Ceny na [giełdzie]

[MadDaBomBer]

Karolus666 Ja właśnie jak nie widzę ceny, to nie interesuję się taką propozycją i ktoś nawet nie wie, że przez to, że nie jest w stanie sprecyzować wartości produktu, stracił klienta (a nie kliJenta).

Poza tym wielu stać na taki wysiłek, żeby na forum poprosić o wycenę swojego sprzętu i forumowicze chętnie pomogą.

Jak widać, jak się chce to można.

SeraaX Jeżeli dajesz link do aukcji i NIE UMIESZCZASZ OPISU NA GIEŁDZIE, TO NA UJ MASZ WPISYWAĆ CENĘ ? Poza tym, że możesz wpisać taką jakiej oczekujesz na przykład. I co? Da się ?

[Karolus666]

Wedłog mnie jak jestes naprawde zainteresowany czymś noto sie zapytasz. Ja jak czegos szukam na giełdzie to wysyłam do wszystkich meile a nie tylko dotych gdzie jest podana cena bo wdg mnie to bez sensu ale jak ty tak robisz to Rispekt i Pozdrawiam:D

[SeraaX]

MadDaBomBer ty chyba nigdy niczym nie handlowałeś.
Mnie zależy na tym,żeby korzystnie coś sprzedać.
Oczywiście jak kupuje - kupić, wtedy właśnie negocjuję cenę i nie widze w tym nic złego. często sensowna (włącznie sensowna- nie rozumując jak jakiś dres- 1zł??:) ), ale niska propozycja cenowa była akceptowana przez sprzedających. Wedy i ja byłem zadowolony ze kupiłem coś w dobrej cenie i sprzedający zapewne bo zarobił kasę.

Jak daję link do allegro to daje krótki opis co i jak.
Pytam co mam wpisać w cenę skoro ma być "przymus" (ja sie w to i tak bawić nie będę, no chyba,ze będę miał na sprzedaż coś w większej ilości i niż sztuk jeden, albo będzie mi zależało aby szybciej sprzedać) wpisywania wartości liczbowej.

Jaki jest sens z perspektywy sprzedajacego dawać cenę oczekiwana w tym okienku skoro na allegro moja aukcja stoi od złotówki, najczęściej bez minimum + dopisek "za ile wylicytujesz za tyle masz" ?? kupuje ten kto da najwięcej. To chyba proste zasady.
A bez aukcji allego, dokładnie tak samo, dostając kilka propozycji w ciągu jednego dnia sprzedam temu którego najbardziej mi odpowiada.

I z takim gadaniem:
"nie widzę ceny, to nie interesuję się taką propozycją i ktoś nawet nie wie, że przez to, że nie jest w stanie sprecyzować wartości produktu, stracił klienta"

to ja chyba wolę stracić takiego klienta;]
Wolę konkretnych którzy wiedzą,że chcą coś kupić i sami wiedzą co ile jest warte.
Bo zupełnie nie rozumiesz idei giełdy, ani działania handlu ( nigdy pewnie nie negocjowałeś ceny w żadnym sklepie, bo przecież na półce jest wystawiona... i tak musi być jak jest napisane ;] )

Czy trzeba Ci osobiście tłumaczyć,ze nie podawanie ceny jest zabieg celowy mający na celu sprzedanie czegoś tam z korzyścią da siebie?? A nie jak twierdzisz nieznajomość wartości produktu.
Chyba sobie żarty robisz,ze ktokolwiek sprzedając w giełdzie na tej stronie nie jest świadom wartości rynkowej tego co sprzedaje :D hehe