ja wiem tyle ze w Wwa panuje chamstwo i z rowerem do autobusu jak się wsiada trzeba się liczyć ma bójki ze starymi babami....a za bilet się nie płaci dodatkowo;]
u mnie w miescie nigdy nie mialem problemu, alr to jeszcze bylo za czasow kiedy konduktorzy na stale siedzieli w autobusach i wtedy mi pozwalali, a o tramwajach to juz nie mowie bo z tym juz zadnego problemu niema:)
No najgorsze to sa te stare baby ktore pchaja sie za wszelka cena na miejsce jeszcze sie z busa nie wysiadzie a one juz.
Jesli w twoim miescie mozesz wsiasc z bikiem do autobusu to do tramwaju chyba tez ja jeszcze nigdy tramwajem z rowerkiem nie jechalem ale wydaje mi sie ze by mnie wpuscili
Też bym się pchał, jakby zamiast mnie miał jechać jakiś rower, też bym się kłucił jakbym miał sobie spodnie pobrudzić o smar z łańcucha wysiadając z autobusu, tak samo jak wkurwiają mnie głupie dzieci z siodełkami niżej od tylnej opony, jadące slalomem między ludźmi w godzinach szczytu i prawie ocierające się o mnie łokciami...
A Tobie Mol to do puszczy się pewnie nie chce jeździć, leniu śmierdzący :-)
!!!! MAX DH FREERIDER HARDCORE TO THE BONE TO JA !!!!
Lenie:d ja w wolne dni,kiedy jerzdze, to min. 15km w jedną stronę,praktycznie pod górke,albo równo,i dojerzdzałem w 30-25min.
Nom,rzecz jasna,sztyca ponad kierownicą,ale to szczegół:d
ja tam bule za rower 2 20 to nie majatek a wole to zaplacic niz jechcac na 2 koniec miasta na bobiku i zaplacic 100 dodatkowo. a naj lepiej to na pentli wsiadac wtedy jest luzik i nawet mozna kask sobie polozyc i spoxik a jak babcie sie pluja to mowie ze moga sobie wsiasc w inny autobusu i tyle <<to dziala>
NAKLEJKI NA ROWER !! gg3095008 [S]
kolo tył kiera mostek