:P

[Jaca]

mocowanie do tego siodła mają także univegi.

sprzęt fajny, trochę zaniedbany i trzeba by obejżeć, czy cośnie jest zajechane, jeżeli wszystko ok, to jest wart swojej ceny(serwis amora to max 100zł o ile zrobi się samemu, nowy swego czasu, czyli w 99 stał po 3500zł) rama nowa stała ok 8000zł.
siodło jest mega - trochę dziwnie wygląda, ale qmpel na tym siedział, mówił, że dupa się w tym zatapia...
co do części to full xtr =]

nie zmienia to wszystko faktu, że ogólnie rower mi się nie podoba i bym go nie brał.

[emat-e]

[quote="michal_rz"]nie wiem czego szydzicie, przeciez ten scott to klasyka :)
za 10 lat inni beda szydzic tak z waszych obecnych rowerow bo wtedy beda mieli zupelnie inne.[/quote]


ja i 20 lat temu bym tego nie kupil... to tj bys mowil, ze nie powinnismy szydzic z trabanta... dla mnie ten rower wyglada jak hm... jak (w tym momencie sie drapie po glowie) ... jak totalne gowno, trzeba nie miec w ogole gustu, zeby stworzyc takie cos&kupic...

[Rufus]

wyglada wyjatkowo oblesnie.... moze sie nie znam , ale jak na rower dh to ma jakis taki dziwny mostek :). W ogole troche to smierdzi... jakos nie wierze zeby koles nim jezdzil xc albo trekking :]. Moze buchniety albo co?

[KorreS]

To jest siodło, które było w katalogu Scotta na 97/98 do ramy Octane DH.
Wtedy ramka kosztowała jakieś 15000zł w Polsce.

[DubinRB]

Lol co to jest:)))))) Ja chcę takie siodełko:)

[-=Matekk=-]

jakbym miał takie siodełko to by mi służyło gratis za tylny błotnik :)