności miejscowych...wczoraj byłem pierwszy raz w zyciu na Skrzycznym /wiem że to wstyd, trudno;-)/, przy okazji pozdrawiam dwóch miłych gości na HT, którzy doradzili mi z kumplem bardzo miłą traskę. Góra ma potencjał niesamowity ale z tą przychylnością na przykładzie 2 buców z wyciągu na stacji przesiadkowej to bym się spierał. Esencja postkomunistycznego wała, który chamstwem i cwaniactwem wku...wia na wstępie. Pod tym względem goście z Myślenic biją na głowę obsługę na Skrzycznym. Zero ułatwień dla rowerzystów na wyciągu, rower na kolanach, worek pod dupą, zero pomocy przy załadunku i wysiadce i jeszcze niemili. Ale tak naprawdę jest to kompletnie nieważne jak się weźmie pod uwagę jakie możliwości ma ta góra, przerastają one wszystkie inne beskidzkie miejsca , które znam.
-
- Posty: 66
- Rejestracja: 08.02.2006 19:54:20
- Kontakt:
Zawiadomienie!!!
W dniu 24 września 2006r. [Niedziela] o godzinie 18:00 w Miejskim Ośrodku Kultury w Szczyrku przy ul. Myśliwskiej 34 odbędzie się Walne Zebranie Członków Założycieli Klubu sportowego „Nuestro Mundo”
Klub ma na celu zrzeszać i pomagać wszystkim sympatykom Sportów Extremalnych Takich dyscyplin jak:
Downhill i inne dziedziny kolarstwa grawitacyjnego
Snowboarding
Narciarstwo ( Freeride, Freestyle, itp.)
Zebranie ma na celu: powołanie do życia w.w. Organizacji
Ustalenie Statutu Klubu.
Wybór władz Klubu
Inne decyzje organizacyjne.
Aby zrealizować postanowienia prawne i statutowe o legalizacji działalności minimalna grupa członków musi wynosić 15 osób.
ZAPRASZAMY WSZYSTKICH !!!!!
W dniu 24 września 2006r. [Niedziela] o godzinie 18:00 w Miejskim Ośrodku Kultury w Szczyrku przy ul. Myśliwskiej 34 odbędzie się Walne Zebranie Członków Założycieli Klubu sportowego „Nuestro Mundo”
Klub ma na celu zrzeszać i pomagać wszystkim sympatykom Sportów Extremalnych Takich dyscyplin jak:
Downhill i inne dziedziny kolarstwa grawitacyjnego
Snowboarding
Narciarstwo ( Freeride, Freestyle, itp.)
Zebranie ma na celu: powołanie do życia w.w. Organizacji
Ustalenie Statutu Klubu.
Wybór władz Klubu
Inne decyzje organizacyjne.
Aby zrealizować postanowienia prawne i statutowe o legalizacji działalności minimalna grupa członków musi wynosić 15 osób.
ZAPRASZAMY WSZYSTKICH !!!!!
Ja ich na dzień dobry rozwalam mówiąc: Dzień Dobry!ABG pisze: ...
Góra ma potencjał niesamowity ale z tą przychylnością na przykładzie 2 buców z wyciągu na stacji przesiadkowej to bym się spierał. Esencja postkomunistycznego wała, który chamstwem i cwaniactwem wku...wia na wstępie. Pod tym względem goście z Myślenic biją na głowę obsługę na Skrzycznym. Zero ułatwień dla rowerzystów na wyciągu, rower na kolanach, worek pod dupą, zero pomocy przy załadunku i wysiadce i jeszcze niemili. Ale tak naprawdę jest to kompletnie nieważne jak się weźmie pod uwagę jakie możliwości ma ta góra, przerastają one wszystkie inne beskidzkie miejsca, które znam.
Dobrym patentem jest przekręcenie siodełka o 90 stopni w prawo. Siadasz z lewej strony, a rower wieszasz na siodełku i trzymasz jedną ręką.
zyga
--
zimą lepiej, ale z kolcami!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość