Witam mam pytanie bo po dluzszych przemysleniach i pewnym incydencie pozbawiajacym mnie czesciowo kasy pojawil sie przymus kupna sztywniaka a nie fulla. Zamierzam smigac lekkie fr i troche dirtu streetu a od czasy do czasu katowac rower po miescie. Na oku mam ramki Cocker Bitch i Pussy.
Nie spotkalem sie z Pussy i Cockerem, a znajomy powiedzial ze pussy jest krotkie i bardziej pod 24" kolka i polecil bitcha. Ale tu pojawia sie jeszcze jeden czynnik waze 100kg wiec wolalbym mocna ramka a Cocker raczej taki jest. Wiec miałbym prośbe do osób co smigaly na takim sprzecie o ich wrazenia. Do ramki zamierzam wpakowac amorek 66vf 150 skoku.
no ale z bitchem jest taki problem ze jako tako to ramki skonczyly sie a DM Dual Slalom czy jakos tak nie podoba mi sie. Cocker wydaje sie byc mocny i jest dostepny, z drugiej strony kosztuje wiecej niz bitch. Sam nie wiem czy brać Cockera czy cos innego i zostanie mi pare 100 na czesci.
ja bym na twoim miejscu poczekal do przyszlego roku, ale teraz juz bym zaczal skladac kola, albo poprostu kup pussy jak nie chcesz czekac :)
pussy jest z cromo i raczej nie powinienes jej rozwalic :)a pozatym do streetu i dirtu jest idealna :) no i 2x 24 double track ;]
"Słaby jest ten, kto godzi się z klęską"
http://www.pinkbike.com/photo/1036694/
koła mam na doubletrakach 26" i mam w rezerwie 24 jedna na a tak piasty NS oponki nokiany mam tez k-rady \. zamierzam teraz kupic osprzet bez hamulcy. Ramka to sam nie wiem bo lubie sztywiaka wiec powaznie mysle o kupnie teraz ramki jakies takiej fajnej.